Awantura domowa. Po interwencji policjantka jest w śpiączce
Piła. Dzisiejszej nocy (14/15.11.2018 r.) jeden z patroli policyjnych prewencji z KMP Piła dostał zadanie udania się na interwencję – awantura domowa. Do realizacji tego zadania wyznaczono patrol prewencji w składzie dwuosobowym – kobieta i mężczyzna.
Oboje udali się pod wskazany im przez dyżurnego adres. Na miejscu zastali kilka podpitych osób. Podczas legitymowania awanturujących się nagle do policjantki podbiegł mężczyzna i uderzył ją w głowę butelką wina. Kobieta straciła przytomność. Jej partner – policjant ze stażem około 15 lat służby musiał użyć środków przymusu bezpośredniego w postaci pałki służbowej i gazu. Policjantka trafiła do szpitala. W chwili obecnej jest w śpiączce.
Służba w Policji to nie odpowiednik pracy w mleczarni, jak to zwykł porównywać to Adam Strzembosz, syn prof. Strzembosza. Każda interwencja, każdy wyjazd do służby może się zakończyć w podobny, jak wyżej opisany sposób.
Każdej chwili policjanci narażają swoje życie i zdrowie. Kiedy wreszcie Polacy zrozumieją, jak niebezpieczną pracę wykonują Ci, którzy podjęli się służby w organach bezpieczeństwa?
A kto autorce funkcjonariuszce wmówił, że Polacy nie rozumieją, iż praca policjantów bywa niebezpieczna?
Policja to była przed wojną. Była Państwowa. Tępiła komunistów, więc w PRL-bis nie może być kontynuowana.
I dobrze ,jak mnie na interwencji pobił za nic policjant to jego sucza partnerka zeznała ze to ja pierwszy zaczełem.
Widać za mało dostałeś
zaczelo sie.. to normalna strefa #no go#. Mysle ze powinien znow wrocic temat szczepien.
Jesteś przygłupem.
Kobiety to co najwyżej powinny się domem zajmować i wychowywaniem dzieci, a nie „pracować” w policji !
nie szczepili to maja. Powinni im wyrzucic dzieci z mojego przedszkola zeby nie zarazily szczepionych!
Czy Gazeta Bałtycka moderuje te chamskie komentarze? Rozumiem że jesteście świadomi że ponosicie odpowiedzialność za komentarze które ewidentnie są łamaniem prawa.
Bo to że takie prostackie komentarze krzywdzą i tą Policjantkę i jej rodzinę to przecież Wam nie przeszkadza.
Czuje smutek kiedy czytam takie wiadomosci, wielka szkoda i tragiczny finał butelki wina…
Przepraszam bardzo ale czy ja dobrze przeczytałem, że po próbie zabójstwa drugi policjant wyciągnął gaz…??