Katastrofa w Smoleńsku. Największy skandal III RP | Gazeta Bałtycka
Opublikowano: 15.11.2024

Katastrofa w Smoleńsku. Największy skandal III RP

Minister Obrony Narodowej opublikował raport Zespołu ds. oceny funkcjonowania „Podkomisji Smoleńskiej”. Będą wnioski do prokuratury.

Komunikat Ministerstwo Obrony Narodowej o treści: Po ustaleniach zespołu badającego prace podkomisji smoleńskiej MON złoży 41 zawiadomień do prokuratury. W obecności wicepremiera, ministra obrony narodowej Władysława Kosiniaka-Kamysza oraz wiceministra obrony narodowej Cezarego Tomczyka odbyła się prezentacja raportu Zespołu ds. oceny funkcjonowania „Podkomisji Smoleńskiej”.

– 19 stycznia podjęliśmy decyzję o powołaniu zespołu do zbadania oceny funkcjonowania „Podkomisji Smoleńskiej”. (…) Zespół badał legalność, gospodarność, celowość i rzetelność działania podkomisji, której w ostatnich latach przewodniczył Antoni Macierewicz – powiedział wicepremier, minister obrony narodowej Władysław Kosiniak – Kamysz.

Jak podkreślił szef MON, „Podkomisja Smoleńska” miała wyjaśnić przyczyny i przedstawić rekomendacje działań dla komisji badającej wypadki lotnicze, ten cel nie został osiągnięty przez „Podkomisję Smoleńską”.

– W żaden sposób nie zrealizowano celu, który został postawiony przez ministra obrony narodowej. Będziemy to pokazywać i udowadniać, ponieważ prawdziwy cel był inny. Prawdziwym celem nie było zbadanie wszystkich możliwych hipotez dotyczących wypadku, lecz wybranie jednej wersji i udowodnienie jej, pomijając inne możliwości. Analizując działania podkomisji oraz raport, oceniam, że jej celem było potwierdzenie jednej hipotezy o wybuchu i odrzucenie wszystkich innych argumentów oraz ekspertyz, które tej hipotezy nie popierały. Cel był z góry określony — nie chodziło o wyjaśnienie katastrofy, lecz o potwierdzenie własnej hipotezy – zaznaczył wicepremier Władysław Kosiniak – Kamysz.

Celowość, gospodarność, rzetelność i legalność działań to główne obszary, które badał Zespół analizując prace „Podkomisji Smoleńskiej”. – W składzie komisji brakowało rzetelności, zasiadali tam ludzie bez kwalifikacji. W przeprowadzonych analizach udowodniono, że mylili podstawowe pojęcia i procedury, a wnioski formułowane przez członków komisji przeczyły prawom fizyki. Dochodziło także do naruszeń ustawy o ochronie informacji niejawnych. Z premedytacją nie korzystano z doświadczonych ekspertów. Ekspertyzy, które nie potwierdzały głównego założenia hipotezy o wybuchu, były odrzucane, pomijane lub przeinaczane. Nierzetelnie potraktowano 112 ekspertyz, a później stosowano wybiórcze podejście. Działania „Podkomisji Smoleńskiej” były realizowane bez planu, harmonogramu, strategii postępowania. (…) Działania te były nastawione wyłącznie na osiągnięcie celów politycznych, a nie na wyjaśnienie przyczyn katastrofy, co jest karygodne. Było to realizowanie jedynie własnych ambicji politycznych
– mówił szef MON.

Wicepremier odnosząc się do rzetelności prac „Podkomisji Smoleńskiej” zaznaczył, że już po opublikowaniu raportu w dniu 10 sierpnia 2021 roku, przez kolejne 12 miesięcy był on jeszcze uzupełniany. – Wydatki poniesione przez Skarb Państwa na funkcjonowanie wyniosły 34,5 miliona złotych. Do tego należy doliczyć nieodwracalne uszkodzenie samolotu TU-154 o numerze 102, którego wartość oszacowano na 47 milionów złotych. Łącznie daje to ponad 81 milionów złotych strat poniesionych przez Skarb Państwa na rzecz działań Komisji Macierewicza – poinformował wicepremier Władysław Kosiniak–Kamysz.

