Trwa medialny atak na prezydenta
Kilka dni temu pisałem o niezwykle silnym ataku (medialnym) na urzędującego Prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej. Stwierdziłem wówczas, że bez względu na to, co Prezydent powie lub zrobi, i tak będzie poddane krytyce. Nie twórczej, nie merytorycznej. Teraz ta moja diagnoza sprawdziła się. Jestem przekonany, że nie po raz ostatni.
Niedawno ogłoszona została decyzja Prezydenta Andrzeja Dudy o ułaskawieniu czterech funkcjonariuszy Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Jednym z ułaskawionych jest pan Mariusz Kamiński, wyznaczony na stanowisko Koordynatora Służb Specjalnych. Media natychmiast zatrzęsły się z oburzenia. Dowiedzieliśmy się, że Prezydent złamał Konstytucję Rzeczpospolitej, że pokazuje właśnie, jak działa Duda – pomoc, że trzeba postawić Prezydenta przed Trybunałem Stanu. Wypowiadali się „znawcy” prawa, adwokaci, dziennikarze. Dziennikarze prowadzący programy publicystyczne starali się „podgrzać” atmosferę, ukierunkowując i dyskusje, i opinie poszczególnych rozmówców.
Tymczasem Konstytucja Rzeczpospolitej mówi wprost, że Prezydent dysponuje prawem łaski. Ograniczone jest ono tylko jednym warunkiem. Tym mianowicie, że ułaskawieniu nie może podlegać osoba skazana przez Trybunał Stanu.
O ile pamiętam, jak dotąd od zmiany ustroju w 1989 roku trybunał ten nikogo nie skazał. W związku z tym trudno zarzucić Prezydentowi złamanie prawa. Być może decyzja Prezydenta powoduje niejasność, co ma robić sąd. Bo przecież wyrok na Mariusza Kamińskiego nie był jeszcze prawomocny.
Ale specjalistów od praw mamy w Polsce bez liku. Jestem więc głęboko przekonany, że znajdą oni sensowne rozwiązanie niewątpliwego problemu. Pod warunkiem, że za jego rozwiązanie nie będą brali się „dyżurni eksperci”, jak np. pan Ryszard Petru.
Panie, nie rozumiesz, że nie chodzi o to czy można ułaskawić czy też nie, ale tryb tego ułaskawienia i towarzyszące mu wypowiedzi Prezydenta.
Popieram swojego przedmówcę!
osoba skazana nieprawomocnym wyrokiem nie ma mmożliwości uzyskać ułaskawienia dopiero po jego uprawomocnieniu,dlatego to co zrobił Maliniak jest bezprawne ale tak sie dzieje w państwie prawa a nie państwie pisu
Widzę, że autor tego artykułu jest tubą pisowską nie ważne co złego zrobią to i tak będzie piał o ich nieomylności i nieskazitelności – żenada panie Xawery
Poczytaj inne artykuły autora to zmienisz zdanie. Ale widać łatwiej zobaczyć jeden i oceniać. Akurat ten publicysta ma bardzo duzy dorobek i jest wyjatkowo obiektywny. Ale łatwiej szkalowac i głosić mowę nienawiści. To mi przypomina najgorszą mowę pisowską.
„Prawicowe zero” z tego dziennikarzyny… Zal czytać jego „dorobek”. Moje wypracowania w liceum były dłuzsze i miały więcej argumentów…
I bardzo dobrze, jeśli ten atak faktycznie trwa (i oby trwał jak najdłużej i jak najmocniej)! Ta marionetka PiSuarowa i zakała funkcji Prezydenta w pełni sobie na to zasługuje! Nigdy nie będę miał nawet grama szacunku ani do niego, ani tym bardziej do PiSSmanów, czy wreszcie do pozbawionych mózgu pantofelków – tych podludzi, którzy zarówno na niego, jak i na PISoborę głosowali!
Czy ktoś się zastanawiał jak by wyglądała historia Polski i świata, gdyby w roku 1937 Hitler Adolf został zastrzelony?? Ciekawa perspektywa i alternatywa, ale tego nie się już zmienić, nie da się naprawić. Co można zrobić, to zastrzelić Jarosława Kłamczyńskiego, ostatecznie ten morderca ma na swych rękach krew swego brata i prawie setki innych ludzi.