Naukowcy stworzyli robota – tancerkę. Za prototyp posłużyła Lady Gaga
19 kwietnia w nowojorskiej galerii Davida Zwirnera na gości czeka niesamowita niespodzianka. Oto przed lustrem będzie tańczyć rozentuzjazmowana blondynka, bardzo podobna do Lady Gagi. Dopiero przyglądając się jej bliżej, można zauważyć, że to nie ona, a nawet nie ponętnie przycigająca odwiedzających striptizerka, ale… robot. Został wykonany tak doskonale, że początkowo można go wziąć za ekstrawagancką wokalistkę.
Autorem tego niesamowitego robota jest Jordan Wolfson, projektant i artysta z Nowego Jorku, specjalizujący się w zakresie animatroniki. Prototypem stała się dla niego Lady Gaga. Bardzo podobne są zarówno jej ruchy, jak i sama postać wokalistki. Twarz zakryta groźną maską, ale jej rysy znajome.
Wolfson współpracował ze słynną kalifornijską firmą Spectra Motion, z której pomocy często korzystają także największe hollywoodzkie wytwórnie.
Film z gorącym tańcem wystawiony na you tube robi duże wrażenie na oglądających.
Niesamowite! – pisze Jensen Geyms. Ruchy takie gładkie, że wręcz niewygodne i zaczynają działać na tył kręgosłupa. Jej oczy i twarz, po prostu horror!!! Obecnie opanowały mnie koszmary…
Jensen nie jest odosobniony w tej ocenie. Wielu komentatorów na you tube i facebooku pisze, że show jest tak samo fascynujący, jak i przerażający. Być może jednak nadszedł czas, aby się przyzwyczaić do tego, że każdego dnia pojawiają się coraz bardziej realistyczne roboty, i że różnice między nimi a ludźmi stopniowo zanikają. To niesamowite podobieństwo najpierw wywołuje wrażenie, a następnie odpycha i straszy.
Źródło: ru-fact