Skandaliczne słowa premiera. Donald Tusk będzie wpływać na prokuraturę i sądy! | Gazeta Bałtycka
Opublikowano: 21.08.2013

Skandaliczne słowa premiera! Donald Tusk będzie wpływać na prokuraturę i sądy!

Czy premier zamierza wpływać na wyroki niezawisłych sądów i oddziaływać na niezależnych prokuratorów? Wszystko na to wskazuje, bo taka skandaliczna naszym zdaniem deklaracja padła na wczorajszej konferencji prasowej szefa rządu.

Skandaliczne słowa premiera! Donald Tusk będzie wpływać na prokuraturę i sądy!

„… będziemy starali się wpłynąć zarówno na policję jak i prokuraturę, a także w ramach naszych możliwości na sądy, aby możliwie natychmiast i surowo karać tych, którzy używają przemocy…”

Jeśli omawiany fragment wypowiedzi premiera RP Donalda Tuska nie został w jakiś sposób zmanipulowany, to wydaje się on wręcz skandaliczny.

Premier nie raz pierwszy w ostatnim czasie jest autorem kontrowersyjnych wypowiedzi i decyzji powodujących niemałe zdziwienie. Pamiętamy sprawę kupowania za publiczne pieniądze ubrań: Mały „gescheft”. „To wyjątkowo paskudne, obrzydliwe” Pamiętamy także tę o opłacaniu publicznymi pieniędzmi firmy, która ma doradzać, co zrobić, aby wizerunek KPRM i samego premiera w portalach społecznościowych był możliwie najlepszy: Wizerunek na Facebooku za publiczne pieniądze. „Premier powinien natychmiast podać się do dymisji”

Wypowiedź premiera w trakcie wczorajszej konferencji prasowej posiedzeniu rządu „przeszła moje najśmielsze oczekiwania”. Podkreślam, jeśli otrzymane materiały nie są zmanipulowane, to po takiej wypowiedzi premier rządu powinien w trybie natychmiastowym udać się do Prezydenta RP i złożyć dymisję.

Pytamy zatem publicznie:

  • Panie premierze Tusk, w jaki sposób, w ramach pańskich możliwości, zamierza pan wpływać na orzeczenia niezwisłych sądów? Jakie zastosuje pan środki nacisku na niezależnych sędziów?

Kolejne pytanie:

  • Panie premierze Tusk, jak chce pan wpływać na niezależnych prokuratorów? Jakie tu zastosuje pan sposoby?

Przypomnijmy tylko, że to za rządów Donalda Tuska prokuratura stała się niezależna od ministra sprawiedliwości, na jej czele stanął niezależny Prokurator Generalny. A może ta cała niezależność jest jedynie pozorna skoro okazuje się, że premier dysponuje jakimiś, niesprecyzowanymi bliżej środkami nacisku na prokuratorów i co jeszcze bardziej szokujące – na sędziów? Być może już w sądach zainstalowano dodatkowe, bezpośrednie telefony łączące z kancelarią premiera, wyposażone tylko w słuchawkę i służące sędziom do odbierania dyspozycji? W Gdańsku działał tzw. „sędzia na telefon”, może już teraz takich sędziów jest więcej?

Rzeczpospolitej opiera się na trzech równoważnych filarach: na władzy ustawodawczej (takową sprawują Sejm i Senat Rzeczpospolitej), na władzy wykonawczej (taką jest i Rada Ministrów) oraz na władzy sądowniczej (tę sprawują sądy i trybunały). Zgodnie z zapisami Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej:

1. Sądy i Trybunały są władzą odrębną i niezależną od innych władz. Mówi o tym art.173.
2. Sędziowie w sprawowaniu swojego urzędu są niezawiśli i podlegają tylko Konstytucji oraz ustawom. O tym z kolei mówi art. 178.

Unikając światłych wyjaśnień Rzecznika Rządu, że w sprawach chuligańskich konieczne jest szybkie orzekanie, informuję uprzejmie, że w obowiązującym brzmieniu przewiduje postępowania przyspieszone (rozdział 54a). Dla wątpiących jeszcze krótkie przypomnienie niektórych zapisów Konstytucji:

1. Konstytucja jest najwyższym prawem Rzeczypospolitej Polskiej.
2. Przepisy Konstytucji stosuje się bezpośrednio, chyba że Konstytucja stanowi inaczej.

Tak więc wypowiedź Premiera jest albo zapowiedzią złamania Konstytucji, albo (uwaga: podpowiadam premierowi, jak można wyjść z tego „z twarzą”, a społeczeństwo ostrzegam, bo a nuż komuś przyjdzie do głowy bronić wizerunku premiera jak niepodległości) ogłoszenia stanu wojny. Zgodnie z Konstytucją wprowadzenie (ogłoszenie) takiego stanu (np. wojny z kibolami, terroryzmem i co tam jeszcze władza wymyśli) pozwala na ustanowienie sądu wyjątkowego lub trybu doraźnego. Mówi o tym punkt 2 art. 175.

Zakładam, że na takie sądy wyjątkowe lub orzekanie w trybie doraźnym władze inne niż sądownicze jakiś wpływ mogą mieć (trzeba by tu szczegółowo przeanalizować zapisy Konstytucji, a ten artykuł nie jest naukową rozprawą). Czyżby więc pan premier przewidywał jakieś zagrożenia, o których nie wiemy?

Autor

- publicysta, komentator i felietonista.

Wyświetlono 2 komentarze
Napisano
  1. p_iwo pisze:

    Pan i władca…

  2. wicenigga pisze:

    „aby możliwie natychmiast i surowo karać” – no nie w kij dmuchałłłł… Nie tylko, ze będzie wpływał, ale też w jakim kierunku należy płynąć. I nie dziwi nic, toć to pływak zawołany, niezatapialny, wciąż na fali, jak taka tratwa, jak platforma jakaś zgoła nie przymierzając..zając zając zają…

Dodaj komentarz

XHTML: Można użyć znaczników html: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>



Moto Replika