Korupcja w kolejnym ministerstwie. Tym razem jest to resort sprawiedliwości
CBA złożyło zawiadomienie do prokuratora generalnego o podejrzeniu popełnienia przestępstwa w związku z zamówieniami publicznymi udzielanymi przez Ministerstwo Sprawiedliwości. Nieprawidłowości mają dotyczyć sumy ponad 100 mln zł.

Marek Biernacki R11; minister sprawiedliwości.
Jak informuje rzecznik CBA, podejrzenie popełnienia przestępstwa dotycz osoby pełniącej funkcję dyrektora departamentu informatyki oraz jednego pracownika tego resortu.
Korupcja R11; to hasło jest już elementem stale towarzyszącym resortom kierowanym przez koalicję PO-PSL.
„Największa afera korupcyjna w historii” – tak jeszcze niedawno szef CBA określał to, co działo się w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych, Ministerstwie Spraw Zagranicznych oraz w resorcie Obrony Narodowej.
Dodatkowo widmo nepotyzmu i kumoterstwa obecnego w rozmaitych agencjach pozostających pod kuratelą PSL – wciąż istnieje i w zasadzie na stałe wpisało się w obraz funkcjonowania partii kierowanej przez Janusza Piechocińskiego.
Dziś wybucha afera korupcyjna w resorcie sprawiedliwości. Z przykrością należy odnotować, że dość szybko zmniejsza się przestrzeń publiczna wolna od korupcji. Coraz mniej jest resortów, w których nie było spektakularnych aresztowań i poważnych zarzutów dotyczących ogromnych pieniędzy.
Czas najwyższy zakończyć całą tę patologię. Zbliżają się wybory…











