Przed nami świetne widowisko przy wielotysięcznej widowni | Gazeta Bałtycka
Opublikowano: 9.02.2017

Przed nami świetne widowisko przy wielotysięcznej widowni

Starcia LOTOSU Trefla Gdańsk i PGE Skry Bełchatów w ostatnich sezonach urosły do rangi ligowego klasyku. Kolejna odsłona tej pasjonującej rywalizacji już 11 lutego w ERGO ARENIE.

PGE Skra to jedna z najmocniejszych ekip w Polsce, a jej ambicje sięgają nie tylko walki o najwyższe cele w kraju, ale i w Europie. Dlatego trener Philippe Blain praktycznie na każdej pozycji może korzystać z graczy światowej klasy. Na ataku wybiera między dwoma wieloletnimi kadrowiczami – Mariuszem Wlazłym i Bartoszem Kurkiem, na przyjęciu ma do dyspozycji czterech reprezentantów swoich krajów – Michała Winiarskiego, Artura Szalpuka, Bartosza Bednorza i Nikolaya Pencheva, zaś jeden z najlepszych środkowych poprzedniego sezonu PlusLigi, Jurij Gladyr, w obecnych rozgrywkach najczęściej ustępuje miejsca prezentującym się jeszcze lepiej Srecko Lisinacowi i Karolowi Kłosowi.

Nic dziwnego zatem, że w oczach bukmacherów i ekspertów faworytem sobotniego spotkania jest PGE Skra, która walczy o to, by nie dać się wypchnąć z czołowej czwórki PlusLigi. Jednak przed starciami ekip z Gdańska i Bełchatowa zawsze na wygranej pozycji stawiani są ci drudzy, a podopieczni Andrei Anastasiego już nie raz sprawiali niespodziankę. Tak było przed dwoma laty, kiedy wygrywali cztery razy, eliminując bełchatowian z walki o mistrzostwo kraju i Puchar Polski, a także w ubiegłym sezonie, kiedy trzysetowe zwycięstwo gospodarzy w ERGO ARENIE utrudniło rywalom zmagania o ligowy finał. Co ciekawe, ostatnie sześć starć LOTOSU Trefla i PGE Skry kończyło się właśnie w trzech partiach.

W każdym meczu staramy się walczyć o zwycięstwo. Zespół z Bełchatowa to bardzo silny rywal, ma w swoim składzie znakomitych siatkarzy i z pewnością to oni są faworytem. My jednak postaramy się o niespodziankę, którą byłoby pewnie nawet urwanie jednego punktu. Postawimy się przeciwnikom i wierzę, że przy wsparciu wielotysięcznej publiczności w ERGO ARENIE, jesteśmy w stanie walczyć nawet o większą sensację – deklaruje Wojciech Grzyb, środkowy LOTOSU Trefla.

W sobotnim meczu z pewnością nie zabraknie walki, bo obie ekipy w poprzedniej serii spotkań doznały dość niespodziewanych porażek. PGE Skra przegrała 1:3 z ONICO AZS-em Politechniką Warszawską, a LOTOS Trefl wyjechał bez punktów ze Szczecina.

Na pewno będziemy starali się zatrzeć to negatywne wrażenie, które zostawiliśmy po ostatnim meczu. Nie jesteśmy faworytem tego spotkania, ale dla nas to dobra sytuacja, bo często w tych spotkaniach, w których teoretycznie jesteśmy słabsi, gramy dużo lepiej. Mam nadzieję, że kibice, którzy licznie stawią się w ERGO ARENIE, będą świadkami świetnego widowiska – zapowiada Bartosz Gawryszewski, kapitan LOTOSU Trefla.

Wejściówki na gdańszczan z brązowymi medalistami poprzedniego sezonu PlusLigi cieszą się dużym zainteresowaniem. Miejsca na pierwszej kondygnacji zostały wyprzedane praktycznie w parę dni, a ogółem liczba sprzedanych biletów zbliża się do pięciu tysięcy.

zawsze przyspiesza w ostatnich dniach przed meczem, więc liczymy, że spotkanie to – jak co roku – aspirować więc będzie do tytułu frekwencyjnego rekordu sezonu – deklaruje Justyna Gdowska, rzecznik gdańskiego klubu.

Bilety na LOTOSU Trefla z PGE Skrą nabywać można za pośrednictwem serwisu trefl.ticketsoft.pl, w kasach ERGO ARENY oraz licznych punktach partnerskich, których wykaz można znaleźć na stronie www.lotostrefl.pl. Najtańsze ulgowe wejściówki na ten ligowy klasyk dostępne są już za 5 złotych, zaś ceny biletów normalnych rozpoczynają się od 10 złotych.

Liczby meczu:

2 – tyle tytułów mistrza Polski w barwach ekipy z Bełchatowa wywalczył Piotr Gacek. „Gato” jest jednym z dwóch graczy LOTOSU Trefla, którzy w swoim CV mają występy w PGE Skrze. Drugim z nich jest Miłosz Hebda, który właśnie tam wkraczał w świat dorosłej siatkówki.

3 – tyle z czterech ostatnich meczów LOTOSU Trefla z PGE Skrą w ERGO ARENIE wygrali gdańszczanie.

4 – tylu aktualnych mistrzów świata wystąpi w sobotę na parkiecie – Mateusz Mika w barwach LOTOSU Trefla oraz Mariusz Wlazły, i Michał Winiarski w ekipie gości. Trenerem zespołu z Bełchatowa jest ponadto Philippe Blain, asystent Stephane’a Antigi w mistrzowskiej kadrze.

12 – tylu graczy obu drużyn wystąpiło w swoich drużynach narodowych w ostatnich dwóch latach.

12,3 – taką średnią punktów w każdym spotkaniu notuje Srecko Lisinac, środkowy PGE Skry i jeden z najlepszych graczy na swojej pozycji nie tylko w PlusLidze, ale i na świecie.

366 – tyle oczek zdobył już w tym sezonie Damian Schulz, który jest najlepiej punktującym graczem LOTOSU Trefla. Najlepszy w ekipie gości Mariusz Wlazły punktował dotąd 253 razy.

100 946 – tylu kibiców obejrzało dotychczasowe mecze LOTOSU Trefla z PGE Skrą. Prawie 70 proc. tej liczby stanowią kibice zgromadzeni w ERGO ARENIE. Obie ekipy po raz pierwszy spotkały się w październiku 2008 roku, w ekstraklasowym debiucie gdańszczan, i od tego czasu w PlusLidze i Pucharze Polski mierzyły się łącznie 24 razy.

[źródło: biuro prasowe LOTOS Trefl Gdańsk]

Autor

- żurnalista, komentator sportowy. Miłośnik piłki nożnej i sympatyk tenisa ziemnego. Meloman, interesuje się geografią, historią, kinematografią i polityką. E-mail: raffalb@o2.pl

Dodaj komentarz

XHTML: Można użyć znaczników html: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>