Katarzyna Piter rozegrała dziś tylko mecz w ramach gry podwójnej i nie zdołała awansować do kolejnej rundy ze swoją partnerką. Jutro Polka i jej rodaczka, Urszula Radwańska wystąpią w Baku w grze pojedynczej. Na kort nie wyszedł z kolei między innymi Michał Przysiężny. W niemieckiej miejscowości Oberstaufen odwołano dziś wszystkie pojedynki z powodu opadów deszczu.

Piter w parze z Rumunką Alexandrą Cadantu uległy Izraelce Shahar Peer i Rumunce Raluce Olaru dopiero po super tie-breaku. Pierwszego seta wygrały Piter i Cadantu 6:3, drugiego przegrały w takim samym stosunku, a w super tie-breaku izraelsko-rumuńska zwyciężyła 10-4.

Jutro (środa) w stolicy Azerbejdżanu Piter i Radwańska rozegrają mecze II rundy. Ta pierwsza będzie rywalizować z Serbką Bojaną Jovanovski, która jest rozstawiona z numerem 5. Druga natomiast zmierzy się z Misą Eguchi z Japonii. Ponadto pierwszy mecz deblowy w tym turnieju rozegrają Klaudia Jans-Ignacik i Janette Husarova z Czech. Po drugiej stronie siatki stanie para Schiavone-Voegele.

Ze względu na opady deszczu odwołano dzisiaj wszystkie pojedynki w Oberstaufen. W tym challengerze w singlu weźmie udział trzech Polaków, a w deblu sześciu. Michał Przysiężny zagra z Philippem Petzschnerem, który otrzymał od organizatora tzw. dziką kartę. Niemiec wrócił kilka tygodni temu do gry po dziewięciomiesięcznej przerwie. Obaj tenisiści rywalizowali ze sobą już raz w karierze, było to podczas Wimbledonu w zeszłym roku. Wówczas Przysiężny pokonał Petzszchnera 3:0.

Oprócz Przysiężnego w grze pojedynczej wystąpią Andriej Kapaś i Grzegorz Panfil. Kapaś wylosował Andreasa Becka i zmierzy się z nim po raz trzeci. Ostatnio grali przeciwko sobie w Poznaniu i nasz rodak wygrał 2:0. Przedtem trafili na siebie w Sopocie w 2011 roku i lepszy okazał się Niemiec. Przeciwnikiem Panfila będzie również reprezentant gospodarzy, tj. Matthias Bachinger. Przed nimi pierwsze starcie na korcie.

Panfil, jak i Kapaś zgłosili się też do gry podwójnej. Panfil z Piotrem Gadomskim wylosowali duet Koolhof-Motti (rozstawiony z numerem 3), natomiast Kapaś wespół z Błażejem Koniuszem trafili na duet Eysseric-Fucsovics. Poza tym rozstawieni z numerem 2 Mateusz Kowalczyk i Mołdawianin Radu Albot stawią czoła parze z tzw. dziką kartą, mianowicie Maciejowi Smole i Chorwatowi Anotonio Veiciowi.

W szwajcarskim Gstaad na swoje pierwsze spotkanie przeciwko duetowi Junaid-Mertinak czekają Tomasz Bednarek i Fin Henri Kontinen. Ostatnio polsko-fińska para przegrała w finale challengera w Poznaniu.