W sobotni wieczór na skoczni im. Adama Małysza rozegrano indywidualne Letnie Mistrzostwa Polski w skokach narciarskich. Najlepszy okazał się Kamil Stoch. To jednak niedzielny konkurs drużynowy zakończył zmagania skoczków w Wiśle. Złoty medal wywalczyła drużyna AZS Zakopane.

Sobotni konkurs indywidualny zdominował Kamil Stoch. Podwójny mistrz olimpijski już pierwszym skokiem znokautował rywali, skacząc 134.5 metra. Wyprzedził on Piotra Żyłę, który uzyskał 129 metrów. Trzecie miejsce po pierwszej serii zajmował Stefan Hula (126 m).

Mistrz Świata potwierdził swoją dobrą dyspozycję kiedy w drugiej próbie wylądował na 135 metrze. Na drugim miejscu uplasował się Piotr Żyła (129 m i 126 m). Skoczek z Wisły oddał dwa bardzo dobre i równe skoki i tym samym pewnie sięgnął po srebro Mistrzostw Polski. Brąz natomiast wywalczył Jakub Wolny, który drugim bardzo dobrym skokiem (125,5 m) zapewnił sobie miejsce na najniższym stopniu podium.

Moje odczucia z tego konkursu są jak najbardziej pozytywne. Cieszę się, że warunki były równe dla wszystkich zawodników, praktycznie przez cały konkurs na skoczni panowała cisza. Bardzo ułatwia to skoczkom zadanie i przede wszystkim nie wypacza wyników samych zawodów. Tym bardziej cieszę się z tego, że oddałem dziś dwa bardzo dobre skoki. Były one zwieńczeniem całego tygodnia, który tutaj spędziliśmy na treningach. Dzień kończy się pozytywnym akcentem, choć jutro oczywiście mamy jeszcze konkurs drużynowy. Postaram się pracować tak samo dobrze jak dzisiaj – podsumował Stoch.

W niedzielne popołudnie na skoczni im. Adama Małysza w Wiśle dobiegły końca Letnie Mistrzostwa Polski, rozegrano zawody drużynowe. Złoto wywalczyła pierwsza drużyna AZS Zakopane w składzie: Grzegorz Miętus, Krzysztof Miętus, Andrzej Zapotoczny i Maciej Kot. Srebrny medal zdobył zespół TS Wisły Zakopane (Andrzej Gąsienica, Dawid Jarząbek, Klemens Murańka oraz Dawid Kubacki), natomiast na najniższym stopniu na podium stanęła ekipa WKS Zakopane (Marcin Budz, Stefan Hula, Jan Ziobro, Kamil Stoch).

Patrząc po miejscach, szczególnie wczoraj, szału nie było, ale obecnie jestem na etapie przebudowy i zmiany techniki skakania. Skoczyłem tyle, na ile było mnie stać w tej chwili. Nie pierwszy raz, trochę nieskromnie powiem, wygrywamy Mistrzostwa Polski, także na pewno każdy myślał tylko o zwycięstwie. Naszą siłą było to, że wszyscy skakali równo – skomentował K. Miętus.

Oceniam dzisiejszy występ bardzo pozytywnie. Oddałem w konkursie dwa fajne skoki, które mi i trenerom się podobały. W pierwszym skoku na samym dole zabrakło trochę warunków i ciężko mi było z tego odlecieć. W drugim warunki były już troszkę lepsze, stąd metry i lądowanie fajniejsze, co osobiście bardzo mnie cieszy – powiedział Kubacki.

Poniżej zdjęcia z konkursu indywidualnego i drużynowego:

Źródło: PZN