Wiedźmy żyją w wielu polskich miastach... | Gazeta Bałtycka
Opublikowano: 28.11.2015

Wiedźmy żyją w wielu polskich miastach…

O współczesnych wiedźmach – rozmowa z Maciejem Witulskim- religioznawcą, badaczem współczesnego czarownictwa i neopogaństwa.

wiedzmy

Porozmawiajmy o wiedźmach. Czy kontakt z nimi może być niebezpieczny dla zwykłego śmiertelnika?

Wiele osób spotyka się na co dzień z wiedźmami, nawet nie zdając sobie z tego sprawy. Czarownice żyją wśród nas, niczym nie różniąc się od przeciętnych ludzi; pracują zawodowo, mają swoje rodziny, pasje, a zainteresowania magią zgłębiają w wolnym czasie. Dla nikogo nie są niebezpieczne. Te popularne wyobrażenia to efekt propagandy krzewionej przez konkurencyjne środowiska wyznaniowe, w Polsce, zwłaszcza przez Kościół rzymskokatolicki.

Jaka jest różnica między wiedźmą, a czarownicą?

Obecnie większość wyznawców traktuje te słowa jako synonimy. Nie istnieje jakaś szczególna różnica, choć osobiście spotkałem się z twierdzeniami, że np. dawne „czarownice” specjalizowały się w innej sztuce niż „wiedźmy”. Chociaż słowa „czarownica” oraz „wiedźma” kojarzą się ludziom negatywnie ze względu na wielowiekową dominację Kościoła w Europie, to przecież wyraz wiedźma oznacza „tę, która ma wiedzę” i w przeszłości słowo to nie miało pejoratywnego znaczenia. Obecnie wyrazom tym przywraca się pozytywne konotacje. Podobnie jak w przypadku wyrazu „poganin”. Coraz więcej ludzi określa się tym terminem, pomimo, że jeszcze nadal kojarzy się on negatywnie.

Jaką religię obecnie wyznają osoby zajmujące się magią?

maciej_witulski

Maciej Witulski jest religioznawcą.

Magia jest tematem zainteresowań wielu rozmaitych systemów religijnych. Praktykami magicznymi zajmują się zarówno wyznawcy religii wicca i innych odmian współczesnego czarownictwa, jak i thelemici (zwolennicy poglądów Aleistera Crowleya), magowie chaosu, niektórzy sataniści, szamani czy adepci rozmaitych nurtów New Age. W każdym przypadku praktyka magiczna jest inna, a samo pojęcie „magia” jest inaczej rozumiane; od wewnętrznej przemiany osobowości człowieka po rozbudowane praktyki szamańskie z wykorzystaniem środków halucynogennych. Najbardziej do postaci czarowników i czarownic odwołują się wyznawcy religii wicca, funkcjonującej od końca lat 40. w Wielkiej Brytanii a założonej przez brytyjskiego emerytowanego urzędnika celnego i antropologa amatora, Geralda Gardnera. Obecnie wicca to kult Potrójnej Bogini i Rogatego Boga, praktyka magii, wiara w reinkarnację, celebrowanie ośmiu dorocznych świąt solarnych i lunarnych (pełnie księżyca). Jedni wyznawcy uważają, że religię tę można poznać po wstąpieniu do covenu i przejściu inicjacji (tzw. wicca tradycyjna w Europie, to dwie główne tradycje: gardneriańską i aleksandriańską), inni poznają ją na bazie dostępnych źródeł i praktykują w grupach, rodzinnie lub samotnie.

Czy to prawda, że niektóre wiedźmy składają krwawe ofiary?

Zdecydowana większość współczesnych czarownic zdecydowanie odcina się od tego typu praktyk. Wyznawcy często twierdzą, że ani magia, ani czczone przez nich wyższe byty, nie wymagają żadnych krwawych ofiar, a cele jakie sobie wyznaczają, są do osiągnięcia za pomocą prostych zaklęć, gestów i rekwizytów. Wszelkie medialne historie o składanych ofiarach są tylko pomówieniami mającymi na celu zdyskredytowanie przedstawicieli religii wicca w oczach społeczeństwa. Czarownice nie robią nic, co uchodzi za patologiczne. Stanowczo odcinają się od jakiegokolwiek krzywdzenia dzieci albo zwierząt. Celem ich działalności jest duchowość, rozwój osobowości, leczenie, rozwijanie umiejętności, sprowadzanie dobrobytu.

