Dzisiaj rozpoczyna się drugi z kolei w bieżącym roku turniej wielkoszlemowy, mianowicie Roland Garros. Rozgrywana w Paryżu impreza zakończy się 11 czerwca. Pula nagród w 116. edycji wynosi 36 mln euro. Podczas pierwszego dnia zmagań na kort wyjdzie tylko jeden polski reprezentant, tj. Jerzy Janowicz (początek meczu około godz. 13). Łodzianin zmierzy się z Japończykiem Taro Danielem.

Janowicz nie wystąpił na paryskich kortach w poprzednim roku z powodu kontuzji. Ze względu na tzw. zamrożony ranking Polak nie musiał walczyć w kwalifikacjach w przeciwieństwie do swego rywala, który przeszedł trzy rundy i w związku z tym pojawił się w głównej drabince rozgrywek.

Daniel w eliminacjach pokonał najpierw rodaka Hirokiego Moriyę w dwóch setach, następnie wygrał z Chorwatem Matiją Pecoticiem bez straty seta, a w decydującym spotkaniu okazał się lepszy od Rosjanina Andrieja Rubleva po rozegraniu koniecznego tie-breaka w trzeciej partii. 24-letni Japończyk zajmuje 102 miejsce w rankingu ATP. Daniel na co dzień mieszka w Walencji, więc nie może dziwić to, że jego ulubioną nawierzchnią jest ceglana mączka. Jeśli chodzi o jego największe osiągnięcia: ma on na koncie pięć wygranych challengerów, w tym trzy zdobyte na clayu.

Daniel dotychczas dwukrotnie wziął udział w Roland Garros. W 2015 r. odpadł w I rundzie, natomiast w zeszłej edycji został wyeliminowany w II rundzie przez Stana Wawrinkę. Japończyk miał już okazję rywalizować z Janowiczem. Dwa lata temu w lipcu podczas turnieju w Hamburgu Polak pokonał wówczas swojego najbliższego przeciwnika 2:0 (6:4, 6:3).

Mimo że Janowicz zwyciężył z Danielem w ich jedynym jak dotąd starciu, nie jest teraz faworytem ekspertów. 26-latek w obecnym sezonie spisuje się dość słabo. Wprawdzie triumfował on we Włoszech, w challengerze w Bergamo, ale oprócz innego challengera w Guadalajarze, nie zdołał on przejść więcej niż dwóch rund w różnych imprezach rangi ATP i niżej. Niewiadomą w niedzielnym meczu będzie między innymi forma Janowicza. Ostatnio rywalizował on na korcie 6 maja w Madrycie. Co więcej, „Jerzyk” miał już w tym sezonie dłuższą przerwę między oficjalnymi meczami: pod koniec marca zrezygnował on z udziału w challengerze w Leonie z powodów zdrowotnych i powrócił do gry dopiero w Monachium prawie cztery tygodnie później.

Historia Janowicza we French Open ma się następująco: wystąpił on w Paryżu dotąd trzy razy, zaliczył dwa razy III rundę (2013, 2014) i raz II (2015). Warto dodać, że Janowicz cztery lata temu doszedł do ćwierćfinału gry podwójnej.

W przypadku zwycięstwa nad Danielem polski tenisista w kolejnej rundzie zmierzy się albo z Hiszpanem Pablo Carreno Bustą, albo z Niemcem Florianem Mayerem.

Oprócz Janowicza w Roland Garros zagra jeszcze kilkoro Polaków, między innymi: Agnieszka Radwańska, Magda Linette i Łukasz Kubot. O występach kolejnych naszych rodaków będzie można przeczytać wkrótce.