Adam Gogacz: "Złodziejska i chamska polityka Donalda Tuska jest przerażająca w swej obłudzie!" | Gazeta Bałtycka
Opublikowano: 18.07.2015

Adam Gogacz: „Złodziejska i chamska polityka Donalda Tuska jest przerażająca w swej obłudzie!”

O sytuacji w Polsce, Europie i na świecie – rozmowa z Adamem Gogaczem, działaczem Sojuszu Lewicy Demokratycznej z Chojnic.

adam_gogacz

Adam Gogacz

No właśnie Panie Adamie, co z tą lewicą?
Panie redaktorze, pytanie to jest tyle samo warte co pytanie Tomasza Lisa „Co z tą Polską?”. Polska była jest i będzie, raz w lepszym stanie, raz w gorszym, ale jest. To samo z lewicą, która istnieje tylko pod szyldem SLD, reszta to „farbowane lisy” psujące obraz lewicy i dlatego aktualnie jesteśmy osłabieni, ale byliśmy i będziemy, to Panu gwarantuję.

Czy uważa Pan, że SLD może wygrać programem, czy raczej emocjami?
Hmm, pytanie podchwytliwe, ale jednocześnie proste. Granie emocjami nie jest wiarygodne, ale skuteczne i w zasadzie powinniśmy w pewnym stopniu nimi się posłużyć, tyle, że nie tylko emocjami. Program jako taki jest w zasadzie przegraną sprawą i ciąży jak kotwica, więc myślę, że powinno się zastosować krótkie, jasne i czytelne plany na przyszłość w razie wygranej z pełnym sukcesem (bo nie znasz dnia ani godziny), jak i wygranej na poziomie 15 proc. Musimy ludziom określić jasne cele i strategie. Wszyscy muszą wiedzieć co, kiedy, jak i z kim będziemy robić.

Osoby niepełnosprawne w Polsce są skazane na życie na progu egzystencji, otrzymują one rentę socjalną wynoszącą 643,02 zł. Czy uważa pan, że jest to wobec nich fair?
Panie redaktorze w 1996 roku mój nieżyjący już ojciec praktycznie kłócił się ze swoją siostrą, że za jakiś czas w ogóle nie będzie rent i emerytur, na co ciotka mówiła, że zwariował, a ojciec – „a skąd oni ci dadzą! Nie widzisz, jak zarządzają pieniędzmi publicznymi?!” Panie redaktorze i co mamy? Prawicowe rządy spod znaku „chłopców w krótkich spodenkach roznoszący mokre ulotki” zarządziły tak, że praktycznie i teoretycznie nie mamy rent i emerytur. Podam przykład – znajoma otrzymuje właśnie tę jałmużnę i ja się jej pytam, ile dostawała w 1996 roku, na co ona, że coś około 480 zł i mimo, że było to mało, zrobiła opłaty i zostało jeszcze na skromniutkie życie, a teraz z tych 640 zł opłat nie zrobi, nie mówiąc o życiu. Myślę, że to jest wystarczająca odpowiedz na pytanie.

Panie Adamie, czy uważa Pan, że można by podnieść wysokość socjalnej do wysokości minimalnej pensji?
To jest oczywiste. Nie siedzę jednak w ministerstwie i nie znam rzeczywistego stanu finansów, a podejrzewam, że jest opłakany. Więc przekierowałbym pańskie pytanie o to, co zmienić, kogo zwolnić, gdzie zredukować wydatki, w jaki sposób odchudzić machinę biurokracji w Polsce tak, by starczyło na te i wiele innych wydatków socjalnych.

