Tomasz Adamek, jeden z najbardziej utytułowanych polskich bokserów przegrał w sobotę jednogłośnie na punkty z Arturem Szpilką. Ta porażka prawdopodobnie kończy karierę popularnego „Górala”.

Walka Adamek – Szpilka od dawna wzbudzała ogromne emocje wśród kibiców. Ten pierwszy jeszcze niedawno mówił o możliwości powrotu na najważniejsze światowe ringi, wspominał także o walce o mistrzostwo świata. Szpilka z kolei, po ostatniej porażce, w ocenie ekspertów był wielką sportową niewiadomą.

Walka wieczoru podczas wczorajszej gali Polsat Boxing Night nie potoczyła się jednak po myśli naszego najlepszego pięściarza, który jeszcze niedawno próbował swoich sił w polityce (startował w wyborach do Parlamentu Europejskiego).

Po w miarę wyrównanym pojedynku, decyzja sędziów była jednogłośna – wygrał Artur Szpilka. Sędziowie punktowali 96:94, 98:92, 96:94.

– Wiedziałem, że jak będę świeży podczas tej walki, mogę myśleć o kolejnych. Okazało się, że powoli trzeba jednak kończyć karierę, bo boks to ciężki kawałek chleba, a ja nie mogę robić z siebie idioty – powiedział po walce Tomasz Adamek. – Lata lecą. Prawdopodobnie to była moja ostatnia walka.

Wyniki pozostałych pojedynków na gali:

• Maciej Sulęcki (19-0, 3 KO) pokonał Grzegorza Proksę (29-4, 21 KO) vs – nokaut w 7 rundzie
• Michał Syrowatka (11-0, 2 KO) pokonał Michała Chudeckiego (10-1-1, 3 KO) vs – nokaut w 1 rundzie
• Andrzej Soldra (11-1-1, 5 KO) pokonał Dawida Kosteckiego (39-2, 25 KO) vs – jednogłośnie na punkty
• Łukasz Maciec (22-2-1, 5 KO) pokonał Michała Żeromińskiego (7-2, 1 KO) vs – jednogłośnie na punkty
• Piotr Gudel (2-1-0) pokonał Rafała Kaczora (2-1) – niejednogłośnie na punkty