Mroźna aura, 6 odcinków specjalnych, tysiące kibiców z całego kraju, topowi polscy kierowcy rajdowi i wyścigowi oraz wieńczące rywalizację Kryterium Asów na ulicy Karowej – to elementy, których na pewno nie zabraknie podczas 52. Rajdu Barbórka Warszawska.

Wojciech Chuchała i Sebastian Rozwadowski w tej rajdowej kropce nad i sezonu 2014 wystartują kultowym samochodem o potężnej mocy, Subaru Impreza 22b, dzięki któremu ściganie się na stołecznych oesach stanie się emocjonującym widowiskiem dla fanów sportu motorowego.

Dla załogi Chuchała i Rozwadowski warszawska impreza to nie tylko okazja do walki o jak najlepsze czasy, ale to przede wszystkim możliwość, aby swoją jazdą kolejny raz podziękować wszystkim kibicom za wsparcie i gorący doping w ostatnich 12 miesiącach.

„Przyjeżdżamy zrobić tutaj wielkie widowisko i właśnie dlatego jedziemy fantastycznym samochodem, który budzi wielkie emocje w sercu każdego fana motorsportu. To istny potwór! Testowaliśmy jego możliwości i przyznam szczerze, że ciężko jest rozstać się choćby na chwilę z takim cackiem, o którym tak naprawdę śniłem od najmłodszych lat. W każdym mężczyźnie jest coś z małego chłopca i radość z otrzymania wprost do rąk wymarzonej „zabawki” przyprawia o szybsze bicie serca. Sprawdziłem to na własnej skórze. Rajd Barbórka jest wyjątkowy, więc chcieliśmy wystartować w nim wyjątkowym samochodem. Podczas tej imprezy trzeba szukać czasu w poślizgach, jechać „efekciarsko”, dobrze się bawić, budować napięcie i właśnie w taki sposób będziemy chcieli podziękować za cały mijający sezon”. – powiedział Wojciech Chuchała.

“Rajd Barbórka, jak co roku wzbudza ogromne emocje wśród kibiców, ale nie mniejsze pośród zawodników. To swego rodzaju wisienka na torcie, którym był jakże udany dla nas sezon RSMP 2014. Zdobycie tytułu mistrzowskiego to spełnienie naszych marzeń, ale kolejne już czekają w kolejce aby je realizować! Policzyłem, że dla mnie to będzie już dwunasty start w tej fantastycznej imprezie. To przede wszystkim święto kibiców, ale także i tych, którzy pomagają nam w tym abyśmy mogli robić to, co kochamy – czyli ścigać się. Wystartujemy fantastycznym samochodem, który wręcz prosi się, żeby jeździć bokami, bawić się nim i dzięki temu rozgrzewać naszą jazdą wszystkich, którzy będą nam kibicować w Warszawie, a także tym którzy dopingowali nas i wspierali w trakcie każdej z rund mistrzostw Polski! Do zobaczenia na odcinkach!” – dodaje Sebastian Rozwadowski