Gdańskie zespoły muzyczne: Until Death Do Us Part, Under Dead Mind, Hear The Hope | Gazeta Bałtycka
Opublikowano: 11.03.2013

Krzyki we Wrzeszczu czyli trochę o zespołach metalcore’owych

Drugiego marca, skutecznie burząc spokój sobotniego wieczoru na scenie klubu „Infinium” wystąpiły trzy zespoły: metalcore’owy „Until Death Do Us Part” i „Under Dead Mind” oraz „Hear The Hope” o bliżej nieokreślonym gatunku.

Zespoły wystąpiły w gdańskim klubie Infinium.

Zespoły wystąpiły w gdańskim klubie Infinium. (Fot. Sonia Samulska)

O godzinie 20:00 jako pierwszy, przed publicznością pojawił się skład „UDDUP”. Wokalista Wojciech Wołoszyn głośno zachęcał wszystkich do zabawy, skacząc w tłumie. Nieco zmotywowana publika sporadycznie tańczyła „pogo”, ale skoki i headbanging rozpoczął się na dobre dopiero, gdy do akcji wkroczyła ekipa „UDM”.

Jako że klub „Infinium” nie należy do największych, wystarczyło kilkanaście osób na parkiecie aby zrobiło się ciasno. Mimo że, dla „UDDUP” był to pierwszy koncert, chłopaki dali sobie świetnie radę. Problemów technicznych nie było oraz zagrano wszystkie planowane utwory tak jak trzeba.

Wokalista „UDDUP” – Wojciech Wołoszyn zgodził się udzielić wywiadu na temat zespołu.

Maciej Nowotnik: Dzień dobry Wojciechu. Chciałbym zadać Ci kilka pytań.

Wojciech Wołoszyn: Cześć. Jasne, słucham.

Maciej Nowotnik: Skąd pomysł na nazwę waszego zespołu?

Wojciech Wołoszyn: Mieliśmy kiedyś bardzo długą dyskusję na temat nazwy dla naszego zespołu. Leciały miliony nazw, ale żadna nie była na tyle dobra, żeby wszyscy się na nią zgodzili więc po jakimś czasie jeden z gitarzystów R1; Przybysz wpadł na pomysł z „Until Death Do Us Part”, na który się w końcu wszyscy zgodzili. Uznaliśmy, że ta nazwa najlepiej odda to, co chcemy przekazać przez naszą muzykę, czyli przede wszystkim mnóstwo emocji.

Maciej Nowotnik: Kto należy do zespołu?

Wojciech Wołoszyn: Gitarzystami są Szymon Przybyszewski oraz Mateusz Łasiewicz. Na basie gra Aleksander Cieślak, a przy perkusji zajmuje miejsce Konrad Haas. Za wokal jestem odpowiedzialny ja.

Maciej Nowotnik: O czym są Twoje teksty i w jakim języku śpiewasz?

Wojciech Wołoszyn: Póki co śpiewam po angielsku. Generalnie staram się traktować tę muzykę jako terapię, czyli wyrzucam wszystko z siebie. Teksty piszę tylko ja, więc są o tym co czuję, co sądzę o życiu i o tym jak postrzegam otaczający nas świat.

Maciej Nowotnik: Ile piosenek macie póki co w koncertowym repertuarze?

Wojciech Wołoszyn: Na sobotnim koncercie zagraliśmy 6 kawałków. Kolejne koncerty będą miały coraz dłuższe setlisty, ponieważ czujemy straszny niedosyt po tak krótkim występie.

Maciej Nowotnik: Dziękuję Ci bardzo za udzielenie wywiadu.

Wojciech Wołoszyn: Dzięki i zapraszam na nasz najbliższy koncert do klubu „Hi-Fi” 2 marca.

Najbliższy koncert już 12 marca w klubie „Hi-Fi” .

Najbliższy koncert już 2 marca w klubie „Hi-Fi” . (Fot. Sonia Samulska)

Wywiadu udzielił również będący jednocześnie gitarzystą „UDDUP” i w „UDM”

Maciej Nowotnik: Cześć. Możemy chwilę porozmawiać? Mam do Ciebie kilka pytań.

Mateusz Łasiewicz: Oczywiście, nie ma problemu.

Maciej Nowotnik: Od jak dawna grasz na gitarze?

Mateusz Łasiewicz: Zacząłem 5 lat temu, jednak na początku szkoły średniej zrobiłem sobie roczna przerwę.

Maciej Nowotnik: Czy uważasz, że pierwszy koncert „UDDUP” udał się?

Mateusz Łasiewicz: Wydaje mi się że ludzie bawili się dobrze. W „UDDUP” gram trudniejsze kawałki niż w „UDM” więc myślę, że wszystko się udało.

Maciej Nowotnik: Czy długo szykowaliście się do sobotniego koncertu?

Mateusz Łasiewicz: Spotkaliśmy się na trzech próbach aby wszystko dopracować. Najtrudniejszej piosenki uczyliśmy się już miesiąc przed występem, a niektórych dopiero kilka dni przed.

Maciej Nowotnik: Jak wiele koncertów jako „UDDUP” macie w planach w najbliższym czasie?

Mateusz Łasiewicz: Najbliższy jest we wtorek dwunastego marca w klubie „HI-Fi”. W kwietniu planujemy póki co trzy występy.

Maciej Nowotnik: Czy możesz mi zdradzić skład „UDM”?

Mateusz Łasiewicz: Jasne. Wokalistą jest Konrad Haas, perkusistą Kuba Buras, a basistą Adam Stańczyk. Gitara to Mateusz Ejankowski oraz ja.

Maciej Nowotnik: Czy gra na próbach znacznie różni się od tej na żywo?

Mateusz Łasiewicz: Tak, na próbach nikt nie czuje tego stresu co przed publiką. Mi to już nie robi różnicy, bo do tremy przyzwyczaiłem się grając w „UDM”.

Maciej Nowotnik: Wielkie dzięki za wywiad.

Mateusz Łasiewicz: Dziękuję i zapraszam do polubienia naszych fanpage’ów na Facebooku!

Rozmawiał: Maciej Nowotnik

Autor

- Gazeta Bałtycka

Wyświetlono 2 komentarze
Napisano
  1. Niestety wywiad niezbyt ciekawy… Autor „odbębnia” pytania, które wcześniej przygotował, a nie prowadzi spójnej rozmowy…

    • Roman pisze:

      Akurat ten wywiad pokazuje ze sa w Gdańsku różne zespoły i fajnie ze zostały pokazane. Jeśli uważasz ze jest zły to zrob inny wywiad i gdzies go sobie opublikuj. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Bo jak dla mnie to ty jestes bardziej łobuz niz krytyk. A juz na pewno nie obiektywny.

Dodaj komentarz

XHTML: Można użyć znaczników html: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>



Moto Replika