Startuje Australian Open. Z kim i kiedy zagrają Polacy? | Gazeta Bałtycka
Opublikowano: 15.01.2017

Startuje Australian Open. Z kim i kiedy zagrają Polacy?

W poniedziałek, 16 stycznia, rozpoczyna się pierwszy w nowym roku wielkoszlemowy tenisowy, mianowicie Australian Open. Zawody w Melbourne, w których wystąpi siedmioro Polaków, potrwają dwa tygodnie.

Dokładnie w nocy z niedzieli na poniedziałek o godz. 1.00 na korty Australian Open wyjdą pierwsi tenisiści. Podczas pierwszego dnia turnieju do walki stanie tylko jeden polski reprezentant, tj. Jerzy Janowicz, który znalazł się w Melbourne jedynie dzięki tzw. zamrożonemu rankingowi. Janowicz zmierzy się z Chorwatem Marinem Ciliciem. Zdecydowanym faworytem tego pojedynku jest Cilic i wielu ekspertów jest przekonanych, że Polak powtórzy wynik gry pojedynczej sprzed roku, czyli odpadnie w I rundzie. Łodzianin na korcie ma pojawić się około godz. 4.30 (po spotkaniu Berdych vs Vanni). Mecz z udziałem Polaka jest zaplanowany jako trzeci na korcie nr 2. Jak dotąd obaj tenisiści rywalizowali ze sobą dwukrotnie. Najpierw, 30.10.2012 roku w Paryżu, Janowicz wygrał 2:0, a następnie – podczas Pucharu Davisa – 6.04.2014 r. Cilić wygrał 3:2.

Co ciekawe, przed tegorocznym AO Chorwat rozegrał tylko jeden mecz. W hinduskim Madrasie przegrał on po trzysetowej walce już na starcie turnieju, co było bardzo dużą niespodzianką, gdyż Cilić był rozstawiony z numerem 1. Janowicz z kolei – młodszy od swojego najbliższego rywala o dwa lata – rozegrał łącznie cztery mecze. W kwalifikacjach do zawodów w Auckland zdołał wygrać tylko jedno spotkanie i nie dostał się tym samym do turnieju głównego. Polak zdecydował się kontynuować przygotowania do AO w Kooyong Classic. W tych towarzyskich rozgrywkach zagrał dwa razy i dwa razy cieszył się ze zwycięstwa.

Cilić jest rozstawiony z numerem 7. W poprzedniej edycji dotarł jedynie do III rundy, a jego najlepszym wynikiem w Melbourne jest półfinał, który zanotował w 2010 r. Janowicz natomiast w latach 2013-15 kończył swoją przygodę w singlu w III rundzie. W zeszłym roku odpadł już w I rundzie, podczas gdy nie był ani przygotowany do turnieju, ani w pełni zdrów. Janowicz zgłosił się też do gry podwójnej.

Poza Janowiczem w 105. edycji Australian Open wystąpi jeszcze sześcioro naszych rodaków: Agnieszka Radwańska, Magda Linette, Alicja Rosolska, Łukasz Kubot, Marcin Matkowski oraz Mariusz Fyrstenberg. W porównaniu z ubiegłorocznymi rozgrywkami teraz polskich reprezentantów będzie mniej. Otóż w tamtym roku (oprócz wyżej wymienionych) w turnieju zagrały również: Urszula Radwańska, Paula Kania i Klaudia Jans-Ignacik.

Agnieszka Radwańska na starcie zmierzy się ze Cwetaną Pironkovą. Bułgarka jest bardzo dobrze znana Polce, ponieważ grały one ze sobą dotychczas aż dziewięć razy. Pięć z tych spotkań odbyło się na kortach trawiastych, tylko jedno na twardych. Radwańska prowadzi 7:2. Ostatni raz rywalizowały ze sobą podczas ubiegłorocznego Roland Garros. Wówczas lepsza okazała się Pironkova, która wygrała 2:1 w nad wyraz kuriozalnych warunkach (mecz trwał w sumie trzy dni z powodu opadów deszczu).

Pironkova, tak jak i Radwańska, tegoroczny sezon rozpoczęła w Shenzhen, w którym pożegnała się po drugim spotkaniu. Co ciekawe, Polka i Bułgarka zostały wyeliminowane przez tę samą zawodniczkę (czyt. Alison Riske). Obie panie po odpadnięciu z chińskich zmagań następnie udały się do Sydney. Niespełna 28-letnia Radwańska nie zdołała powtórzyć wyczynu z 2013 r., podczas gdy w finale pokonała Słowaczkę Dominikę Cibulkovą (fantastyczne zwycięstwo 6:0, 6:0!). W decydującym pojedynku musiała uznać wyższość wyśmienicie grającej Brytyjki Johanny Konty (4:6, 2:6). Pironkova z kolei skreczowała w drugiej potyczce. Zrezygnowała z dalszej gry po 55 minutach przy stanie 0:2 w drugim secie z Marią Sakkari. Wcześniej Greczynka pierwszego seta wygrała 6:3.

