Czasem jest tak, że wielkie problemy przekształcają się konstruktywne rozwiązania i tym razem tak właśnie się stało.

Historia pana Mariusza jest przekładem na to, że można z piramidalnych kłopotów wyjść z twarzą.

Kilka tygodni temu otrzymaliśmy list od naszego Czytelnika pana Mariusza, w którym opisał swoją tragiczną sytuacje i fakt bycia na granicy życia i śmierci. Z listu wynikała, że on w stanie, który mógł doprowadzić do popełnienia samobójstwa, powodem tego były ogromne długi zarówno prywatne jak i firmowe.

Mimo, że dług pana Mariusza jest bardzo duży, stwarzający poczucie bezsilności i samotności nasz Czytelnik ma pomysł na poprawienie i naświetlenie problematyki osób zadłużony w Polsce.

Kilka dni temu pan Mariusz poinformował nas, że chciałby zorganizować Bieg Dłużnika w Trójmieście. To bardzo dobry pomysł, którego realizacja byłaby wielce pomocna dla wielu, wielu ludzi w podobnej, trudnej sytuacji. Z badań przyczyn samobójstw wynika, że to właśnie kłopoty finansowe są jedną z najczęstszych przyczyn tragedii.

– Skala tego w kraju jest naprawdę duża, a pomocy trudno szukać – mówi pan Mariusz. – Chciałem zorganizować bieg dłużnika, żeby tą sprawę nagłośnić, natomiast potrzebowałbym wsparcia w zareklamowaniu tego.

Okazuje się, że problem długów można rozwiązać: https://wyjsczdlugow.pl/upadlosc-konsumencka

Bardzo byśmy chcieli, żeby panu Mariuszowi udało się zorganizować „Bieg dłużnika”. Trzymamy kciuki!