Rozbił namiot przed Urzędem Miejskim w Gdańsku. Głoduje przeciwko eksmisji.
Od 3 dni na trawniku pod Urzędem Miejskim w Gdańsku pan Wojciech Dąbrowski prowadzi bezterminowy strajk głodowy w proteście wobec bezprawnej eksmisji jego ciężko chorej żony z mieszkania komunalnego na ul. Sychty. Śpi w namiocie i domaga się, aby prezydent Paweł Adamowicz zszedł do niego na rozmowę.
Jak do tego doszło?
Na początku sierpnia Państwo Dąbrowscy zostali wyrzuceni z mieszkania, które zajmowali od kilkudziesięciu lat. Przez ostatnie 2 lata, na skutek dramatycznie niskich dochodów i wysokich kosztów leczenia, nie byli w stanie opłacać czynszu. Po zeszłorocznej podwyżce czynszów ich zadłużenie zaczęło lawinowo rosnąć, w tej chwili wraz z odsetkami przekracza 30 tysięcy złotych.
Jak dalej potoczyły się losy państwa Dąbrowskich? Szczegóły opisuje Grupa Inicjatywna „NIC O NAS BEZ NAS”. Zapraszamy do lektury http://niconasbeznas.pl/?p=1754