Awantura o zaimki, czyli Rafalala kontra środowisko prawicowe | Gazeta Bałtycka
Opublikowano: 14.08.2014

Awantura o zaimki, czyli Rafalala kontra środowisko prawicowe

Okazuje się, że nawet zaimek może doprowadzić do kłótni, zwłaszcza kiedy jego błędne użycie uderza w osobę transseksualną. Rafalali zdarzyło się to dwukrotnie, co rozpętało istną burzę wokół sprawy jawnej nietolerancji homoseksualistów, transwestytów oraz transseksualistów.

Okno-mieszkania-Rafalali-na-warszawskiej-Woli

Wszystko zaczęło się od sytuacji, kiedy Rafalala próbowała znaleźć mieszkanie. Gdy właściciel jednego z lokali zobaczył transwestytę i powiedział o niej „to coś”, rozpoczęła się ostra wymiana słów. Na tym się nie skończyło, bo Rafalala spoliczkowała mężczyznę i, mało tego, kazała się przeprosić przez pocałowanie w dłoń i klęknięcie. Wszystko zostało nagrane na komórkę i zamieszczone na you tube. W ciągu kilku repostów film zmienił nazwę na „Narodowiec pobity przez transwestytę”. Nie trzeba było długo czekać, a film znalazł się w każdym możliwym skrawku internetu i stał się hitem.

Kolejna eskalacja konfliktu nastąpiła po tym, gdy Agnieszka Gozdyra prowadząca na antenie program „Tak czy Nie”, zaprosiła do siebie Rafalalę oraz jednego z aktywistów Ruchu Narodowego, Artura Zawiszę. Ów polityk znany ze swoich konserwatywnych, radykalnych poglądów, nie szczędził ostrych słów w stosunku do Rafalali. W pewnym momencie Zawisza powiedział „Przychodzę tutaj [do studia przyp. red.] jako przedstawiciel normalnego świata i jestem zażenowany, że muszę siedzieć tutaj z tym czymś”. Rafalala zareagowała natychmiast i w złości chlusnęła wodą w twarz polityka. Co ciekawe, Artur Zawisza, który zwykł przekonywać o słuszności agresji fizycznej, na oblanie wodą zareagował niemal histerycznie i rzucając w kierunku transwestyty wyzwiska, takie jak: „męska dziwka”, opuścił studio.

Po samym programie pojawiły się spreparowane ogłoszenia erotyczne rzekomo opublikowane przez Rafalalę, Artur Zawisza wypowiadał się o incydencie w każdym możliwym medium prawicowym, a ktoś utworzył fałszywy fanpage transwestyty na facebooku. W międzyczasie nieznany sprawca wybił szybę w mieszkaniu Rafalali i zabił jej kota. Cała ta medialna, napompowana do granic możliwości farsa ciągnie się dalej.

Incydent ten zwrócił jednak uwagę na bardzo ważny problem, z którym boryka się Polska – nietolerancję oraz ataki fizyczne i werbalne na grupy mniejszościowe. Oprócz wymienionych ataków, Rafalala została również spryskana gazem pieprzowym. Problem dotyczy również homoseksualistów, poseł Twojego Ruchu – Robert Biedroń przyznał, że został kilkakrotnie pobity. Ale czy tu chodzi tylko o osoby o odmiennej orientacji seksualnej? Ostatnio niebezpiecznie być muzułmaninem, polski antysemityzm w wydaniu tradycyjnym i nowoczesnym jest w najlepszej formie, ateiści nigdy nie byli szczególnie lubiani, a na pikniku na Golgocie artyści też oberwali. Skąd ta fala agresji i nietolerancji?

Sama nietolerancja jest bardzo prostym zjawiskiem i istnieje od czasu, kiedy człowiek poczuł strach, czyli od zawsze. Kiedy pojawia się coś nowego, czego nie rozumiemy, zaczynamy się tego bać, ot prosty mechanizm samoobrony. Krócej, nietolerancja rodzi się z ignorancji, lub, bardziej dobitnie, głupoty.

Wracając do sprawy pobić osób o odmiennej orientacji, podkreślić trzeba, że nie ma w tym nic dobrego. Co dobrego jest w tym, że Rafalala spoliczkowała właściciela mieszkania i oblała wodą Zawiszę? Również nic dobrego! Należy pamiętać, że przemoc rodzi przemoc i nie jest odpowiedzią w żadnym wypadku. Wiadomo, że Rafalala próbowała zrekompensować sobie upokorzenie i brak szacunku, ale droga, którą obrała doprowadziła do eskalacji konfliktu.

Na koniec przypominam o poprawnej odmianie zaimków. Tomasz Terlikowski z Fronda.pl zapłacił za to karę na rzecz Anny Grodzkiej, a jeden warszawskich kamieniczników został nauczony kultury za pomocą siarczystego policzka. Każdy człowiek jest człowiekiem i nie zasługuje na uprzedmiotowianie formą „ono” czy „to coś”.

Autor

- dziennikarz, komentator wydarzeń.

Wyświetlono 2 komentarze
Napisano
  1. Powiem tyle, dla mnie cała wojna ideologiczna w Polsce nie ma sensu. Katolika lewica będzie uważała za kretyna i ciemnotę, katolicy będą uważali lewice za zniewieściałych etc. Jak wyjdziemy z płaszczyzny oceny innych to mogę wogóle zacząć z kimkolwiek rozmowę. Podaję autor przypadek tej transseksualisty. Szkoda, że autor nie powiedział np. że Pielgrzymi z Elbląga musieli zmienić trasę pielgrzymki we Włocławku bo, byli obrzucani pomidorami jajami, oraz spotykali się z aktami wandalizmu w ich kierunku. Księża boją się często wychodzić nocą po Włocławku, Elblągu i wielu innych miastach. Istnieje fundamentalizm lewicowy, jest to tygodnik NIE czy Polityka. O czym my mówimy? Czy środowiska lewicowe są tak pokrzywdzone. Obstawiam, że nie. Lewica to nie jest święta krowa…Bądźmy obiektywni.

  2. Anon iz bek pisze:

    Drogi FK debile zdarzają się po obu stronach barykady. Centrowość nie ma sensu, odsyłam do czasów gdy centrum we Francji nazywano bagnem.

    P.S Ale Polityke to ty poczytaj, a nie porównujesz ją z NIE. Dwa inne światy i poziomy

    Pozdrawiam Anon Anoński z Anonowa

Dodaj komentarz

XHTML: Można użyć znaczników html: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>



Moto Replika