Odkrywamy tajemnice nazwisk: Aleksander Kwaśniewski | Gazeta Bałtycka
Opublikowano: 16.11.2013

Odkrywamy tajemnice nazwisk: Aleksander Kwaśniewski

Nazwiska. Kiedy się pojawiły? Co oznaczały? Jak ewoluowały? Dlaczego osoby publiczne noszą takie a nie inne nazwiska? Odkrywamy tajemnice nazwisk. Dziś „Aleksander Kwaśniewski”.

Odkrywamy tajemnice nazwisk: Aleksander Kwaśniewski

Drodzy czytelnicy, dziś spróbuję opowiedzieć Wam trochę o nazwiskach. Temat może się wydawać nudny, bo cóż w sumie nazwisko znaczy? Dziś nic, pełni tylko funkcję identyfikującą człowieka. Tylko, a może aż.

Według definicji słownikowej, to „nazwa rodowa, wspólne dla całej rodziny miano”. Jest ono nazwą dziedziczoną, przechodzącą z ojca, rzadziej z matki, na dziecko. Tyle nam mówią definicje.

Nazwisko od XIX wieku

Nosimy nazwisko od urodzenia, i tak właściwie, nie zastanawiamy się nad nim… A nazwisko mimo, iż jest już bardzo długo zakorzenione w kulturze i tradycji polskiej, to statusem prawnym związane jest z nami dopiero od XIX w. Jako pierwszy obowiązek posiadania nazwiska wprowadziła Konstytucja Napoleona z r. 1807 dla Księstwa Warszawskiego, po niej od 180 r. na mocy kodeksu austriackiego stał się obowiązujący na ziemiach tego zaboru, a od 1896 r. kodeks cywilny niemiecki usankcjonował to prawo w zaborze pruskim. Wcześniej powstały projekty kodeksów Stanisława Augusta i Andrzeja Zamoyskiego, jednak nie doczekały się one kodyfikacji. Widzimy zatem, że właściwie nazwisko jest dopiero w użyciu prawnym drugi wiek. Najpierw nosiła je szlachta, potem mieszczanie i dopiero na końcu pojawiło się u chłopów.

Skąd nazwiska?

Tyle gwoli wstępu historycznego. Dziś spróbuję pokazać, skąd się wzięły nasze nazwiska. Przecież to, że dziś nic nie znaczą, nie zmienia faktu, że kiedyś nosiły określone znaczenie. Mogły bowiem być tworzone od imienia, takim znanym nazwiskiem polskim, chociażby ze względu na laureata Nagrody Nobla, jest Miłosz. Sama forma tego nazwiska wskazuje na spieszczenie imienia. I to dwuczłonowego, tzn. składającego się z dwóch części mowy. Tu wzorem dla spieszczenia mogło być imię Miłorad, Miłosław czy Miłobrat. Były to tak zwane imiona życzeniowe, na przykład Miłobrat znaczył `bądź miły dla brata`, Miłosław R1; `bądź sławny i miły`, `niech cię wszyscy lubią, czyli są radzi, bo będziesz dla wszystkich miły` mówiło imię Miłorad. Takie życzeniowe imiona nadawano podczas postrzyżyn, czyli gdy młody człowiek, około 7 roku życia, przechodził spod opieki matki, pod opiekę ojca, wkraczał w okres „dorosłości”. Samo imię Miłosz jest już poświadczone w Bulli Gnieźnieńskiej, a więc w XII wieku.

To jedno źródło, innym są imiona obserwacyjne, o charakterze przezwiskowym. One charakteryzują człowieka niejako z dystansu: przez sąsiadów, w sposób bezpośredni lub metaforyczny, oczywiście ujawniają najbardziej rzucające się w oczy bliźnich cechy fizyczne, bądź psychiczne, na przykład Długosz, no bo był wysoki, czyli długi, Milczek, bo małomówny. Łokietek, czyli `mały jak łokieć`. Niektóre zwracały uwagę na charakterystyczne cechy wyglądu, które w jakiś sposób się wyróżniały, stąd Broda, Żyła, Warga itp. Inne wskazywały zawód, np. Kowal czy zajęcie: Żak `student, uczeń`. Niektóre na miejsce pochodzenia: Prus, Mazur, Polak, Rusek, Niemiec, inne tworzono od zjawisk przyrody, pór roku, miesięcy i dni tygodnia, które mogły towarzyszyć narodzinom: Chmura, Wiatr, Grudzień, Sobota, inne tworzono od nazw pieniędzy, którymi w jakiś sposób wyróżniał się noszący potem nazwisko Talar czy Dukat.

