Bardzo niepokojące wieści z gdańskiej AWFiS. Studenci donoszą, że w łazienkach uczelni nie ma nawet mydła. Jak w tej sytuacji skutecznie bronić się przed zagrożeniem koronawirusem? Czy władze uczelni wdrożyły ogólnopolskie zalecenia w tej sprawie? Czy studenci są bezpieczni? Zapytaliśmy o to przedstawicieli AWFiS, ci jednak milczą.

Zagrożenie koronawirusem dotyczy już całego kraju, w szczególności miejsc, w których znajdują się duże skupiska ludzkie – są to instytucje kulturalne, biblioteki, urzędy, także szkoły, przedszkola oraz właśnie uczelnie. Większość wkrótce zostanie zamknięta, jednak z informacji, które otrzymaliśmy wynika, że są w Polsce miejsca, w których brakuje podstawowych środków czystości, jak choćby mydła! Takim miejscem ma być Akademia Wychowania Fizycznego i Sportu w Gdańsku, o czym donosi student tej uczelni.

„Piszę do Was jako zwykły student AWFu, obserwator zjawiska „koronawirus”, o którym jest obecnie bardzo głośno. Wchodząc na uczelnię, mamy okazję zobaczyć liczne plakaty informujące o odwołanych licznych wyjazdach za granicę z powodu ryzyka zarażenia koronawirusem. Tak jak sama decyzja jest dla mnie zrozumiała, tak następna sytuacja już nie. Udałem się do toalety w budynku B, skorzystałem z ubikacji i chciałem umyć ręce. Nad dozownikiem wisi piękna instrukcja jak prawidłowo myć ręce. Pełen nadziei wciskam dozownik i czar prysł. Brak mydła. Brak podstawowego środka czystości, o którym mówi w tej chwili każdy ekspert sanitarny/medyczny. Pozostało mi tylko spłukać ręce wodą, wytrzeć w spodnie i „z uśmiechem” opuścić toaletę.

Szanowni Państwo. Zdałem sobie sprawę jak absurdalna jest cała sytuacja. Chcemy koniecznie uchronić się przed koronawirusem, dostajemy liczne dyspozycje od ekspertów, a my nie mamy mydła na uczelni. Odwołaliśmy wyjazdy zagraniczne, ale na uczelni nie mamy MYDŁA. Nie wspomnę o możliwości zamontowania dozowników do dezynfekcji rąk GDZIEKOLWIEK na uczelni… Czy w ten sposób działa prewencja?”

Po otrzymaniu tych niepokojących sygnałów, postanowiliśmy zapytać Karolinę Rogowską, rzeczniczkę prasową uczelni o to, w jaki sposób uczelnia jest przygotowana na koronawirusa i z czego wynika brak tak podstawowego środka czystości, jakim jest mydło.

Do momentu publikacji tekstu nie otrzymaliśmy żadnej odpowiedzi na przesłane pytania.