Co dalej po Jarosławie Kaczyńskim? | Gazeta Bałtycka
Opublikowano: 8.05.2018

Co dalej po Jarosławie Kaczyńskim?

Co dalej po Jarosławie Kaczyńskim? To pytanie od dawna zadają sobie niemal wszyscy politycy zjednoczonej prawicy – zarówno działacze jak i partii koalicyjnych. Ci ostatni myślą o tym znacznie intensywniej, ponieważ zarówno Jarosław Gowin, jak i moją ogromne ambicje polityczne i z chęcią zajęliby miejsce obecnego prezesa Prawa i Sprawiedliwości.

Pytanie o przyszłość zjednoczonej prawicy zyskało na aktywności także na skutek informacji o problemach zdrowotnych Jarosława Kaczyńskiego. Co istotne – doniesienia w tej sprawie nie są jasne a tym samym otwierają przestrzeń do rozmaitych spekulacji. Mówi się o problemach ortopedycznych prezesa PiS, ale również mówi się o znacznie poważniejszej chorobie. Ile w rozmaitych nieoficjalnych informacjach jest prawdy – tego z pewnością się nie dowiemy, pewne jest jednak to, że aktywność (także polityczna) 69-letniego Kaczyńskiego będzie maleć. Co stanie się, gdy prezes postanowi odejść na emeryturę?

Najbardziej prawdopodobny scenariusz podpowiada, że tzw. obóz zjednoczonej prawicy nie tylko ulegnie zasadniczej dekompozycji, ale wręcz całkowicie utraci znaczenie polityczne. Tzw. liderzy obozu rządzącego, wśród których znajdują się takie postacie jak: Mateusz Morawiecki, Beata Szydło, Piotr Gliński, Joachim Brudziński, Mariusz Błaszczak, Jarosław Gowin, nie dysponują ani intelektualnym ani tym bardziej politycznym potencjałem, który mógłby ich uprawniać do przejęcia funkcji lidera całego obozu. Oczywiście jeśli tylko pojawią się sprzyjające okoliczności – część z nich z pewnością taką próbę podejmie, ale raczej bez powodzenia, bo dziś polską prawicą jest tylko Jarosław Kaczyński i nikt inny.

Więcej – gdyby nawet dziś prezes próbował „zbudować” swojego politycznego następcę – byłoby to bardzo trudne, albo wręcz niemożliwe. Dlaczego? Ponieważ do tego potrzeba wielu lat. Lider nie tylko musi być wybitnie sprawny intelektualnie, mieć charyzmę, doskonale radzić sobie ze skomplikowaną materią polityczną, ale także musi mieć za sobą polityczną, a w polskich warunkach partyjną siłę. Spośród wymienionych wcześniej politycznych liderów żaden nie dysponuje jednocześnie przymiotami intelektualnymi i wsparciem politycznym.

Specyfika polskiej polityki, o czym doskonale wie Jarosław Kaczyński, nie pozwala politycznemu liderowi „budować” swojego następcy. Dzieje się tak przede wszystkim z obawy o własne liderowanie i własną pozycję. Dziś lider każdej partii brutalnie eliminuje ze swojego otoczenia tych, którzy mają potencjał, a faworyzuje działaczy posłusznych, wiernych, lojalnych. Stąd kariera takich postaci jak choćby Kazimierz Marcinkiewicz, Marek Kuchciński, Ewa Kopacz czy szereg innych politycznych figurantów, którzy zajmują lub zajmowali najwyższe stanowiska w państwie nie mając jednocześnie do tego niezbędnych kompetencji.

Polityczna przyszłość Prawa i Sprawiedliwości nie wygląda zatem zbyt optymistyczne. Oczywiście obecnie bardzo wiele zależy od stanu zdrowia Jarosława Kaczyńskiego, ale długoterminowe dotyczące tego ugrupowania wskazują, że czeka bardzo burzliwy okres, którego po prostu może nie przetrwać.

Autor

- dr n. hum., publicysta i komentator. Twórca niezależnych mediów. Autor analiz dotyczących PR, języka polityki i marketingu politycznego.Twitter: @MichalLange

Dodaj komentarz

XHTML: Można użyć znaczników html: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>



Moto Replika