Ambitne plany Gdyni bez szkody dla obywateli?
W przyszłym roku Gdynia będzie obchodzić swój jubileusz 90-lecia uzyskania praw miejskich. Dziś warto zapytać o to, czy po epoce rozwoju miasta, przyszedł czas na nową wizję Gdyni. Z planów władz Gdyni wynika, że Gdynia będzie miała nową dzielnicę, tj. nowe centrum miasta, które będzie obejmować banki, hotele i nową Marinę. Dziś rozmawiam z Przewodniczącym Rady Dzielnicy Redłowo z Marcinem Strzelczykiem, o tym, czy ambitne plany są możliwe do realizacji, bez szkody dla obywateli.
Czy według Pana, nasze miasto rozwija się w dobrym kierunku?
Trudno jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie. Na pewno wizerunek Gdyni w Polsce jest pozytywny. Dostrzegam to rozmawiając ze znajomymi w głębi kraju. W końcu w promocję Gdyni łoży się znaczne kwoty. Jednak są sfery życia miasta lekko zapomniane np. mieszkania komunalne, inwestycje w dzielnicach. Należy dbać o zrównoważony rozwój by nie tylko Ci najbogatsi mieszkańcy miasta czerpali z rozwoju Gdyni. Należy zadbać o potrzebujących oraz inwestować i jeszcze raz inwestować mądrze w dzielnicach.
Wiele osób narzeka na to , że władze Gdyni w ostatnich latach oddaliły się od realnych potrzeb ludzi. Czy tą opinię podziela Radny Marcin Strzelczyk?
Zgadzam się z tym. Zbyt duże kwoty na promocję (dofinansowanie Openera, samolotów RedBulla, na inwestycje w rodzaju Muzeum Emigracji, kolejka na Kamienną Górę. W mieście nie starcza środków na wiele potrzebnych zadań.
W ostatnich tygodniach Gdynia ograniczyła częstotliwość kursów komunikacji miejskiej. Jakie są według Pana rzeczywiste przyczyny tej decyzji?
Oszczędności na własne życzenie!!! Bardzo cenię osoby zarządzające gdyńską komunikacją. Są to rzeczywiście specjaliści. Jednak to miasto rozdziela pieniądze a dzięki nietrafionym inwestycjom i działaniom miasta trzeba oszczędzać – nawet na komunikacji miejskiej.
Unia Europejska kładzie ogromny nacisk na rozwój transportu publicznego . Czy ograniczając mieszkańcom Gdyni częstotliwość kursów, miasto nie odwraca się tyłem do miast partnerskich w UE?
Aż tak daleko to pewnie nie. Jednak rdzeń komunikacji funkcjonuje. Istotne jest czy ograniczenie będzie tylko w tym roku. Czy w następnych latach wrócimy do zlikwidowanych kursów.
Nie ukrywam, że jestem pod dużym i zarazem pozytywnym wrażeniem zmian zachodzących w Gdańsku, który w ostatnich latach położył duży akcent na rozwój transportu publicznego i zmian w strukturze drogowej. Czy w Gdyni też jest to możliwe?
Raczej. Nie. My budujemy drogi, które niczego nie łączą. Nie tworzą żadnej sensownej całości. Co do komunikacji to Gdynia kontynuuje zapoczątkowane przez Niemców inwestycje w rozwój linii trolejbusowych. Gdańsk też , bo modernizacja torowisk tramwajowych oraz zakup nowych tramwajów SWING to naprawdę super sprawa.
Trasa Kwiatkowskiego i co dalej? Jest dużo opinii, że trasa Kwiatkowskiego powinna stać się drogą krajową. Czy podziela Pan ten pomysł?
Warte podkreślenia jest to , iż zawsze Trasa Kwiatkowskiego była inwestycją krajową. Mało kto w Gdyni pamięta, że zasługi w dokończeniu tej trasy ma Rząd Pana Leszka Millera. Można rzecz, iż droga o tak kapitalnym znaczeniu dla miasta jest zasługą lewicowego rządu.
Jak Pan porównuje rozwój Gdyni i Gdańska?
Jeżeli chodzi o infrastrukturę drogową do punkt dla Gdańska, jeżeli chodzi o siedziby znanych firm to też punkt dla Gdańska. Gdynia mówiąc delikatnie straciła impet.
Czy w ogóle jest możliwe porównanie Gdyni z Gdańskiem?
Oczywiście nie w sferze historycznej ale tak jak powiedziałem w sferze infrastruktury tak.
Jakie jest Pana zdanie o centrum handlowym Riwiera?
Zdecydowanie wolę zakupy w Klifie.
Czy centrum Riwiera odbiera możliwości zarobkowe małym handlowcom?
