Michał Przysiężny przegrał dziś w Oberstaufen z Austriakiem Gibrilem Diarrą 6:7, 4:6. Rozstawiony z numerem drugim Polak wcześniej pokonał Niemca Philippa Petzschnera w dwóch setach. W niemieckim challengerze awansować do kolejnej rundy zdołali natomiast debliści Błażej Koniusz i Andriej Kapaś.

Przysiężny przed pojedynkiem z Diarrą był uznawany za faworyta, więc jego porażka z Austriakiem okazała się wielką niespodzianką. Polski tenisista fatalnie spisuje się w obecnie trwającym sezonie. Dość powiedzieć, że wygrał w tym roku zaledwie 3 (słownie: trzy) mecze. Przysiężny był ostatnim reprezentantem Biało-Czerwonych w singlu w Oberstaufen.

W tym challengerze występuje jeszcze trzech Polaków: Andriej Kapaś, Błażej Koniusz i Mateusz Kowalczyk. Wszyscy zakwalifikowali się do ćwierćfinałów. Dwaj pierwsi grają ze sobą w grze podwójnej i wyeliminowali dziś duet Eysseric-Fucsovics 6:4, 6:4. Przedtem Kowalczyk wraz z Mołdawianinem Radu Albotem pokonali Macieja Smołę i Chorwata Antonio Veicia 6:0, 6:1. O półfinał obie pary będą walczyć jutro (piątek).

Wcześniej z ww. zawodów odpadli Grzegorz Panfil, Piotr Gadomski i wspomniany Smoła. Panfil pożegnał się z dwoma konkurencjami, Kapaś zaś nie kontynuuje swojej przygody w grze pojedynczej.