Ale w historii zdarzyło się, że np. wiccanie byli publicznie posądzani o składanie krwawych ofiar?

Nie tylko wiccanie, ale także członkowie innych grup wyznawców, praktykujących swoje obrzędy w sposób dyskretny. Praktykujący czarownictwo bardzo często byli pomawiani publicznie, również przez byłych członków swoich covenów, o wszelkie niecne praktyki, lecz były to zwykłe kłamstwa. W historii spotykamy relacje naocznych świadków, którzy brali udział w praktykach bliżej nieokreślonych covenów, gdzie krwawe były podobno składane. Osobiście uważam jednak, że opowieści te były w rzeczywistości celowo zmyślone dla przyciągnięcia uwagi mediów. Odnotowane są przypadki dewastacji cmentarzy, pozostawiania kukiełek wybranych osób przybitych gwoździami do bram kościołów oraz różne oskarżenia czarownic o wszelkie niecne czyny. Najczęściej były to akty zwykłego wandalizmu dokonane przez osoby, które z czarownictwem nigdy nie miały nic wspólnego, a pragnęły jedynie zaszkodzić reputacji wiedźm żyjących lub praktykujących na danym terenie.

Gdzie możemy spotkać współczesne wiedźmy?

Wiedźmy żyją w wielu polskich miastach, a swoje rytuały mogą praktykować zarówno we własnych domach jak i w siedzibach swoich covenów. (Coven, to grupa czarownic wspólnie spotykająca się na obrzędach). W Polsce najczęściej można je spotkać w dużych miastach, zwłaszcza w Warszawie, ale także na Pomorzu, Śląsku, Podlasiu. Trudno jest jednak mówić o jakiejkolwiek regule. Osoby poznające magię za pośrednictwem dostępnych źródeł, praktykują ją tam gdzie mieszkają. Osoby należące do stowarzyszeń, na swoje praktyki zjeżdżają w te regiony kraju, gdzie mają swoje coveny.

Czy posiadasz informacje, jaki jest stosunek wiedźm do życia i do śmierci? Jakie są dla nich najważniejsze wartości?

Większość wiccan deklaruje wiarę w reinkarnację, choć nie jest to pogląd nigdzie skodyfikowany. Część wyznawców wierzy, że odrodzi się w ludzkiej postaci, część po prostu powiela popularny pogląd o obiegu materii w przyrodzie. Spora ilość czarownic nie ma odgórnie ustalonego kodeksu zasad obowiązujących w życiu, większość stara się żyć zwyczajne według popularnej zasady „jeśli nikogo nie krzywdzisz, czyń co chcesz”. Wiccanie mają swoje rodziny, dzieci, zwierzęta. Magia i życie duchowe są dla nich ważne, lecz mają także inne priorytety.

W bajkach dla dzieci wiedźmy nie są tak piękne (co nie oznacza, że są mniej urocze) jak księżniczki. Dlaczego tak jest?

W bajkach pojawiają się także piękne wiedźmy, jak choćby Zła Macocha w „Królewnie Śnieżce”. Pierwszą piękną czarownicą, znaną z literatury była Kirke w „Odysei” Homera. W mitach europejskich czarownice również przyjmowały postacie pięknych kobiet m.in. grecka Medea czy Pani Jeziora znana z legend arturiańskich. To wyobrażenie o brzydkich wiedźmach wywodzi się z popularnych przesądów z minionych wieków, kiedy o czary często posądzano mieszkające samotnie ekscentryczne, starsze kobiety. Ludzie wierzyli, że z zazdrości sprowadzają one krzywdę na nowo narodzone dzieci czy piękne, młode kobiety. Zapewniam, że wśród wiccanek można spotkać naprawdę piękne czarownice.

Czy we współczesnej literaturze autorzy odwołują się jeszcze do wiedźm, czy raczej są to bohaterki świata dawno zapomnianego?

Od wielu lat nie maleje popularność „Harrego Pottera”, „Władcy pierścieni” czy postaci z „Wiedźmina” zarówno w literaturze jaki w kinematografii. Czarownictwo stało się popularnym motywem w filmach, serialach czy produkowanych w ostatnich latach bajkach dla dzieci. Nowa adaptacja legendy o Merlinie w filmie „Uczeń czarnoksiężnika”, ekranizacja serii „Blair Witch Project”, serial „Czarodziejki” nie powinny pozostawiać najmniejszej wątpliwości, że świat czarownic jest nadal bardzo popularnym elementem kultury masowej.

