Lechia Gdańsk zremisowała dzisiaj 0:0 z Legią Warszawa w 37. kolejce Lotto Ekstraklasy. Punkt zdobyty w Warszawie nie przyczynił się ostatecznie do zajęcia przez Biało-Zielonych 3. miejsca na finiszu rozgrywek sezonu 2016/2017, ponieważ mecz w Białymstoku pomiędzy Jagiellonią a Lechem Poznań zakończył się remisem 2:2.

Lechia miała matematyczne szanse, by zostać Mistrzem Polski, ale pod warunkiem, że pokona dziś Legię i Jagiellonia zremisuje z Lechem. Co ciekawe, Lech do 77 minuty prowadził z Jagą 2:0 (druga bramka została zdobyta w 39 minucie), ale liderowi Lotto Ekstraklasy po rundzie zasadniczej udało się doprowadzić do remisu.

Lechia zdołała dziś tylko raz celnie uderzyć w bramkę rywala i było to za mało, by wygrać. Legia wcale nie była w tym aspekcie lepsza, bo oddała dwa celne strzały, ale wystarczyło to, żeby pozostać na 1. miejscu i ostatecznie zdobyć mistrzostwo ligowe przy jednoczesnym braku zwycięstwa Jagiellonii. Poza tym szanse piłkarzy Piotra Nowaka zmniejszyły się, gdy w 68 minucie czerwoną kartkę otrzymał Sławomir Peszko. Gdyby Jagiellonia wygrała z Lechem, to Lechia wzięłaby udział w kwalifikacjach do Ligi Europy. Z kolei w przypadku zwycięstwa Lecha gdańszczanie także zajęliby trzecią pozycję i to Jaga znalazłaby się na czwartym miejscu.

Nie powiodła się walka Lechii o europejskie puchary również i w tym sezonie. W poprzednim roku skądinąd gdański klub zanotował nieco słabszy wynik, zajął bowiem 5. miejsce. Warto jednakże pamiętać, że w dopiero co zakończonych zmaganiach Lotto Ekstraklasy Lechia przez kilka kolejek zajmowała 1. miejsce (tj. 6, 12-14, 16-17, 21-24).

Pozostając jeszcze przy wydarzeniach rodzimej ligi, w przyszłym sezonie w rundzie finałowej nie dojdzie już do podziału punktów i tym samym nie spowoduje to kolejnego nieporozumienia. Przykładowo: po podziale punktów Jagiellonia zmniejszyła swoją przewagę nad Lechią z sześciu do trzech pkt.

Lechia w tym sezonie była najlepsza pod względem występów na swoim stadionie. Na Stadionie Energa Biało-Zieloni zgromadzili łącznie 47 pkt w 19 kolejkach. Zanotowali 15 zwycięstw, 2 remisy i 2 porażki. Na wyjeździe jednak szło im dość słabo, dlatego zostali wyprzedzeni (przede wszystkim na koniec rundy zasadniczej) przez Legię czy Lecha, którzy – co warto przypomnieć – mieli fatalny początek sezonu i stracili wiele punktów.

Czwarta pozycja, którą zajęła Lechia, jeszcze do niedawna dawała prawo gry w eliminacjach do europejskich pucharów. W finale Pucharu Polski Lech przegrał jednak z Arką Gdynia i to gdynianie otrzymali jedno z czterech miejsc umożliwiających udział we wspomnianych eliminacjach (do Ligi Europy).

Przez najbliższe dwa tygodnie zawodnicy Lechii będą przebywać na urlopach. Zapewne w przypadku udziału w kwalifikacjach do LE mieliby jeszcze mniej wolnego. Nie wszyscy piłkarze jednak będą mogli wybrać się już teraz na wakacje. Przede wszystkim Sławomir Peszko i Rafał Wolski jutro pojawią się na zgrupowaniu Reprezentacji Polski, która w przyszłą sobotę zmierzy się z Rumunią na Stadionie Narodowym. Obaj pomocnicy z tego powodu wznowią przedsezonowe przygotowania Lechii kilka dni później. Sezon Lotto Ekstraklasy 2017/2018 startuje 14 lipca br.

LEGIA WARSZAWA   –   LECHIA GDAŃSK   0 : 0

Legia: Malarz – Jędrzejczyk, Dąbrowski, Pazdan, Hlousek – Guilherme, Kopczyński, Moulin, Odjidja-Ofoe, Nagy (84. Hamalainen) – Radović

Lechia: Kuciak – Maloca, Vitoria, Wawrzyniak – Haraslin, Krasić (90. Kuświk), Borysiuk, Sławczew, Wolski (75. Joao Nunes), Peszko – Marco Paixao (88. Flavio Paixao)

Żółte kartki: Moulin, Hlousek; Maloca, Sławczew, Haraslin

Czerwona kartka: Peszko

Sędzia główny: Bartosz Frankowski

Widzów: 28 953