Kwaśniewski z Kwaśniowa

Oczywiście, o nazwiskach można mówić wiele, jeżeli Państwa, interesuje ten temat, proszę o komentarze. Może na zakończenie tego artykułu, podam jako ciekawostkę etymologię imienia i nazwiska jednego z naszych prezydentów III RP – Aleksandra Kwaśniewskiego. Nazwisko Kwaśniewski znaleźć można już w zapiskach z 1473 roku. Kończy się ono charakterystycznym przyrostkiem –ski. A za pomocą takiej cząstki tworzono nazwiska od nazwy miejscowości. Podobnie i w tym przypadku. Miejscowością, od której utworzono to nazwisko jest Kwaśniów, położona w województwie małopolskim, w gminie Klucze. Człowiek z Kwaśniowa – to człowiek Kwaśniowski lub Kwaśniewski. No i jeszcze słów kilka o imieniu Aleksander. Należy ono do bardzo starych imion greckich, także składających się z dwóch części. Pierwsza część – to alekso `bronię, wspomagam`, druga od rzeczownika aner `mąż, mężczyzna`. Całość bywa interpretowana jako `broniący mężów, troszczący się o mężów`. Pan prezydent 0 lat bronił i mężów, i żony, z różnym skutkiem…

Autor

- Gazeta Bałtycka

Wyświetlono 12 komentarzy
Napisano
  1. wicenigga pisze:

    Łał, aż zęby bolą. Do tego stopnia, że zapomniałem od czego/kogo nazwisko Stolzman. Od stołu? 🙁

  2. Zenon Lica pisze:

    Niestety, rozczaruję – nie od stołu. Jest to nazwisko pochodzenia niemieckiego. Dokumenty obrazujące jego występowanie na ziemiach pomorskich wskazują już na wiek XVI. Pochodzi ono od określenia stolz `dumny, wyniosły, ale też postawny, okazały`. Zatem oznaczałoby ono człowieka dumnego lub mogło też wskazywać na jego wygląd zewnętrzny: postawny, okazały człowiek.

    • wicenigga pisze:

      Dzięki. Słowo sarkazm zapewne też ma swoją etymologię 🙂

      • Zenon Lica pisze:

        Oczywiście, ale ja tu nie piszę o wątkach żydowskich, ani o koneksjach rodzinnych, nie poruszam też polityki. Interesuje mnie w tej chwili nazwisko. Artykuł ten jest wstępem do kolejnych publikacji o pochodzeniu nazwisk w oparciu o osoby ze świata polityki, których nazwiska są znane i ich etymologia może zainteresować czytelnika.

        • wicenigga pisze:

          A zauważył Pan nikłe zainteresowanie tym swoim felietonem?
          Są dwie możliwości, celowo Pan bulwersuje lub zęby mają prawo mnie boleć. Od cukru.
          Dobór tych nazwisk będzie doprawdy interesujący. Może Wałęsa 🙂

  3. mała_mi pisze:

    @Wicenigga, błagam, jeśli tak sprawnie operujesz pojęciami „sarkazm” oraz „felieton” (abstrahując, czy w sposób poprawny), to może zajmiesz się słowem „bulwersować”? Z tego, co mi wiadomo i co mówi słownik języka polskiego, bulwersować można się czymś, a nie celowo kogoś…

  4. wicenigga pisze:

    To ad personam, a co do meritum? Błagam 🙂 Nie zastanawiam się czym sprawnie operujesz, mało mnie to interesuje, przypominam tylko, że istnieje tzw, polski potoczny. Nie ma najmniejszego powodu, żebym nie mógł go tu używać. Prawda?

  5. wicenigga pisze:

    @ Mała_mi – ale ale, a co znaczy abstra?

  6. wicenigga pisze:

    http://sjp.pwn.pl/slownik/2552805/bulwersowa%C4%87 Zawsze się nabieram na tych inteligencików, co to niby wią. A tymczasem to cieniasy pospolite – „bulwersować «wywoływać oburzenie, złość, niesmak»” I proszę już mi nie wyjaśniać słowa abstra, sam sobie wyjaśnię!

  7. Ciekawa informacja z forum genealogicznego:
    Nazwiska Szubstarski, Szubzda, Szuba i pochodne (Szubartowski, Szubartowicz) wzięły się od hebrajskiego członu
    Szub (Schub, Shub) który jest skrótem od „Szochet-Bodek” (shohet-u-bodeq, shohet u bodek) oznaczającego rzeźnika-specjalistę(wykrawacza).
    Najwięcej zachowanych jest wiadomości o Żydach-rzeźnikach, którzy to przez pewien czas dominowali w Kraśniku. Pod koniec XVII wieku wiele osób o tym nazwisku zaczęło się asymilować oraz przechodzić na wiarę chrześcijańską celem uniknięcia wysokich podatków. Od strony etymologii językowej, mamy do czynienia z tzw. spolszczeniem (przykładem jest etymologia nazwiska słynnego Polskiego naukowca Henryka Artzta, który stał się Henrykiem Arctowskim poprzez spolszczenie).
    Informacje o Żydach w Kraśniku w XVI i XVII wie ku zawarte są w materiałach archiwalnych. Przede wszystkim jest to: „Inwentarz miasta wraz z jego posiadłościami, perceptarz z nich” oraz „Księga miasta Kraśnika. Donacje, Intromisje, Kwity, Dekrety, Wizje, Manifestacje i inne tranzakcje od roku 1608 do 1647”.

  8. tarara pisze:

    przeciez nazwisko kwasniweski – w bardzo prosty sposob pochodzi od nazwiska stolzman

Dodaj komentarz

XHTML: Można użyć znaczników html: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>



Moto Replika