Mieszane sztuki walki, czyli wszystko o MMA | Gazeta Bałtycka
Opublikowano: 22.12.2013
Sport / Styl | Autor: Redakcja

Mieszane sztuki walki, czyli wszystko o MMA

Co oznacza skrót MMA? W języku polskim tłumaczy się go jako mieszane sztuki walki. Nazwa pochodzi od angielskiego skrótu – Mixed Martial Arts. Jest to dyscyplina sportowa, w której zawodnicy walczą przy dużym zakresie dozwolonych technik.

Mieszane sztuki walki, czyli wszystko o MMA

MMA wyraża jeden ze współczesnych kierunków rozwoju sztuk walki- zapewnienie widowiska sportowego, w którym walka toczy się przy jak najmniejszych ograniczeniach, ale jednoczesnym zminimalizowaniu ryzyka śmierci i poważnych, trwałych obrażeń ciała.

Obecnie praktycznie wszędzie możemy oglądać przeróżne organizacje walk MMA, jedną z najbardziej znanych na całym świecie jest federacja UFC (Ultimate Fighting Championship). Ta amerykańska organizacja mieszanych sztuk walki powstała już w 1993 roku. Niestety, do tej pory jedynie pięciu polskim zawodnikom udało się wygrać dla tej federacji, a wiadomo, że próbowało wielu. Chlubę nam, Polakom przynieśli: Tomasz Drwal, Maciej Jewtuszko, Daniel Omielańczuk, Piotr Hallmann, Krzysztof Jotko. Ostatni, urodzony w Elblągu, 6 grudnia bieżącego roku udanie zadebiutował podczas gali UFC Fight Night 33 w Australii, w oktagonie, czyli ośmiokątnym ringu otoczonym siatką. Polak, walczący w wadze średniej, zwyciężył w walce z niepokonanym dotąd Bruno Santosem.

Polacy nie chcieli zostawać w cieniu i w 2004 roku stworzyli organizację promującą walki MMA o nazwie KSW (Konfrontacja Sztuk Walki). Obecnie jest to największa federacja w Europie. Założycielami i właścicielami organizacji są Maciej Kawulski i Martin Lewandowski. Funkcję dyrektora artystycznego i konferansjera pełni Waldemar Kasta, a dźwiękowca Matheo. Organizacja KSW ma bardzo wysoki poziom, do tej pory zorganizowała 24 gale. Dwudziestą piątą będziemy mogli zobaczyć już 22 marca. Posiada ona pasy międzynarodowego mistrza KSW, które są przyznawane od 2009 roku. Pierwszym mistrzem został Mamed Chalidow w wadze półciężkiej (ówcześnie do 95 kg). Trofeum jest przyznawane w drodze pojedynczej walki i ma charakter przechodni.

Aktualni mistrzowie:

  • Ciężka do 120 kg (265 lb) – od 28 września 2013
  • Półciężka do 93 kg (205 lb) – od 26 listopada 2011
  • Średnia do 84 kg (185 lb) – Michał Materla od 12 maja 2012
  • Półśrednia do 77 kg (170 lb) – Asłambek Saidow od 1 grudnia 2012
  • Lekka do 70 kg (155 lb) – Maciej Jewtuszko od 1 grudnia 2012
  • Piórkowa do 66 kg (145 lb) – wakat
  • Kobiety do 55 kg (121 lb) – Karolina Kowalkiewicz od 8 czerwca 2013

Kolejną polską organizacją jest MMA Attack (MMAA). Powołana została do życia w 2011 roku w Warszawie. Założycielem i właścicielem organizacji jest Dariusz Cholewa. Walki na MMA Attack toczą się w oktagonie. Jednakże do tej pory odbyły się tylko trzy Gale MMA Attack, czwartą trzeba było niestety odwołać ze względu na brak sponsorów. Zaplanowano kolejną galę, ale czy się odbędzie? Myślę, że trochę bez sensu jest stwarzać nową, polską organizację, kiedy KSW osiągnęła tak wysoki poziom w Europie.

Moje rodzinne miasto, Elbląg, również nie chciało pozostawać w cieniu i w zeszłą sobotę odbyła się pierwsza Gala Sztuk Walki GSW Fighter. Pomimo wielkiego rozgłosu trybuny Hali Widowiskowo-Sportowej świeciły pustkami. Dlaczego? Podejrzewam, że cena biletów była zbyt wygórowana jak na elbląskie realia.

Ostatnia gala KSW24 odbyła się we Wrocławiu 7 grudnia 2013 r. Można było zobaczyć na niej gwiazdy sceny MMA, takie jak: Mamed Chalidow, Krzysztof Kułak, Piotr Strus, Kamil Waluś, Rafał Moks, Aslambek Saidow czy Daniel Acacio. Ceny biletów były dostępne już od 35 zł. Czy więc wejściówki wynoszące od 30 do nawet 200 zł na GSW Elbląg, gdzie żadna znana gwiazda nie występowała, nie były za wysokie?

Organizacyjnie było bez zarzutu. Ring oświetlony, widoczny z dalekich trybun, usadowiony na środku. Kolejnych fighterów prowadziły po dwie, ładne kobiety z elbląskiej agencji modelek Fhu Viva Joanny Milczak. W gali brali udział zawodnicy z Polski i Rosji. Walki odbywały się w systemie 2 rundy po 5 minut u mężczyzn, natomiast kobiety sparowały się na dystansie 2 rund po 3 minuty. Ludzie, którzy siedzieli przy stolikach oraz na widowni, niedaleko sceny mogli korzystać z obsługi gastronomicznej. Kibice okazali wielkie wsparcie. Zagrzewające do walki okrzyki oraz owacje na stojąco dało się słyszeć w każdej walce. Jednakże zdecydowanie największy doping panował, gdy na ringu poszły w ruch ciosy Kamala Gamzatova i Juliana Rynkowskiego. Niestety, mimo tego wsparcia Julek przegrał starcie, gdyż w drugiej rundzie przeważyły akcje rywala.

Mam nadzieję, że to była pierwsza, ale nie ostatnia gala MMA w moim mieście. Liczę na to, iż z każdym kolejnym wydarzeniem będzie przychodziło więcej ludzi a zawodnicy będą w coraz to lepszej formie. Może w kolejnej gali będzie jakaś gwiazda polskiej sceny MMA?

Sandra Hryckiewicz

Autor

- Gazeta Bałtycka

Wyświetlono 1 Komentarz
Napisano
  1. Piotrek pisze:

    Bardzo ciekawy artykuł

Dodaj komentarz

XHTML: Można użyć znaczników html: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>



Moto Replika