Wiedźmy owiane są pewną magią. Czy one potrafią naprawdę czarować, rzucać na nas klątwy? I czy faktycznie coś może nam się niemiłego przydarzyć?

Każda czarownica wierzy, że jest to możliwe. Wiara w czary, była obecna na wszystkich kontynentach, a także patrząc na temat chronologicznie we wszystkich epokach. Dla wielu ludzi żyjących współcześnie stanowi co najwyżej zabobon. Sam temat magii choć stał się przedmiotem zainteresowań religioznawców, antropologów oraz psychologów jest zagadnieniem mało możliwym do zbadania w „warunkach laboratoryjnych”. Myślę jednak, że większość prawdziwych wiedźm nigdy nie dopuściłyby się takiego czynu.

Czy wiedźmy korzystają z kryształowej kuli?

Tak, jeśli zajmują się wróżeniem. Do tego celu, często wykorzystują także inne rekwizyty, m.in. lustra, płomień świecy, czasem chmarę dymu z kadzideł. Do wróżb wykorzystują także karty Tarota, runy, karty anielskie. Ulubioną porą na dokonywanie wróżb z kuli jest czas pełni księżyca. W ludowej tradycji często wykorzystywano sposoby dywinacji popularne podczas danego święta, np. w Wielkiej Brytanii jedzenie jabłka przed lustrem w noc Hallowe’enową miało we śnie pokazać niezamężnej pannie twarz przyszłego męża. W Polsce popularną wróżbą andrzejkową jest lanie wosku przez dziurkę od klucza i odczytywanie wyniku świecy. Współczesne czarownice uważają te ludowe praktyki po prostu za tradycyjne zabawy, nie przykładają znacznej wiary do ich efektów, dla nich jest to najczęściej zabobon. Wróżenie wymaga większej pracy, treningu i zaangażowania.

Jak bajkowe czarownice mają się do tych prawdziwych?

Stereotypowa bajkowa czarownica to stara, brzydka nosząca na głowie tiarę, mieszkająca samotnie w leśnej, zaniedbanej chatce, posiadająca całą masę książek i rekwizytów magicznych, takich jak różdżka, miotła, kociołek. Towarzyszy jej zwykle czarny kot. Bajkowy czarownik to często nadworny mag mieszkający w zamkowej wieży. Ubrany jest w charakterystyczną pelerynę, nosi ciżemki, na głowie ma szlafmycę. Posiada bogaty zbiór książek, a także całą masę akcesoriów służących mu do wykonywania eksperymentów. Towarzyszy mu kruk lub sowa.

Współczesne wiedźmy również wykorzystują te rekwizyty znane z bajek m.in. w kotłach palą kadzidło, miotłami symbolicznie czyszczą świętą przestrzeń przed swoimi rytuałami, różdżkami wzywają duchy, posiadają peleryny, księgi z zaklęciami, magiczne talizmany. W domach częstokroć mieszkają u nich zaprzyjaźnione zwierzęta. Na pewno jednak większość współczesnych czarownic nie ubiera się tak jak te bajkowe, choć zdarzają się wyjątki, kiedy wyznawcy budują swój image w oparciu o bajkowych magów, m.in. amerykański neopoganin Oberon Zell-Ravenheart.

Kiedy warto spotkać się z wiedźmą? Czy możemy czegoś się od niej nauczyć?

Jedyny znany mi typ odwiedzanych zwodowano czarownic to wróżki, do których ludzie przychodzą po wróżby i prognozy na przyszłość. Do wiccan udać się na ogół nie da. Kontynuatorzy nauk Gardnera i Sandersa odprawiają swoje rytuały nie zapraszając nikogo obcego na obrzędy. Ich członkowie składają przysięgę milczenia podczas inicjacji, a wszystko co ma miejsce w kręgu pozostaje zastrzeżone tylko dla członków owej grupy. Inaczej jest w przypadku innych wiccan, zwanych eklektykami, którzy czasem zapraszają gości na swoje rytuały. Niewiele jednak można się nauczyć będąc tylko obserwatorem. Rzemiosło czarownic wymaga wielu lat praktyki i nauki   rozmaitych zagadnień teoretycznych.

