Wybrany w wyborach prezydenckich Andrzej Duda wygłosił swoje I orędzie, w trakcie którego mówił, że w przypadku spraw krajowych najważniejsza jest budowa silnej, dobrze wyposażonej armii. – To ogromnie ważne zadanie na najbliższe lata, bo armia daje podstawową gwarancję niepodległości, suwerenności i bezpieczeństwa obywateli – mówił prezydent.

To ważne, że prezydent Duda będzie chciał być blisko spraw ważnych dla obywateli, wprawdzie bardzo dużo zależy od parlamentu, ale prawdopodobnie będzie to jeden z priorytetów nowej prezydentury.

Duda podkreślił też istotną rolę armii, silnej armii. – Najważniejsza w tym zakresie jest budowa silnej, dobrze wyposażonej armii. To ogromnie ważne zadanie na najbliższe lata, bo to podstawowa gwarancja niepodległości, suwerenności i bezpieczeństwa obywateli – mówił prezydent, zapewniając, że będzie w tym temacie aktywnie współpracował z ministrem obrony narodowej.

Widać, że w tym zakresie chce kontynuować politykę ustępujące Bronisława Komorowskiego. Pytanie w jakim kierunku? Odpowiedz znajdziemy w następnym w fragmencie orędzia: – Potrzebujemy większej obecności NATO w tej części Europu, także w naszym kraju – zaznaczył prezydent. Jak dodał, chce, by rozszerzenie wsparcia było Polsce zagwarantowane na najwyższym szczycie Paktu w Warszawie w 2016 roku.

Bardzo ważnym elementem orędzia było podkreślenie biedy części społeczeństwa. – Ludzie marzą o takiej wspólnocie, jaka wśród Polaków powstała w latach 80, w czasach Solidarności – mówił nowo zaprzysiężony prezydent. – I to naprawdę w wielu obszarach. To służba zdrowia, to codzienny poziom życia wielu rodzin, to dzieci, których wiele dzisiaj nie dojada, zwłaszcza na obszarach wiejskich. To oni potrzebują pomocy, państwo doskonale o tym wiecie. To młodzież, która emigrowała, bo nie widziała dla siebie szans rozwojowych w naszym kraju. Musimy do nich dzisiaj wyciągnąć rękę – podsumował prezydent.

Można by powiedzieć, że nowy prezydent Andrzej Duda chce łączyć priorytety swoich poprzedników – Aleksandra Kwaśniewskiego, Lecha Wałęsy, Lecha Kaczyńskiego i Bronisława Komorowskiego.

Prezydent Aleksander Kwaśniewski mówi : – Jestem jedynym zwierzęciem, które było dwa razy prezydentem. Jak pokreślił dalej, ważne, by nowy prezydent rozłożył w czasie swoje plany.

– Przez jakiś czas uda mu się jeździć po Polsce, ale bardzo szybko wielu ludzi będzie z tego niezadowolonych i z jego pracy również – tak o planach objazdu Polski przez Andrzeja Dudę mówił na antenie TVP Info Lech Wałęsa. – Oberwie, jak wszyscy obrywaliśmy. Ja też. I to go zniechęci i nakłoni do pracy, a nie „publicystyki” – podkreślił były prezydent.

Prezydent jak zwykle jest „za” a nawet „przeciw”. Wydaje się, że prezydent Duda będzie chciał stworzyć silny zespół, by móc tworzyć i realizować swoje plany.

Jedno jest pewne, że prezydent Andrzej Duda będzie bardzo dynamiczną i aktywną głową państwa. Przede wszystkim jest to efekt wieku i wewnętrznej siły życiowej. Oczywiście czas pokaże jak będzie, ale już widać, że będzie bardzo ciekawie i merytorycznie.