Czy Polacy dadzą się zniewolić? "Być może ruszy lawina" | Gazeta Bałtycka
Opublikowano: 17.09.2020

Czy Polacy dadzą się zniewolić? „Być może ruszy lawina”

Pięć lat temu „dobra zmiana” miała szanse stać się chyba pierwszą po 1989 roku naprawdę „polską władzą”. Programem „Rodzina 500+” kupiła sobie wyborców. Po czterech latach sprawowania rządów widać, że cena za zwycięstwo w kolejnych wyborach musiała wzrosnąć.

Nie dlatego, że społeczeństwo stało się zachłanne. Tylko dlatego, że  władza coraz bardziej odchodzi od zasad, które legły u podstaw sukcesu w 2015 roku. „Bolszewia” na terenie Rzeczpospolitej rozkwita. Dzieli społeczeństwo wg sobie tylko znanego klucza, rozdaje lub grabi (a może jedno i drugie), co tylko można. Cenzuruje, co tylko można, do granic możliwości rozdęła aparat propagandowy.

Coraz bardziej jawnie, coraz wyraźniej okazuje rodakom arogancję jeszcze większą, niż poprzednicy. To już nie „te pieniądze im się po prostu należały. To już stwierdzenia: „nie ma naukowych dowodów, że maseczka ogranicza dopływ tlenu do płuc”, albo „dopóki covid zostanie z nami, zapomnijmy o wakacjach”, (hasło dotyczy oczywiście wyłącznie gawiedzi), czy chcecie mieć zamknięty na 14 dni tylko dlatego, że ktoś kupuje bez maseczki? Takich przykładów można pokazywać wiele.

Nie sądzę, żeby polskie społeczeństwo, mimo, że coraz bardziej konsumpcyjne, coraz mniej gotowe do ofiar, coraz bardziej zobojętniałe, coraz bardziej ogłupiane – dało się tak zniewolić.

Może okazać się, że owe „maseczki”, kagańce na twarze Polaków, okażą się kamykiem, który poruszy lawinę. I wówczas dla wszelkiego typu cwaniaków, oszustów, geszefciarzy, drobnych hochsztaplerów, których jak widać także w otoczeniu dzisiaj rządzących nie brakuje –  nastąpią sądne dni. Oby stało się to jak najprędzej.

Autor

- publicysta, komentator i felietonista.



Moto Replika