Po czym poznać prawdziwą wiedźmę od fałszywej? Nie wszystkie pewnie będą chciały wziąć udział w badaniu wykrywaczem kłamstw?

Myślę, że prawdziwa wiedźma jest profesjonalistką w dziedzinie którą się zajmuje. Dużo czasu poświęca zgłębianiu sztuki magicznej, medytacjom, studiowaniu literatury. Mówi się, że najlepsze czarownice w ogóle magii nie muszą używać, a także, że najlepsze czarownice najczęściej nie ujawniają nikomu faktu, że nimi są. Cenią sobie dyskrecję. Fałszywe wróżki często będą pobierały wysokie za swoje usługi, a ich wróżby nie będą niczym różniły się od psychologicznych porad.

Czy wiedźma może być mężczyzną? Czy w takim przypadku będziemy mówić o wiedźminie?

Oczywiście! Warto zwrócić uwagę, że współczesne czarownictwo zawdzięcza swoje istnienie przede wszystkim mężczyznom. Gerald Gardner, Alex Sanders, Raymond Buckland, Scott Cunnigham to najbardziej znane imiona mężczyzn czarowników. Samo słowo „wicca” oznaczało dawniej „czarodzieja” (mężczyznę), zaadaptował je Gerald Gardner twierdząc, że było to słowo, które usłyszał na swojej inicjacji, pisząc je początkowo „wica” w swoich pracach. Co ciekawsze, Gardner unikał angielskich słów opisujących czarownika, twierdząc, że w języku angielskim wszystkie te określenia mają negatywne konotacje. Termin „witch” (czarownica) stosował zarówno w odniesieniu do mężczyzn jak i kobiet. Wyraz „wiedźmin” jednak za bardzo kojarzy się z twórczością Andrzeja Sapkowskiego, więc przez polskie wiedźmy nie jest stosowany, chociaż jest trafny. Mężczyzna najczęściej nazwie siebie po prostu „czarownikiem” choć zdarza się, że mówią o sobie po prostu „czarownice” tłumacząc bezkrytycznie na polski słowo „witch”.

Jak środowisko wiccan reaguje na przemiany polityczne w naszym kraju? Czy są w stanie przepowiedzieć Polakom co nas czeka w niedalekiej przyszłości?

Myślę, że większość wiccan unika dyskusji na tematy polityczne, gdyż za bardzo prowadzą one do konfliktów. Przepowiadanie przyszłości kraju także nie należy do popularnych praktyk. Wiedźmy wolą zajmować się swoimi sprawami i podstawowymi praktykami: leczeniem, sprowadzaniem dobrobytu, wpływaniem korzystnie na problemy członków grup, do których one należą…

Rozmawiała: Anna Ruszczyk

Autor

- dziennikarka specjalizująca się w tematyce śledczej.

Wyświetlono 43 komentarze
Napisano
  1. teo pisze:

    Ludzie mają rozne pasje. I bardzo dobrze. Jesli nikomu nie szkodzą to ok

  2. Wrona pisze:

    Różne wróżki nie lubią pewnych ludzi, tam gdzie mają interes to coś powiedzą, a tam gdzie nie mają interesu, to trzymają język za zębami.
    Skąd czerpią swoją wiedzę, nie wiem, zapytajcie ich sami, może wam odpowiedzą.

  3. 67u pisze:

    Maciek – z tego co piszesz widzę, że jeszcze w życiu prawdziwej wiedźmy nie spotkałeś.

  4. U. pisze:

    Widać, iż autor artykułu miał naprawdę ograniczone pole do manewru.

    Niestety ale w XXI wieku, można na terenie naszego kraju napotkać wiele kobiet (i mężczyzn) zajmujących się hermetyzmem, enochiańską dziedziną, magią ceremonialną… Ba, nawet nekromancją.

    Normalnym jest to, że do czarownic również ludzie zwracają się z prośbą o usuwanie klątw, odprawianie rytuałów, oczyszczanie domostw z nieprzychylnych energii i syfu emocjonalnego – et cetera.

    Tak się składa że zajmuję się taką praktyką. Nie raz podziękowano mi za pomoc, zaś wdzięczne osoby podsyłają do mnie nowe klientki i klientów, a mnie cieszy to że mogę pomóc – bo warto alternatywnie wykorzystywać magię, która to stanowi pożyteczne narzędzie – zapomniane przez wielu ludzi.

