Trzej bracia Pomarańscy – patrioci i bohaterowie | Gazeta Bałtycka
Opublikowano: 7.12.2014

Trzej bracia Pomarańscy – patrioci i bohaterowie

W tym roku minęło 100 lat od wybuchu I wojny światowej, w wyniku której Polska odzyskała niepodległość. Wszyscy ze szkoły znamy nazwiska: Piłsudski, Dmowski, Paderewski, ale to losy zwykłych ludzi, patriotów, którzy niejednokrotnie stali się bohaterami zaważyły na przyszłości rozdzielonej na 3 części Polski…

zamosc-1

Stefan, Zygmunt i Józef Pomarańscy byli synami Józefa Pomarańskiego. Ich ojciec był utalentowanym skrzypkiem Orkiestry Włościańskiej im. Karola Namysłowskiego w Zamościu oraz kapelmistrzem własnych orkiestr w Ciechocinku i Zamościu. Matką chłopców była Maria Regina Dorantówna – córka pioniera przemysłu cukrowniczego w Królestwie Polskim i na Ukrainie, Tomasza Doranta. Józef Pomarański zmarł w 1902 r. w Zwierzyńcu. Po śmierci męża Maria Pomarańska z chłopcami przeprowadziła się do Zamościa. Na początku chłopcy uczęszczali do szkoły początkowej w Zwierzyńcu. Po przeprowadzce – do gimnazjum rosyjskiego. W 1905 r. po strajku szkolnym Stefan Pomarański, najstarszy z braci, przeniósł się do prywatnego gimnazjum Mariana Rychłowskiego w Warszawie. Z czasem młodsi bracia Zygmunt i Józef dołączyli do niego i również uczęszczali do tego gimnazjum. W 1914 r. Stefan otrzymał maturę w gimnazjum Rychłowskiego, natomiast Zygmunt ukończył szkołę w zakresie sześciu klas gimnazjalnych. Wszyscy bracia Pomarańscy brali udział w niepodległościowej działalności konspiracyjnej. Stefan Pomarański był członkiem Organizacji Młodzieży Narodowej. W 1909 r. został członkiem powstałego „Zarzewia”, które jako główne zadanie obrało sobie walkę o niepodległość Polski i praktycznie od razu włączyło się do prac Polskiego Związku Wojskowego. W sierpniu 1911 r. Stefan Pomarański zorganizował w gimnazjum pierwszą tajną męską drużynę skautów. Drużyna ta powstała dzięki wielkiemu patriotyzmowi właściciela gimnazjum. Marian Rychłowski był dawnym zesłańcem politycznym oraz stronnikiem obozu niepodległościowego i był całkowicie przekonany o bliskim wybuchu wojny. Tym samym również uważał, że młodzież ruszy do walki z bronią w ręku. Drużyna Stefana przyjęła imię Romualda Traugutta. W 1912 r. Stefan wstąpił w szeregi Polskich Drużyn Strzeleckich, gdzie działał pod pseudonimem „Borowicz”. Stefan po ukończeniu kursu instruktorskiego drużyn strzeleckich w Rabce przyjechał na krótko do Zamościa i założył w Zamościu koło strzeleckie. Młodszy brat Stefana Pomarańskiego – Zygmunt działał także w grupie skautowej jak i w „Zarzewiu”. Gdy wybuchła I światowa, część wychowanków gimnazjum Rychłowskiego przekradło się przez granicę zaborów i wstąpiło do szeregów Legionów Piłsudskiego. Wśród nich byli także Stefan i Zygmunt Pomarańscy. Dwaj bracia trafili do I Kompanii Kadrowej Legionów. Kompania Kadrowa składała się z czterech plutonów – ponad 140 żołnierzy. Dowódcą Kompanii był Tadeusz Zbigniew Kasprzycki, który po pewnym czasie został adiutantem Józefa Piłsudskiego. Z 5 na 6 sierpnia 1914 r. Kompania Kadrowa przekroczyła granicę zaboru rosyjskiego. Kilka dni po tym połączyła się z oddziałem strzelców pod dowództwem Mieczysława Norwida- Neugebauera. 12 sierpnia 1914 r. Piłsudski ze swoim batalionem wkroczył do Kielc i tego samego dnia doszło do pierwszych starć z patrolami rosyjskimi. W tym dniu podczas potyczki zostaje ranny Zygmunt Pomarański jako pierwszy legionista na polu walki.

