Kuchnia polska? Kuchnia francuska? „Crème brûlée”
Kuchnia polska czy francuska? Na to pytanie spróbuje nam odpowiedzieć Daniel Knapik – z wykształcenia gastronom, historyk i ekonomista, mieszkający już od 6 lat w Paryżu.
Sam Daniel przedstawia się, mówiąc: z zamiłowaniem pracuję w restauracji, gdzie zajmuję się przygotowaniem posiłków, szczególnie polskich dań. Jest to doskonała reklama kuchni polskiej, która jest od stuleci znana we Francji. Została zauważona po ślubie Marii Leszczyńskiej z królem Francji Ludwikiem XV.
W dzisiejszych czasach można na rożnych forach przeczytać jakoby nasza rodzima kuchnia była tłusta, zawiesista nazbyt mocno doprawiona… Jednak gdy po raz pierwszy podałem francuskiemu klientowi poczciwe ruskie pierogi, byłem zdumiony… wszystko zjedzone. Okrasa ze skwarek i zrumienionej na złoto cebuli była przenoszona na bagietkę… a szarlotka… szok… talerzyk znów wrócił pusty! Do dzisiejszego dnia nikt nigdy nie poskarżył się, że coś było niesmaczne, niedobre, etc.
Dla mnie jako szefa kuchni najlepszą tego oznaką są zawsze puste powracające talerze po spożytym posiłku. Szczególnie cenię sobie, gdy gość podejdzie pod kuchnię, uśmiechnie się i powie magiczne „merci”.
Dziś polecam Państwu przepis na:
Crème brûlée
Crème brûlée to najbardziej znany deser na świecie rodem z Francji. Delikatny, subtelny, smakiem trochę przypomina nasz budyń, tyle, że gęsty, na wierzchu pokryty karmelem. Je się go na zimno.
Składniki na 4 porcje:
- pół litra śmietany kremówki,
- laska wanilii, ew. cukier waniliowy,
- 5-6 żółtek,
- 1/3 szk. cukru.
Śmietanę, wanilię oraz cukier zagotować, by wszystkie składniki dobrze się połączyły, następnie ostudzić.
Żółtka z cukrem ubić na kogel – mogel, do żółtek wlać śmietanę, zmiksować przelać do małych porcelanowych foremek do zapiekania. Wstawić do piekarnika na ok 30-35 min,temp.120°C, następnie wyciągnąć, ostudzić, ofoliować i schować do lodówki.
Przed podaniem polać karmelem z ciemnego cukru, na 4 łyżki cukru dodać łyżkę wody, gdy się roztopi polać cienką strużką zimny krem. Podawać po 5 min.
Najbardziej spektakularną rzeczą w spożywaniu Crème brûlée jest delikatne uderzenie w kruchą skorupkę karmelu, niczym w jajko na miękko…
Życzę smacznego!