Generalnie większość firm sieciowych zamknęło swoje sklepy przy ul. Świętojańskiej i przeniosła je do Riviery. Mniejszy handel, mniejsze sklepy jednak pozostały w centrum. Model handlu zmienia się gdyż poza CH Riviera właściwie w każdej dzielnicy są sklepy LIDL lub Biedronka.
Czy ulica Świętojańska powinna być deptakiem?
Tak. Miasta żyją deptakami, rynkami. Gdynia nie posiada z wiadomych względów historycznych rynku dlatego w deptak należy zamienić jedną z ulic. Oczywiście najlepiej jakby była to ul. Świętojańska.
O Gdyni mówi się , że to nie tylko polska stolica żeglarstwa ale i to, że jest stolicą kultury. Prezydent Wojciech Szczurek, przez niektóre osoby jest krytykowany za to, że miasto inwestuję bardzo duże środki w kulturę. Jakie jest Pana zdanie na ten temat ?
Gdynia i stolica kultury? Ryzykowne stwierdzenie. Oczywiste jest to, iż inwestowanie w kulturę jest zawsze potrzebne ale trzeba robić to z umiarem.
Czy w kulturę należy inwestować?
Oczywiście. Tylko należy dbać o harmonię w inwestowaniu. Cóż z tego , że powstaje Szkoła Filmowa lub inne nowe obiekty jeżeli ulice dojazdowe (ul. 10 Lutego, Abrahama są w koszmarnym stanie). Budujmy najpierw infrastrukturę a potem inwestujmy więcej w kulturę.
Czy sukces Festiwalu Filmowego w postaci wykreowania filmu „Ida” Pawła Pawlikowskiego jest dowodem na sens inwestycji w kulturę?
Pewnie wygrana na Festiwalu pomaga ale jaka rola w tym sukcesie Gdyni?? Przecież Festiwal może być w każdym innym mieście i zwycięski film to efekt kunsztu reżysera, aktorów itp.
Czy uprawnionym jest stwierdzenie, że Gdynia jest kreatorem kultury w Polsce?
Mierzyć trzeba wysoko ale cóż mieszkańcy Krakowa na to???
Jak Pan myśli, czy Prezydent Wojciech Szczurek jest fenomenem, jeśli chodzi o sukcesy wyborcze, na tle innych miast?
Po prostu jest skuteczny. W innych miastach Prezydenci i Burmistrzowie też mają dobre wyniki. Widać, że ten sposób uprawiania polityki, bycia trochę w cieniu podejmowania decyzji niepopularnych jest korzystny dla Pana Prezydenta. Kiedyś Pan Prezydent Wałęsa mówił o tzw. zderzakach. Takie osoby ma też Pan Szczurek
Jakie są powody tego, że Wojciech Szczurek wygrywa kolejne wybory?
Brak konkurencji ze strony sił politycznych w Gdyni. Pewnie też to, iż Gdynianie nie są skorzy do zmian. Jednak każda władza się wyczerpuje więc kto wie co będzie za 3 lata w następnych wyborach.
Czy jest to wynikiem tego, że nie ma godnych przeciwników, czy raczej jest to umiejętność łączenia ludzi? Ma Pan wrażenie, że Rada Miasta stała się maszynką do realizacji pomysłów Prezydenta?
Zawsze jest tak, gdy określona ekipa ma pełną większość. Opozycja jest słaba. No i nie ma reprezentacji lewicy – i to jest największy brak w Radzie Miasta
Czy podoba się Panu projekt nowej Mariny?
Nie jestem ekspertem w tej dziedzinie ale myślę, że jest ok.
Jakie plany i jaki pomysł ma Pan na rozwój Redłowa?
Redłowo nie może rozwijać się w oderwaniu od reszty miasta. Wszelkie działania władz Gdyni mają na nas swój wpływ. Uważam, że musimy zachować charakter dzielnicy, która jest atrakcyjnym terenem do wypoczynku – Polanka Redłowska i tereny Rezerwatu i Klifu Redłowskiego (To jest Klif Redłowski!!! Nie Orłowski). Musimy doprowadzić do remontu boiska przy Szkole Podstawowej nr 34. Będę chciał również aby na terenie Redlowa było montowane energooszczędne oświetlenie LED.
Czy będzie się Pan koncentrował na integracji mieszkańców, czy też nacisk będzie położony na nowe inwestycje ?
Uważam, że we wszystkim powinna panować harmonia. Mieszkańców będziemy integrować wokół wspólnych celów i działań np. projekty budżetu obywatelskiego. Integracja będzie prawdopodobnie podczas przyszłorocznego festynu dzielnicowego. Inwestycje są ważne i w tym kierunku będziemy działać : już w tym roku rozpocznie się remont chodnika przy ul. Powstania Śląskiego oraz długo wyczekiwany remont ulicy Bohaterów Starówki Warszawskiej.
Gdynia jest ok.