Stefan Pomarański początkowo był podoficerem, jednak 11 listopada 1914 r. został awansowany na podporucznika I Kompanii Kadrowej. W grudniu 1914 r. Stefan został ranny w starciu pod Główczykiem. W maju 1915 r. po raz drugi został ranny pod Tarłowem. Natomiast Zygmunt zostaje ranny po raz drugi we wrześniu 1916 r. pod Konarami. Stefan Pomarański brał udział we wszystkich walkach Kompanii oraz III batalionu I Pułku Piechoty Legionów. Kiedy powrócił do zdrowia, oddelegowano go pracy w Komendzie Głównej Polskiej Organizacji Wojskowej (POW) w Warszawie. POW była to tajna organizacja wojskowa powstała w sierpniu 1914r. z inicjatywy Józefa Piłsudskiego po połączeniu Polskich Drużyn Strzeleckich i Związku Walki Czynnej. Początkowo POW działała w Królestwie Polskim, później działalność rozszerzono na Ukrainę i Rosję, a od lata 1917 r. również o Galicję. Stefan Pomarański był także komendantem Polskiej Organizacji Skautowej, a w 1916 r. został szefem Głównej Kwatery ZHP. Wiosną 1917 r. objął dowództwo warszawskiego okręgu miejskiego POW i był dowódcą szkoły podchorążych POW, jednocześnie studiując historię na Uniwersytecie w Warszawie. W 1917 r. został aresztowany przez Niemców za działalność w POW. Został internowany w obozie w Szczypiornie, skąd zbiegł po kilku miesiącach. Ukrywał się w Zamościu pod pseudonimem „Roszko”- nazwisko pierwszej żony Stefana Pomarańskiego – przed żandarmerią austriacką i niemiecką. Zygmunt Pomarański natomiast był komendantem POW w Radomiu i Iłży, a w latach 1917 – 1918 – w Zamościu. W 1917 r. uczestniczył także w rozbrajaniu austriackiego garnizonu. Zygmunt brał udział w 1920 r. w bitwie polsko-bolszewickiej. Pracował jako rejent w Kraśniku, Zamościu, Hrubieszowie i Włodzimierzu. Pod koniec 1917 r. Stefan i Zygmunt w Zamościu założyli „Księgarnię Polską”, która to do listopada 1918 r. była ośrodkiem pracy konspiracyjnej. Wydawnictwo to działało 13 lat i wydało przeszło 250 książek i broszur. W zasadzie to Stefan był duszą wydawnictwa, inspiratorem, pomysłodawcą oraz redaktorem „Kroniki Powiatu Zamojskiego”, z czasem zmienionej na „Tekę Zamojską”. Był także redaktorem serii wydawniczych: „Biblioteczki Żołnierza”, „Biblioteczki Historycznej” i „Książnicy Zamojskiej”. Stefan wkrótce przeniósł się do Warszawy, gdzie pozyskał dla „Teki Zamojskiej” i „Księgarni Polskiej” około 30 uczonych, kładąc przy tym nacisk na popularyzację wiedzy o przeszłości regionu. W październiku 1918 r. powstała Straż Obywatelska Powiatu Zamojskiego i Stefan został jej komendantem, porzucając już nazwisko Roszko. W czasie wojny polsko – bolszewickiej w 1920 r. był komendantem Kwatery Głównej Naczelnego Wodza i później dowódcą 36 p. p. W latach 1928-35 nadal służył w wojsku i z czasem przeszedł do rezerwy w stopniu majora. W 1922 r. uzyskał doktorat. Pracował w Warszawie w Archiwum Głównym Akt Dawnych, a z czasem został się dyrektorem Archiwum Skarbowego. W 1928 r. kandydował do Sejmu w okręgu zamojskim. Został członkiem Komitetu Redakcyjnego reaktywowanej w 1938 r. „Teki Zamojskiej” i wydał drukiem wiele prac historycznych oraz materiałów źródłowych. Stefan także był autorem biografii Józefa Piłsudskiego. W 1939 r. walczył w obronie Lwowa. Był internowany na Węgrzech i brał tam udział w pracach konspiracyjnych. W marcu 1944 r. został aresztowany przez gestapo i wywieziony do obozu koncentracyjnego we Flossenburgu, gdzie 15 grudnia zginął. Był odznaczony Krzyżem Niepodległości, Krzyżem Kawalerskim Polonia Restituta, 4 razy odznaczony Krzyżem Walecznych i Srebrnym Wawrzynem PAL.

Zygmunt Pomarański wraz ze swoim bratem w 1918 r. uczestniczył w I Zjeździe Księgarzy Polskich a w 1922 r. przez pół roku kierował drukarnią sejmikową. Był prezesem Okręgu Związku Strzeleckiego oraz działaczem Związku Legionistów. W 1931 r. sprzedał księgarnię i wyjechał z Zamościa. W 1938 r. powrócił do Zamościa i objął tutaj notariat i był także sekretarzem redakcji „Gromady Strzeleckiej”. W okresie II wojny światowej prowadził sklep oraz hurtownię z artykułami gospodarstwa domowego. Zygmunt był także jednym z pierwszych konspiratorów w mieście, działał pod pseudonimem „Brzóska”. Pełnił również funkcję pierwszego komendanta zamojskiego obwodu ZWZ – AK. W lutym 1941 r. został aresztowany przez gestapo i wywieziony do Oświęcimia, gdzie zginął. W Oświęcimiu również zmarł trzeci z braci, inżynier leśnik Józef Pomarański. Życiową pasją Zygmunta była muzyka, jednak kontuzja wojenna uniemożliwiła mu grę na fortepianie. Natomiast stworzył wiele utworów związanych ze służbą w oddziałach Legionów i był autorem melodii do pieśni „o mój rozmarynie rozwijaj się” – jednak nie tej, która jest powszechnie znana.

Autor

- mieszkam w Zamościu, który jest moim miejscem na ziemi. Od ponad czterech lat oddaję się pasji jaką jest praca przewodnika terenowego po Zamościu i Roztoczu. Obecnie jestem również współzałożycielką oraz wiceprezesem nowo powstałego Stowarzyszenia Turystyka z Pasją. Staramy się z koleżankami i z kolegami ze stowarzyszenia m.in. promować turystykę oraz kulturę regionu Lubelszczyzny.

Dodaj komentarz

XHTML: Można użyć znaczników html: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>



Moto Replika