W Czechach także protestują. W Ostrawie demonstrowało 2500 górników
Niespokojnie nie tylko u nas. Jak donoszą Česke Noviny, we wtorek w Ostrawie, według szacunków policji, demonstrowało 2500 górników. Ich demonstracja miała na celu zachowanie miejsc pracy i godziwych zarobków.
Protestujący przeczytali oświadczenie wzywające właścicieli firmy górniczej OKD, zwłaszcza Zdenka Bakala, aby z wypracowanych zysków zapewnili normalne funkcjonowanie firmy. Następnie demonstranci skierowali swe kroki do siedziby firmy OKD, niosąc symboliczną trumnę z napisem NWR Grób OKD. Kilkunastu demonstrantów wtargnęło do wnętrza siedziby, konieczna była interwencja prewencyjnych oddziałów policji. Za wynikłe szkody koszty poniosą związki zawodowe.
Prezes Związków Zawodowych, Jaromír Pytlík, powiedział, że początkowo demonstranci mieli tylko w proteście umieścić trumnę przed budynkiem OKD, na niej posąg górnika, przed nim powiesić skrzydła. Jak stwierdził – demonstracja przebiegała zgodnie z planem, było znacznie więcej osób, niż się spodziewano. Niestety, ludzie byli ogarnięci złymi emocjami i rezultat był inny niż oczekiwano. Demonstranci zaatakowali budynek OKD powodując pewne szkody. Tacy są górnicy, kiedy już są ogarnięci gniewem, nie można ich powstrzymać – mówił Pytlik. OKD musi zareagować, zobaczyć, że stoi na skraju upadku.
Z powodu niskiej wydajności i sytuacji na rynku firma węglowa OKD zastosowała poważne środki oszczędnościowe. Górnikom ograniczono dodatki urlopowe i na Boże Narodzenie (tzw. 13 i 14 pensje). Pracownikom kontraktowym spółka zmniejszyła płace, zwolniono 250 pracowników administracyjnych i stopniowo zmniejsza się liczbę pracowników dostawczych – z 4200 odeszło 2500. Firma chce sprzedać OKK Koksovny, a także mówi o upadku kopalni Paskov, gdzie zatrudnia około 3000 osób.
Morawsko-śląski gubernator, Miroslav Novák, powiedział, że protestujący mają rację. – Właściciele muszą zasiąść do rozmów przy stole. Nie tylko ze związkami zawodowymi w negocjowaniu płac, ale także o tym, jak państwo i powiat mają pomóc OKD – powiedział Novak.
O sytuacji w regionie rozmawiać będzie rząd. Ustępujący premier, Jiří Rusnok, powiedział, że nie należy oczekiwać od rządu, że będzie ratować upadający przemysł.
OKD zatrudnia około 13.000 osób. W ubiegłym roku średnia płaca brutto wynosiła 37.149 koron, robotnicy w kopalniach zarabiali średnio 35.283 miesięcznie. Nowa umowa zbiorowa została wynegocjowana przez związkowców jeszcze w sierpniu ubiegłego roku, ale dotąd nie jest przestrzegana.
Opracowano na podstawie:
http://www.ceskenoviny.cz/zpravy/v-ostrave-demonstrovalo-2500-horniku-nekteri-vtrhli-do-budovy-okd/984826