Zespół ds. oceny funkcjonowania podkomisji do ponownego zbadania wypadku lotniczego został powołany w styczniu br. z zadaniem oceny rzetelności, zasadności oraz gospodarności działań podejmowanych przez byłą Podkomisję MON ds. ponownego zbadania wypadku lotniczego samolotu Tu-154 pod Smoleńskiem 10 kwietnia 2010 r. Zespół składa się z ekspertów z dziedziny lotnictwa, inżynierów i prawników, związanych i pracujących w Ministerstwie Obrony Narodowej (lub w jednostkach podległych). W skład tego zespołu nie wchodzą osoby związane z polityką.

– W swojej pracy kierowaliśmy się zasadami i kryteriami celowości, efektywności, gospodarności, zasadności, prawidłowości oraz legalności działań podejmowanych przez podkomisję. Stwierdzając jakiekolwiek nieprawidłowości, dążyliśmy do ustalenia ich zakresu, przyczyn i skutków, a także osób, które za nie odpowiadają. Nasze zadania nie obejmowały żadnych działań związanych z ponownym badaniem wypadku lotniczego. Przeanalizowaliśmy i oceniliśmy ponad 180 tysięcy stron dokumentów jawnych, ponad 14,5 tysiąca kopii kart dokumentów finansowo-księgowych, ponad 7,5 tysiąca dokumentów niejawnych, a także ogromną ilość danych – ponad 15 terabajtów materiałów zapisanych na nośnikach elektronicznych, związanych z pracą podkomisji. Była to niezwykle czasochłonna praca, wymagająca dużego wysiłku od wszystkich członków zespołu – powiedział przewodniczący Zespołu, płk pil. Leszek Błach.

W trakcie konferencji główne ustalenia Zespołu przedstawił wiceminister Cezary Tomczyk oraz Zespołu.
Odnosząc się do kosztów funkcjonowania wiceminister obrony narodowej przypomniał, że łączny koszt funkcjonowania „Podkomisji Smoleńskiej” dla polskiego podatnika wyniósł 81,5 miliona złotych.

– 47 milionów to koszt zdewastowanego tupolewa, a 34,5 miliona złotych to kwota wydana na funkcjonowanie podkomisji, w tym badania i ekspertyzy oraz wydatki osobowe. Ponadto, około jednego miliona złotych wydano na ochronę Antoniego Macierewicza, mimo że ochrona ta nie przysługiwała mu z urzędu. (…) Po uchwale nr 1 z dnia 10 sierpnia 2021 roku i opublikowaniu raportu, wydano dodatkowo 4 miliony 800 tysięcy złotych. Wydatkowanie tych środków po przyjęciu uchwały z raportem końcowym było bezpodstawne. Należy jasno powiedzieć, że te niemalże 5 milionów złotych zostało wydane bezprawnie. Środki te powinny zostać zwrócone do budżetu państwa. W związku z tym, w tej sprawie zostanie złożone stosowne zawiadomienie do prokuratury – poinformował wiceminister Cezary Tomczyk.

Wiceminister omawiając ustalenia zespołu poinformował także, że środki finansowe wydatkowano na usługi, które mogły zostać wykonane przez wykwalifikowanych pracowników resortu obrony, niektóre umowy zawierano z mocą wsteczną lub zawierano je na ekspertyzy z osobami bez żadnego doświadczenia w tej dziedzinie. Jak poinformował wiceminister Cezary Tomczyk, zgodnie z ustaleniami prac Zespołu obowiązującym dokumentem jest raport komisji pracującej pod przewodnictwem Jerzego Millera.

– Szanowni Państwo, zgodnie z ustaleniami zespołu pana pułkownika Błacha, unieważnienie raportu pana Jerzego Millera było absolutnie bezprawne, ponieważ podkomisja, która dokonała takiego czynu, nie miała do tego żadnych uprawnień. Tego typu uprawnienia miała tylko Główna Komisja Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego. Dlatego nigdy materiał Jerzego Millera nie zniknął z oficjalnego obrotu i nadal jest oficjalnym dokumentem – zaznaczył wiceminister.

Podsumowując pracę Zespołu i przyjęte w wyniku prac ustalenia wiceminister poinformował, że kierownictwo MON złoży 41 zawiadomień do Prokuratury w związku z pracami „Podkomisji Smoleńskiej”.