    • W pisze:

      Dzien dobry
      Jak mozna nawiazac kontakt prywatnie?

      Pozdrawiam

    • Ju pisze:

      Mam pewne przeczucia, które w przyszłości się wydarzają. Widzę dużo rzeczy, których nie widzą inni, (np. jaki ktoś jest naprawdę itd). Kiedyś przez ok 3 min kontrolowałam wiatr dłońmi, byłam wtedy zła i nabrałam nagle dziwnej energii. Trwało to 3 min, ponieważ przestraszyłam się i przez nie byłam skupiona. Widziałam w dzieciństwie jakby zjawy. Moja rodzina od strony mamy też miewa takie sytuacje. Nie wiem, czy jestem czarownicą albo jeszcze kimś innym, dlatego bardzo proszę o radę.

    • Urszula pisze:

      Witam mogę prosić o kontakt ?

  5. B pisze:

    Jestem czarownica z krwi i kości posiadam potężna moc którą wykorzystuje w dobrym celu ,uzdrawiam ludzi ,sprawiam ze kłopoty z którymi zwracaja sie do mnie osoby sprowadzam na wlasciwa droge i wszystko pomyslnie sie uklada.Mam rodzine ,jestem babcia ale nikt nie wie ze jestem czarownica ,nie moge tego powiedziec bo ludzie nie sa gotowi na taka wiadomosc zwlaszcza rodzina .Zamierzam im to powiedziec ale jak nadejdzie odpowiedni czas ….

  6. Add. pisze:

    Kuzynka zaszła w ciążę, po dotknięciu jej brzucha poinformowałam ją że urodzi bliźniaki jednojajowe dziewczynki blondynki kręcone włoski, była wtedy we wczesnej ciąży i wiadomo było tylko że była, dziewczynki mają już ok 6 lat.. Przeczucia już w kilka dni przed, że stanie się coś niedobrego i nigdy nie zawodze się na tym. Patrząc komuś w oczy widzę co przeżył… Mam 21 lat i nie wiem co o tym myśleć..

  7. B pisze:

    Do Lukasza wpis z 22 czerwca 2017 odezwe sie na e-maila .Pozdrawiam

  8. B pisze:

    Do W wpis 4 maja 2017 prosze o e-maila.Pozdrawiam

  9. B pisze:

    Osoby które zwracają się z prośbą o spotkanie w sprawie pomocy ,zdrowia,rady itd muszą wiedzieć że nic nie mam za darmo takie są zasady we wszechświecie dajesz …dostajesz.

  10. Wiedzma pisze:

    Wiedzmy dziela sie na prawdziwe I nieprawdziwe. Sa tez prakryjujace lub niepraktykujace. I nie chodzi tu o stidiowanie Tarota. Wielu rzeczy mozna sie nauczyc – ale czy wrozba z kart tarota bedzie wiarygodna od osoby ktora nie ma daru choc w to wierzy? Czarowanie to COs z czym sie juz przychodzi na swiat. Czarowanie to nie rzucanie klatw i szkodzenie. Stereotypy – to COs w co wielu z ludzi wierzy. Ktos kto ma moc nie pokazuje tego. Ktos kto ma moc rzadzi. Im ktos silniejszy tym bardziej nie pokazuje co potrafi.

  11. babol pisze:

    jeśli wierzycie ze wiedźma oznacza coś pozytywnego to zobaczcie film na YouTube nawrócona wiedźma gdzie wyjaśnia jak rzucała klątwy niepowodzenia a nawet śmierci na ludzi.

  12. Joanna pisze:

    Proszę o namiary fachowca w tej dziedzinie

  13. Agnieszka pisze:

    Proszę o kontakt

  14. Wiedźma pisze:

    Nie będziemy wtedy mówić o wiedźminie tylko o wiedźmaku to po pierwsze. Po drugie – znaczna część czarownic to nie wiccanki 🙂

  15. N pisze:

    NIEH PRAWDZIWA CZAROWNICA PODA MI NUMER TELEFONU PROSZĘ

  16. Zgon pisze:

    Straszne bzdury aż się czytać nie da.

  17. Malina Chrzan pisze:

    Ja jestem spokrewniona z czarownicą, to prawda. Jednak współczesne czarownice to tylko zwykle wróżki.

Dodaj komentarz

XHTML: Można użyć znaczników html: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>



Moto Replika