Rozstawiona z numerem 3 Radwańska broni w tym roku 780 punktów, w poprzedniej edycji przegrała bowiem dopiero w półfinale z Amerykanką Sereną Williams 0:6, 4:6.  Polka wystąpi w Melbourne po raz 11. Jej dotychczasowe najlepsze osiągnięcia to dwa półfinały i cztery ćwierćfinały. Warto dodać, że krakowianka w latach 2007-12 regularnie uczestniczyła w deblu. W 2010 r. awansowała nawet do półfinału (w parze z Rosjanką Marią Kirilenko).

Radwańska wyjdzie na kort drugiego dnia (wtorek) około godziny 11.45 (po zakończeniu meczu Djoković vs Verdasco). Potyczka Polki jest więc zaplanowana jako druga i ostatnia w sesji wieczornej. Radwańska i Pironkova będą miały zaszczyt wystąpić na jednej z głównych aren, tj. Rod Laver Arena.

Drugą i niestety ostatnią Polką w grze pojedynczej będzie Magda Linette. Poznanianka, która za niecały miesiąc będzie obchodziła 25 urodziny, wylosowała w I rundzie Luksemburkę Mandy Minellę. 31-latka do AO przygotowywała się w nowozelandzkim Aucklandzie  i australijskim Hobarcie. W obu startach nie powiodło się jej w kwalifikacjach. Linette miała już raz okazję mierzyć się z Minellą, a było to sześć lat temu w Paryżu podczas Roland Garros. Wówczas pojedynek ten wygrała Minella (7:6, 6:4). Polka beznadziejnie rozpoczęła bieżący sezon. Żeby znaleźć się w drabince głównej turniejów w Aucklandzie i Sydney musiała przejść pozytywnie tamtejsze eliminacje. Za każdym razem odpadała jednak już na samym początku, chociaż dzielnie walczyła, czego dowodem są trzysetowe starcia. Minella tylko raz w Australii zdołała awansować do II rundy w przeciwieństwie do Linette, która będzie teraz miała realną sposobność, by nie doznać porażki już w I rundzie. Pojedynek Polki z Luksemburką odbędzie się jako trzeci z kolei na korcie nr 12 (po zakończeniu spotkania Kukuszkin vs Tiafoe).

Linette weźmie dodatkowo udział w deblu. Polka zagra razem z Alize Cornet. Polsko-francuski duet zagra przeciwko parze chorwacko-australijskiej, tj. Jurak-Rodionova. Rok temu obie tenisistki także zdecydowały się na wspólną grę, jednak przegrały z ukraińskim duetem Bondarenko-Sawczuk.

Pozostało zatem jeszcze czterech Polaków, którzy pojawią się na kortach w Melbourne. Alicja Rosolska w parze z Japonką Nao Hibino trafiła na duet Putincewa-Riske. W ubiegłym roku Rosolska występowała z Kanadyjką Gabrielą Dabrowski, ale nie sprostały one w I rundzie brytyjskiej parze Konta-Watson.

Łukasz Kubot, zwycięzca AO z 2014 roku (wespół ze Szwedem Robertem Lindstedtem), w tym roku wystąpi w duecie z Brazylijczykiem Marcelo Melo. Obaj wylosowali na starcie szwedzką parę Brunstroem-Siljestroem. Obchodzący w maju br. 35 urodziny Kubot, który zrezygnował już całkowicie z gry w singlu, liczy na to, że osiągnie lepszy wynik niż w poprzednich dwóch latach, gdy odpadał w II rundzie. W minionym roku zdecydował się na wspólną grę z Marcinem Matkowskim. Matkowski tym razem zagra z Janowiczem. Nasi rodacy trafili w I rundzie na włosko-hiszpański duet Fognini-Verdasco. Jeśli awansują do kolejnej fazy, to być może zagrają z rozstawioną z numerem 1. francuską parą Mahut-Herbert.

Ostatnim w stawce, jeśli chodzi o polskich graczy, został Mariusz Fyrstenberg. Polak wystąpi wspólnie ze Słowakiem Martinem Klizanem. Obydwu deblistów czeka bardzo trudna przeprawa, ponieważ ich przeciwnikami będzie francuski duet Benneteau-Chardy.

Zwycięzca gry pojedynczej otrzyma 2000 punktów do rankingu oraz 3,7 mln dol. australijskich, natomiast zwycięzcy gry podwójnej – 2000 punktów plus 650 tys. w tej walucie (do podziału). Łączna pula nagród w Australian Open 2017 to 50 mln, czyli o 14% więcej niż w poprzedniej edycji. Tegorocznymi obrońcami tytułu będą: Novak Djoković, Angelique Kerber, duet męski Murray-Soares, duet kobiecy Hingis-Mirza oraz duet damsko-męski Wiesnina-Soares (mikst).

Autor

- żurnalista, komentator sportowy. Miłośnik piłki nożnej i sympatyk tenisa ziemnego. Meloman, interesuje się geografią, historią, kinematografią i polityką. E-mail: raffalb@o2.pl

Wyświetlono 1 Komentarz
Napisano
  1. 8Mb.Us pisze:

    I’m still learning from you, while I’m making my way to the top
    as well. I certainly enjoy reading everything that is posted on your blog.Keep the
    information coming. I enjoyed it!

Dodaj komentarz

XHTML: Można użyć znaczników html: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>