Kto odpowie za miliony litrów ścieków wylanych do Bałtyku? | Gazeta Bałtycka
Opublikowano: 18.05.2018

Kto odpowie za miliony litrów ścieków wylanych do Bałtyku?

Trudno powiedzieć jak bardzo negatywne skutki dla zdrowia gdańszczan i dla lokalnego środowiska będzie miało wpompowanie co najmniej kilkudziesięciu milionów litrów ścieków do Zatoki Gdańskiej. Tymczasem tuż po tym zdarzeniu prezydent Gdańska otrzymał tytuł „Najlepszego włodarza” w plebiscycie organizowanym przez jedną z gazet…

Paweł Adamowicz otrzymał tytuł „Najlepszego włodarza”, a uznany został za najlepszą gminę w Polsce w kategorii gmin miejskich powyżej 100 tys. mieszkańców. Plebiscyt „Perły Samorządu” został zorganizowany przez Dziennik Gazetę Prawną, a uroczysta gala odbyła się 17 maja br.

Ogromna ilość ścieków trafiła do Zatoki Gdańskiej tylko dlatego, że spółka zarządzająca miejską oczyszczalnią nie była przygotowana na ewentualna awarię. Pytanie zatem jest takie, za co odpowiada owa spółka jeśli nie jest w stanie zadbać o tak oczywistą kwestię jak zapewnienie zapasowych silników do przepompowni? Gdyby zapasowe silniki miała, awaria nie trwałaby tyle dni i z pewnością nie przyniosła tak bardzo negatywnych skutków dla środowiska i dla zdrowia gdańszczan.

Wystarczyła jedna awaria, aby obnażyć kompletą amatorszczyznę, całkowity brak przygotowania i fachowości ludzi, którzy przecież odpowiadają także za mieszkańców Gdańska. Woda, ścieki oraz zarządzanie nimi to bardzo poważny, wręcz strategiczny obszar. Pytanie ile w Gdańsku jest jeszcze obszarów, w których na kluczowych stanowiskach zasiadają ludzie do tego nieprzygotowani? Można się obawiać, że jest ich znacznie więcej…

Gdańska, co nie może dziwić, są przerażeni ewentualnymi negatywnymi dla zdrowia skutkami wpompowania takiego ogromu do morza. Turyści już odwołują wakacyjne rezerwacje w Gdańsku, hotelarze załamują ręce.

Tymczasem Adamowicz jako organ mający wpływ na funkcjonowanie miejskiej spółki (miasto posiada blisko połowę udziałów w przedsiębiorstwie SNG) otrzymuje tytuł „Najlepszego włodarza”…

Dotychczas wydawało się, że jeszcze jakieś granice absurdu istnieją. Niestety okazuje się, że jeśli nawet tak jest, to wciąż są one coraz dalej przesuwane…

Czy postawi komukolwiek (poza znalezionym „kozłem ofiarnym” w postaci przypadkowego pracownika fizycznego) zarzuty? Analizując dotychczasową postawę gdańskich śledczych – również można mieć co do tego poważne wątpliwości. Przypomnijmy tylko, że dotychczas gdańscy prokuratorzy nie natrafili nawet na ślad opisywanego przez lata w rozmaitych mediach „układu gdańskiego”…

Autor

- dziennikarz, fotoreporter, podróżnik.

Wyświetlono 1 Komentarz
Napisano
  1. antyUPAiPiS pisze:

    Gdańskie wodociągi sprzedał SAUR w łach 90 prezydent Franciszek Jamroż z PC (obecnie PiS)

Dodaj komentarz

XHTML: Można użyć znaczników html: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>



Moto Replika