Czy Polacy naprawdę żyją dłużej?
Podobno żyjemy coraz dłużej. Ale jak to? Klimat się tak polepszył? Zmniejszyło się zanieczyszczenie środowiska? Służba zdrowia nagle tak doskonale zaczęła funkcjonować? A może żywność jest znacznie lepsza? Chyba jednak nic z tego. O co tu chodzi?
„Budżet nie wytrzyma wzrastającej długości życia”. „Żyjemy coraz dłużej to i pracować powinniśmy dłużej”. Hasła tego rodzaju od jakiegoś czasu zaczynają pojawiać się w prasie.
Przedstawiane są liczby stulatków, których jest już w kraju około 2400 i każdy z nich otrzymuje, UWAGA: aż 3 tys. zł emerytury specjalnej… Gigantyczne pieniądze! I ogromne obciążenie dla budżetu! A czy ktoś pomyślał może nad tym, jak długo taką „emeryturą specjalną” szanowny nestor się nacieszy?
Ale tego mało. Czytamy dalej doniesienia prasowe. „W ostatniej dekadzie tzw. oczekiwane życie 65-letniego Polaka wydłużyło się aż o dwa lata i trzy miesiące”.
O tak. Zadziwiają tezy prezentowane przez zwolenników wydłużenia wieku emerytalnego. I od razu powstaje pytanie: Cóż takiego wydarzyło się w Polsce, że nagle, bo w ciągu kilku zaledwie lat (wcześniej nikt nie myślał o wydłużeniu wieku emerytalnego) zaczęliśmy żyć dłużej, staliśmy się zdrowsi, silniejsi a tym samym możemy pracować dłużej? Klimat się aż tak polepszył? Zmniejszyło się zanieczyszczenie środowiska? Może służba zdrowia nagle doskonale zaczęła funkcjonować? A może żywność mamy o wiele lepszej jakości?
Chyba jednak nic z tego! Trudno dostrzec jakiekolwiek zmiany, które mogłyby spowodować wydłużenie długości życia przeciętnego Polaka.
A może po prostu nie ma żadnego wydłużenia życia przeciętnego Polaka? Może jesteśmy jedynie świadkami sprytnie przygotowanej akcji propagandowej mającej na celu zebranie od obywateli jeszcze większej sumy pieniędzy w ramach składki emerytalnej? Teza może nieco spiskowa, ale chyba tak samo prawdopodobna, jak ta o zwiększającej się średniej długości życia.
Problem systemu emerytalnego wcale nie leży po stronie długości życia. I nawet liczba stulatków nie ma tu żadnego znaczenia. Problem leży w złym, nieefektywnym zarządzaniu pieniędzmi ze składek emerytalnych!
Dopóki tego się nie zmieni, za kilka lat znów będziemy świadkami zwiększenia wieku emerytalnego. I najprawdopodobniej nie po raz ostatni…