PiS traci wiarygodność | Gazeta Bałtycka
Opublikowano: 6.04.2018

PiS traci wiarygodność

postanowił obniżyć zarobki posłów, senatorów i ministrów o 20 procent. To niewątpliwie precedensowe posunięcie w polskiej polityce – bo nikt przed nim takiego pomysłu nie miał – ale cel, jaki tym pomysłem chce osiągnąć prezes PiS, wcale nie musi zostać osiągnięty.

Nie ulega wątpliwości, że jedna błędna decyzja ówczesnej premier przyznającej ministrom i samej sobie ogromne premie, a następnie jedno błędne, a zdaniem wielu kompromitujące zdanie broniące tej decyzji, które zostało wypowiedziane z mównicy sejmowej – kosztował partię rządzącą zarówno widoczny spadek sondażowy, jak również utratę wiarygodności.

W tym miejscu warto przypomnieć znaną od zawsze zasadę obowiązującą w polskiej polityce – partia rządząca nie może utracić władzy na skutek działań opozycji, a jedynie przez własne błędy. A zatem może przegrać, ale tylko sama ze sobą. Tak przegrywali: Jerzy Buzek, Leszek Miller, Donald Tusk i niemalże wszyscy premierzy po 1990 roku.

Utrata wiarygodności i obnażenie pustki haseł, z którymi PiS wygrał wybory, a które brzmiały: „uczciwość” i „ciężka praca dla Polski” powoli przykrywają wszelkie pozytywne (a takie niewątpliwie były) dokonania rządu Beaty Szydło. Więcej – niesławnym sejmowym wystąpieniem, gdy mówiła o tym, że „premia się jej należała”, pokazała całej Polsce swoją polityczną małość i niestety intelektualna słabość, bo brak umiejętności przewidzenia skutków swojego wystąpienie to nic innego jak właśnie intelektualna bardzo poważna słabość. Krzykliwy ton wystąpienia i podniesiony głos negatywne tylko spotęgowały negatywną ocenę byłej premier, które skutecznie obudziła w Polakach negatywne emocje. W tym kontekście jej i zastąpienie Mateuszem Morawieckim – wydaje się bardzo rozsądnym posunięciem ze strony Jarosława Kaczyńskiego.

Wracając jednak do utraty wiarygodności partii rządzącej należy stwierdzić, że pomysł obniżenia uposażeń posłom, senatorom i ministrom to dopiero początek długiej drogi do odbudowania wiarygodności i sensu tych wartości, które są deklarowanym programowym fundamentem Prawa i Sprawiedliwości. Kolejnym koniecznym krokiem musi być uporządkowanie sytuacji w spółkach skarbu państwa, które po wyborach zostały opanowane przez działaczy partyjnych, często bez jakichkolwiek kwalifikacji, którzy w bardzo wielu przypadkach działają wprost negatywnie na ich wskaźniki finansowe. Tu jednak nie widać nawet zapowiedzi jakichkolwiek pozytywnych zmian. Jeśli nic w tym zakresie się nie zmieni, może się okazać, że słynne 500 złotych fundowane Polakom mającym co najmniej dwójkę dzieci to za mało, aby za dwa lata powtórzyć sukces wyborczy z roku 2015.

Autor

- dr n. hum., publicysta i komentator. Twórca niezależnych mediów. Autor analiz dotyczących PR, języka polityki i marketingu politycznego.Twitter: @MichalLange

Wyświetlono 4 komentarze
Napisano
  1. magda pisze:

    A co ma do zaproponowania tzw. totalna opozycja?
    NIC! do tego musi zmyć z siebie hańbę afer i niegospodarności.

    • Kibic pisze:

      Totalna opozycja nie ma żadnego wpływu na poparcie dla PiS. Jak autor słusznie zauważa, tylko sam Pis może sobie zaszkodzić i stracić władzę poprzez ewentualne afery, demoralizację, nieuzasadnione premie itp.

  2. Obserwator pisze:

    Dobre, ale trochę naiwne :
    bo dla sporej grupy pis tak naprawdę już od początku jej (tej wiarygodności ) nie miał :-(((

    Teraz mają problem krótkiej kołdry, czerpania garściami z pustej kiesy, i aktualne rozpaczliwe „gesty” prezesa dowodzą że na pokładzie mocno huśta…ale w „maszynowni” jest o wiele gorzej.

    Populizm i kupowanie wyborców to za mało. Zdziwko ?

    „obnażenie pustki haseł” :

    jasne, ale każda ekipa powiela ten wzorzec.

    A ogłupieni, zahipnotyzowani skutecznym politykierskim marketingiem ludziska wybiorą kolejnych abnegatów, bo ” w kogoś trzeba wierzyć”…

    A zmiany które pis robił ostatnio są tak naprawdę tylko kosmetyczne, zmiana na stanowisku premiera to gra na zwłokę tylko :
    ten statek tonie…

    (A kto tego nie widział od początku, ten kiep ! )

    I tak jest ZA KAŻDYM RAZEM, czy po czy pis obnażają się w końcu sami :
    zabawa w berka z narodem. Król jest nagi, hej wszyscy w domu ?

    Bo tu nie ma politycznego rozwiązania…

    ( Cytat zresztą z piosenki Stinga, polecam bo ponadczasowe,
    ” Spirits in the material world” )

Dodaj komentarz

XHTML: Można użyć znaczników html: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>