– W związku z tym, co ustalił zespół, w kontekście materiałów przesłanych przez Służbę Kontrwywiadu Wojskowego, kierownictwo resortu obrony narodowej zdecydowało się złożyć 41 zawiadomień do prokuratury dotyczących działalności podkomisji Antoniego Macierewicza. 24 z tych zawiadomień dotyczy byłego przewodniczącego podkomisji Antoniego Macierewicza, i dotyczą one przekroczenia uprawnień w celu osiągnięcia osobistej korzyści, niedopełnienia obowiązków, działania wbrew przepisom ustawy, prawa zamówień publicznych oraz finansów publicznych, ochrony informacji niejawnych, poświadczenia nieprawdy w dokumentach, braku właściwego nadzoru, niewykonania postanowień sądu, dopuszczenia osób trzecich do pracy w podkomisji, która była chroniona prawem, fałszerstwa dokumentów oraz łapownictwa, o którym pisze jeden z ekspertów podkomisji. 10 z tych zawiadomień dotyczy byłego ministra obrony narodowej pana Mariusza Błaszczaka, i dotyczą one niedopełnienia obowiązków oraz przekroczenia uprawnień pomocnictwa do zniszczenia samolotu, mówimy tutaj o Tupolewie nr 102, brak nadzoru, złamania przepisów ustawy PZP oraz finansów publicznych, a także przekroczenie uprawnień i niedopełnienie obowiązków. Inne zawiadomienia dotyczą pana Bartłomieja Misiewicza, pana Berczyńskiego, pana Nowaczyka, pana Jorgensena oraz pozostałych członków podkomisji – powiedział wiceszef MON.

Jak poinformował przewodniczący Zespołu, w wyniku prac negatywnie oceniono funkcjonowanie „Podkomisji Smoleńskiej”. Cel w jakim została powołana – jak zaznaczył przewodniczący Zespołu – czyli wyjaśnienie przyczyn katastrofy i sformułowanie działań naprawczych nie został zrealizowany, a podejmowane działania nie były adekwatne do postawionych zadań przez Ministra Obrony Narodowej i naruszały kryterium: legalności, gospodarności, celowości i rzetelności.

Raport MON jest wstrząsający, bo ujawnia kulisy pracy powołanej podkomisji przez PiS po wygranych wyborach w 2015 roku. Ujawniony raport wprost pokazuje, że podkomisja nie zajmowała się tym, czym teoretycznie powinna.

Właśnie powinna się zająć tym, rząd premiera Donalda Tuska oddał śledztwo w sprawie katastrofy Rosji, wyjaśnieniem raportu NIK w sprawie lotów VIP. Dlaczego PiS po wygranych wyborach w 2015 roku nie powołało sejmowej komisji śledczej do sprawy wyjaśnienia ujawnionych okoliczności w raporcie NIK dotyczącym katastrofy lotniczej w Smoleńsku? Zamiast tego zdecydowało się powołać niejasną podkomisję. Wynik jej prac poznaliśmy w 24.10.2024 roku, a zakończyło się to wszystko 41 zawiadomieniami do Prokuratury Krajowej.

Znając historię III RP można mieć wątpliwości, czy Prokuratura zdecyduje się na postawienie zarzutów za ujawnione w raporcie MON nieprawidłowość dotyczącego prac podkomisji.

Źródło: https://www.gov.pl/web/obrona-narodowa/po-ustaleniach-zespolu-badajacego-prace-podkomisji-smolenskiej-mon-zlozy-41-zawiadomien-do-prokuratury

Autor

- Zastępca Redaktora Naczelnego Gazety Bałtyckiej, dziennikarz śledczy. Specjalizuje się w tematyce społeczno-prawnej. Archiwista II stopnia (kursy archiwalne w Archiwum Państwowym w Gdańsku), Członek stały Stowarzyszenia Archiwistów Polskich (prawo do prowadzenia badań historycznych), miłośnik Gdyni, członek Towarzystwa Miłośników Gdyni. Hobby – prawo. Jest członkiem Związku Harcerstwa Polskiego.

Wyświetlono 1 Komentarz
Napisano
  1. Po co tyle razy pisać o „katastrofie” w Smoleńsku, już chyba czwarty raz w kółko…

    Nie ma Pan o czym pisać ?

    Poza tym spam rządzi w waszych komentarzach i nadal nic z tym nie potraficie zrobić, jak widać powyżej…

Dodaj komentarz

XHTML: Można użyć znaczników html: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>