Kolejne kontrowersje wokół gdańskiej uczelni!
Nowe władze i nowy regulamin, a w nim możliwość kontrolowania skrzynek mailowych, billingów i treści smsów. Niektórzy pracownicy gdańskiej AWFiS zmianami są zszokowani, w tle zaś pojawiła się wątpliwość dotycząca zupełnie innego zagadnienia…
11 marca Akademia Wychowania Fizycznego i Sportu w Gdańsku dokonała zmiany Regulaminu pracy AWFiS. Jak informuje uczelnia, zdecydowało o tym Kolegium Rektorskie. Nie dowiedzieliśmy się jednak, kto konkretnie zaproponował zmianę dotyczącą kontroli służbowej korespondencji i bilingów rozmów i czy tą osobą był nowy rektor prof. Paweł Cięszczyk.
Wśród obserwatorów sytuacji na uczelni, wokół której od dłuższego czasu pojawiają się kontrowersje, a wicepremier Jarosław Gowin sytuację nazwał „patologią”, dominują zarzuty dotyczące tego, że władze chcą zastraszyć pracowników, ograniczyć ich aktywność i swobodę funkcjonowania, a tak naprawdę chodzi o zmarginalizowanie lub wręcz wyeliminowanie tych wszystkich akademików, którzy mają inne zdanie niż władza.
– Wprowadzenie do regulaminu pracy AWFiS zapisów umożliwiających pracodawcy dostęp do korespondencji pracowników, w tym treści e-maili i sms-ów, bez niezbędnych konsultacji ze środowiskiem pracowników, traktujemy jako kolejny akt zastraszania środowiska akademickiego AWFiS w Gdańsku – mówi dr hab. Tomasz Frołowicz, Przewodniczący Zarządu Akademickiego Związku Zawodowego AWFiS
Zarzuty te odpiera rzeczniczka uczelni. – Wprowadzenie nowych zasad monitorowania pracy nie narusza prawa do prywatności oraz innych dóbr osobistych pracowników. Należy wyjaśnić, że wprowadzenie możliwości stosowania dodatkowego monitoringu w miejscu pracy miało na celu zapewnienie lepszej organizacji czasu pracy, właściwego użytkowania udostępnionych pracownikom narzędzi pracy, z zastrzeżeniem, że monitoring ten nie może naruszać tajemnicy korespondencji oraz innych dóbr osobistych pracowników – mówi Karolina Rogowska, rzeczniczka prasowa AWFiS w Gdańsku. – Służbowa poczta oraz inne narzędzia komunikacji mogą być wykorzystywane jedynie do celów służbowych. Wykorzystywanie ich w celach prywatnych przez pracowników nie jest dozwolone. Dlatego wprowadzone regulacje nie naruszają prawa do prywatności pracowników. W praktyce przedmiotowy monitoring ma umożliwić pracodawcy wgląd do spraw prowadzonych przez pracownika podczas ich nieobecności (w tym w szczególności nieobecności długotrwałej) w celu zapewnienia należytej realizacji spraw w toku.
Sporo kontrowersji wzbudził także sam tryb wprowadzenia zmian w Regulaminie. Rzeczniczka od początku twierdziła, że „były one poprzedzone uzgodnieniami ze związkami zawodowymi działającymi w AWFiS”, a te „nie wniosły zastrzeżeń”. Okazuje się jednak, że takich konsultacji nie przeprowadzono z Akademickim Związkiem Zawodowym AWFiS!
– W trakcie przygotowania zmian w regulaminie pracy obowiązującym w AWFiS nie odbyły się żadne uzgodnienia z przedstawicielami Akademickiego Związku Zawodowego AWFiS w Gdańsku – mówi dr hab. Tomasz Frołowicz.
Poproszona przez nas o listę związków zawodowych funkcjonujących na uczelni Karolina Rogowska wymieniła: Solidarność, ZNP, ZZP AWFiS.Wśród nich nie pojawił się Akademicki Związek Zawodowy! Dlaczego pominięto tę organizację? I dlaczego nie konsultowano z nim zmian regulaminu pracy?
– W przypadku wskazanego związku zawodowego nie istniał obowiązek konsultacyjny – dowiadujemy się od rzeczniczki AWFiS…
Wrażenie pozostaje takie, że obecne władze uczelni nie dostrzegają tego związku zawodowego, tymczasem od stycznia 2020 roku jest on oficjalnie zarejestrowany w Krajowym Rejestrze Sądowym pod numerem: 0000821841.
– Akademicki Związek Zawodowy AWFiS jest organizacją związkową działającą zgodnie z prawem na terenie Akademii Wychowania Fizycznego i Sportu. Władze Akademii mają wiedzę o istnieniu AZZ oraz mają wszelkie dane niezbędne do kontaktu z Zarządem Związku. Ze względu na kolejne, niezgodne z prawem działania Władz AWFiS, złożyłem skargę do Państwowej Inspekcji Pracy. Zgodnie z regulacjami prawnymi, obowiązkiem pracodawcy jest włączenie w proces konsultacji dotyczący treści regulaminów pracy i regulaminów wynagradzania, wszystkich organizacji związkowych działających na terenie zakłady pracy – mówi dr hab. Tomasz Frołowicz, Przewodniczący Zarządu AZZ AWFiS.
Dodaje także, że władze akademii nie tylko wiedzą o istnieniu związku zawodowego, ale również prowadzą z nim korespondencję. Czy ten jeden związek jest niewygodny dla nowych władz uczelni i dlatego te starają się go pomijać w procesie konsultacyjnym?
Niedawno oficjalnie rektorem AWFiS został prof. Paweł Cięszczyk. Powszechnie mówi się o tym, że był on związany z poprzednim rektorem, Waldemarem Moską, wokół którego wciąż istnieją bardzo poważne wątpliwości dotyczące zarówno zarządzania uczelnią jak i szeregu podejmowanych decyzji – kadrowych, a w szczególności finansowych. Sprawę bada prokuratura, a wśród ogłaszanych medialnie zarzutów, jakie ponoć stawia Mosce ministerstwo nauki, jest m.in. wyprowadzenie z uczelni ponad 4 mln zł, wyłudzenie ministerialnej dotacji, plagiat pracy naukowej, manipulacje przy wyborze rektora, a także bezprawne zwalnianie z pracy działaczy związkowych.
Obserwatorzy twierdzą, że Cięszczyk jest elementem wcześniej zbudowanego na uczelni „patologicznego układu” i będzie kontynuował linię swojego poprzednika, która – jak już wiadomo – doprowadziła AWFiS do sytuacji, w której w skali ogólnopolskiej jest przedstawiana jako „uczelnia patologiczna”.
Patologia juz kwitnie. Czy naprawde nie ma zadnego sposobu na bande oszustow ktorzy tylko zmieniaja sie miedzy soba? Czy jestesmy zz tak slabym panstwem?????