Beata Szydło w PE. „Pewna siebie, z bardzo dobrym przemówieniem”
Za nami wystąpienie premier Beaty Szydło w Parlamencie Europejskim, podczas którego odpowiadała na zarzuty Komisji Europejskiej. Obiektywnie przyznać trzeba, że było ono wyjątkowo dobre. Zarówno pod względem merytorycznym jak i formalnym.
Szydło była pewna siebie, mówiła zarówno językiem używanym przez polityków europejskim – czyli przepełnionym dyplomatycznymi, raczej ogólnymi hasłami, odwołując się do solidarności europejskiej, wspólnej tradycji i historii, ale również przedstawiała konkrety, szczegółowo wyjaśniając politykom UE, czego dotyczyła np. ustawa o Trybunale Konstytucyjnym i tłumacząc, że polska demokracja jest w bardzo dobrej kondycji.
Wiele wskazuje na to, że europejscy politycy PO byli mocno zaskoczeni poziomem wystąpienia premier Szydło, które dość skutecznie zneutralizowało większość argumentów formułowanych do tej pory przeciwko rządowi PiS.
W trudnej sytuacji znalazł się m.in. Janusz Lewandowski – twarz europejskiej kampanii przeciwko PiS, który teraz będzie musiał wyjaśnić głównie niemieckim politykom motywy które spowodowały, że niejako wciągnął ich w wojnę przeciwko rządowi polskiemu, być może narażając ich nawet na śmieszność.
-Dziś potrzeba czegoś więcej niż dobre wystąpienie w Parlamencie Europejskim – tak Donald Tusk skomentował wystąpienie premier Beaty Szydło. Co należy traktować jako komplement skierowany w jej stronę.
Pan Lewandowski jest człowiekiem, który skończył UG. Swego czasu potwierdził, że te 1300 zł wystarczy jako minimalna płaca na życie ponieważ jest to sprawdzony koszyk dla obywatela. Gdyby to był stały zasiłek dla bezrobotnego w Polsce, tobym się zgodziła, bo co innego płaca, a co innego zasiłek, gdzie się nie pracuje.. Chyba łatwo się zarządza krajem, gdzie w sumie nie ma stałych zasiłków dla bezrobotnych. Polikwidowano zakłady pracy, do nas idzie kasa pożyczona częściowo z UE: na drogi , transport i remonty. Jesteśmy dla UE rynkiem zbytu towarów. Pan Lewandowski pod koniec kampanii PO, przyłączył się i zrobił plan likwidacji ZUSu. Ciekawe dlaczego skoro jest to jedyna instytucja, która zbiera dokładnie składki od lat. Posiada ona majątek. Jest instytucją zaufaną i profesjonalną.
I nagle z kapelusza wychodzi pan Lewandowski i proponuje likwidację ZUS i chcą u nas zrobić Kanadę i emerytury obywatelskie. W takim razie proszę się nie zasilać z budżetu ZUS i z funduszy zebranych na poczet przyszłych emerytur, co dotychczas robił rząd, proszę się nie zadłużać. Dlaczego w konstytucji nie zabrania się zadłużania kraju i podbierania pieniędzy z funduszy na poczet przyszłych emerytur. Dzisiejsze obietnice czyli 500 zł na dziecko są ambitne, ale oby nie były one kosztem obniżenia emerytur, ponieważ tego wam NIKT nie daruje, nawet zwolennicy PIS. Co do przemówienia pani Szydło w Parlamencie UE, to Polacy zobaczyli, że owszem pani Szydło wypadła dobrze, ale upokorzono Polskę i POKAZANO JAK SŁABYM KRAJEM JESTEŚMY I ŻE NIKT Z NAMI SIĘ NIE LICZY. Mój mąż wychował się jako szóste dziecko w rodzinie, matka niedowidząca, pracował tylko ojciec, wychowani na jednym pokoju bez łazienki, do szkoły chodził w łatach i nie było na buty. Miasto Gdańsk nigdy im nie zaproponowało lepszego lokum samo z siebie, na koloniach nikt nigdy nie był, ponieważ ojcu męża powiedziano, po co tyle dzieci narobił.
W naszych czasach nie szanowało się nas dzieci z roczników 50-60, bo rocznie się rodziło 700 tysięcy. Nas się nie szanowało, teraz się modlą aby się coś urodziło.. No to trzeba powiedzieć ludziom, że sens życia to rodzina i żeby nie bali się ją mieć i żeby nie uważano, że każde dziecko to widmo biedy.