Gazeta Wyborcza prowokuje. „Chodzi o stworzenie fałszywego obrazu Polaka” | Gazeta Bałtycka
Opublikowano: 17.11.2016

Gazeta Wyborcza prowokuje. „Chodzi o stworzenie fałszywego obrazu Polaka”

Jeden z dziennikarzy Gazety Wyborczej przeprowadził ostatnio eksperyment polegający na upodobnieniu się do Murzyna i uczestniczeniu w Marszu Niepodległości. Nietrudno odgadnąć, jakie przedstawił wnioski. Można jednak mieć wątpliwości, czy owe wnioski nie były gotowe na długo przed 1 listopada.

Adam Michnik, (Essayist und Publizist)

Adam Michnik, (Essayist und Publizist)

R1; Przede mną przeszło kilkadziesiąt tysięcy ludzi, którym towarzyszyło zdziwienie: „Matko, czarnuch przyszedł”. Nawet jak tego nie wypowiadali, czułem to – napisał reporter.

I tu zaczyna się z spory kłopot, bo wkraczamy w sferę odczuć, które są całkowicie niemierzalne. Patrząc na to, w którym kierunku od dawna podąża Gazeta Wyborcza na czele z jej twarzą – Adamem Michnikiem (synem przedwojennych działaczy komunistycznych żydowskiego pochodzenia), mam z kolei odczucia, że ludzie związani w Wyborczą gotowi są zrobić wszystko, aby odzyskać utracone wpływy – zarówno polityczna jak i finansowe.

Odczuwam także, że są gotowi przedstawić odbiorcom każdą, najbardziej nawet absurdalną i kłamliwą opowieść pasującą do tezy, którą można zawrzeć w kilku zaledwie zdaniach:

„Polska to skrajnie katolicki czyli antysemicki ciemnogród, w którym dominuje ksenofobia i warcholstwo a za nimi całkowicie błędne rozumienie pojęcia patriotyzm. Bo przecież prawdziwy patriotyzm to otwarcie granic dla emigrantów, przyjęcie zachodnich wzorców kulturowych a także językowych (zachód jest przecież cywilizacyjnie znacznie bardziej rozwinięty od Polski), oczywiście rezygnacja z polskiej narodowość – tradycji, historii, symboli, hymnu, flagi R1; wszak wszyscy jesteśmy Europejczykami… Nie Polak, a właśnie Europejczyk.”

Nowy porządek świata – jak głoszą pewne środowiska – zapewne właśnie tak powinien wyglądać,  umożliwiając jeszcze większą dominację nad światem bardzo wąskiej, wpływowej grupy ludzi.

Wracając jednak do opisanej na początku prowokacji pana z Gazety Wyborczej mogę podpowiedzieć, że znacznie bardziej pouczające dla niego byłoby, gdyby zamiast smarować się „szuwaksem”, spróbował dotrzeć do obcokrajowców – w tym czarnoskórych R1; którzy mieszkają i funkcjonują w Polsce (a jest ich w naszym kraju bardzo dużo – są lekarzami, prawnikami, ekonomistami, menadżerami). Dowiedziałby się wówczas, że Polacy to bardzo otwarty, gościnny i serdeczny naród, który do każdego obcokrajowca wyciągnie rękę. Jest tylko jeden warunek – obcokrajowiec musi chcieć wyciągnąć rękę do Polaka, a to oznacza, że musi pracować nad tym, aby skutecznie się zaasymilować w naszym kraju i docelowo stać się jego częścią.

Żadne „reportaże wcieleniowe”, czy jakiekolwiek inne happeningi Gazety Wyborczej polegające na malowaniu twarzy nie zmienią znanego od wieków na całym świecie pozytywnego obrazu Polski i Polaków.

Autor

- dr n. hum., publicysta i komentator. Twórca niezależnych mediów. Autor analiz dotyczących PR, języka polityki i marketingu politycznego.Twitter: @MichalLange

Wyświetlono 2 komentarze
Napisano
  1. Anonim pisze:

    ale zakazana morda u góry !!!!!!!!!!!!!!!!

  2. Johny Pollack pisze:

    Hugo Bader chcial dobrze…racja co do korzeni Michnika, natomiast ze murzynow leja w PL i ze trudno byc kolorowym w Polsce to chyba kazdy niestety wie, nie kazdy ?

    Troche racji, troche naiwne :
    obraz Polski na swiecie jest…mieszany.

    Autor tego felietonu tez chcial dobrze, jak i J. Hugo Bader haha…

Dodaj komentarz

XHTML: Można użyć znaczników html: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>



Moto Replika