Walka Adamek – Saleta. Skompromitowali się wszyscy
Sportowy kabaret starszych panów – tak w skrócie można określić walkę Adamek – Saleta, która miała być głównym wydarzeniem gali Polsat Boxing Night.
Tymczasem mieliśmy bokserskie disco-polo, czyli gatunek, z którego telewizja Polsat słynie od zawsze. Kibice oglądający walkę na żywo w hali oraz ci, którzy zapłacili za transmisję telewizyjną – mogą, i powinni, czuć się bardzo zawiedzeni.
Walka sprawiała wrażenie wyreżyserowanej od samego początku do końca. Dwaj starsi panowie poudawali, że walczą, organizatorzy poudawali, że jest to wielkie „show” i tylko kibice zapłacili za to wszystko prawdziwymi pieniędzmi.
Nie ma sensu opisywać tego, co działo się na ringu przez 5 rund, czyli do czasu, kiedy jeden z zawodników stwierdził, że ma kontuzję i walczyć już nie chce… Nie było w tym odrobiny sportu. Był za to tani, mocno nieudolnie reżyserowany spektakl, który miał przynieść kilku ludziom spore dochody.
Wstyd i kompromitacja zarówno dwóch „bohaterów” wczorajszego kabaretu jak i telewizji Polsat, która nigdy już nie powinna być traktowana jako poważny organizator poważnych wydarzeń bokserskich.
Smutny temat, fakt.
Jednakże Pański tekst jest zbyt złośliwy i nieobiektywny.
Boks jak i sztku walki skomercjalizowały sie jako medialne przedstawienia, to wiadomo od dawna.
Jest pan rozczarowany jako konsument telewizyjnego marnego przedstawienia..
Której zreszta – telepapki – od lat nie oglądam.
Natomiast łatwo oceniać komuś, kto nigdy pewnie nie walczył…
P.Saleta nie ma nerki ! A daje radę jakoś.
Wiecej obiektywizmu może ?
Czepiam sie i pije kranówkę : tutaj mamy akurat dobrą.
pozdrowienia