Politycy uwielbiają przed wyborami obiecywać złote góry, a zaraz po wyborach nie chcą załatwić najprostszych spraw, jak Pan uważa tak jest?
Nie nie chcą tylko nie mogą, skoro naobiecują złotych gór, jednocześnie nie określając nic, stosując populizmu i socjotechnikę to potem nie mogą nic spełnić i właśnie o tym już mówiłem panu, że ludzie mają po dziurki w nosie takich „obiecywaczy”, dlatego my lewica musimy określić krótki, czytelny przekaz – plan, czas jego realizacji, koszt finansowy i społeczny i tak dale i tak dalej. Bez tego ani rusz …

Obecnie w Grecji odbywa się tragedia ekonomiczna. Czy uważa pan, że rząd premiera Tsiprasa jest wstanie podnieść Greków z kolan?
Nikt nie podoła temu zadaniu, żaden rząd, jeśli finansjera z Niemiec i Francji nie odpuści większości długu i tu mam na myśli podstawy, bo o odsetkach nie wspomnę wcale. To zakończyć się może nawet fizyczną trzecią wojną światową. Nikt nie docenia w tej chwili Greków, robiąc z nich nieudaczników i złodziei, a przecież cała ta absurdalna sytuacja rozpoczęła się dwadzieścia lat temu. Gdzie byli wtedy banksterzy i przywódcy Francji i Niemiec? dawali, dawali i dawali, widząc przecież, że pieniądze są źle wygospodarowane? Dobrze wiedzieli, co robią, ale misterny plan wzięcia Grecji za pół darmo, a może i ćwierć darmo, legł w gruzach po 2008 roku, a totalnie się rozsypał w wyniku konfliktu z Rosją, który został wywołany z powodu kolejnej pazerności Amerykanów i niektórych państw starej Unii. Ewidentnie Grecy zostali wpuszczeni w pułapkę finansjery europejskich banków, ale też i politycznych podbojów Niemiec i Francji.

Czy Polsce grozi bankructwo?
Tak jak wspomniałem wcześniej, nie mam dostępu do ministerialnych tajemnic i ksiąg, ale myślę, że w pewnym stopniu tak. Przyczyna jest prosta. Mechanizm jest podobny do greckiego. Nazywam to pokolorowaniem Polski – wpompowano w nas ogromne środki, nie bacząc na złodziejskie praktyki, jaki stosuje rząd PO-PSL, a to właśnie po to, by spokojnie pod płaszczykiem chodniczków, ścieżek rowerowych, wymalowanych elewacji, basenów i tym podobnych fajnych, ładnych „świecidełek ” wyeliminować nas z produkcji czegokolwiek. A to powoduje, że stajemy się europejskim rezerwatem przyrody, a ludzie są tylko potrzebni do usługiwania banksterom, którzy przyjadą się tu zabawić. Reszta starej Unii również przyjeżdża spokojna o swoje zakłady, które nie mają w nas żadnej konkurencji. Takie jest nasze bankructwo, bankructwo prawicy…

Moim zdaniem świat stoi przed wojną o utrzymanie obecnej cywilizacji. Mam tu na myśli Państwo Islamskie. Czy zgodzi się Pan ze mną?
Oczywiście mamy problem. Nie ulega wątpliwości, że jest zagrożenie niemałe, ale nie panikowałbym stwierdzeniem, że walczymy o utrzymanie cywilizacji. Po pierwsze z tym problemem musi uporać się Ameryka, to od nich się zaczęło i niestety oni są współtwórcami tego problemu. Po drugie, państwa starej Unii, szczególnie te, które przez wieki kolonizowały kraje afrykańskie, powinny poczuć się również do załatwienia sprawy, kasowało się, czytaj doiło z ich dóbr, to teraz nadszedł czas wyrównania rachunków. Fanatyków islamskich trzeba moim zdaniem zlikwidować w sposób zdecydowany przy zastosowaniu bardzo drastycznych militarnych środków, a rozwiązania systemowe dane państwa powinny zastosować według własnych priorytetów, tradycji czy nawet religii i tu państwa postkolonialne powinny wyłożyć środki na odbudowę według „wyzwolonych” państw, bez oczekiwań zadość uczynienia. Taka forma kupienia spokoju na świecie. Innego rozwiązania nie widzę.

Czy lewica jest na skraju swojego bytu, czy raczej jest to okres przejściowy?
Tylko i wyłącznie przejściowy, tak jak wspomniałem wcześniej, lewica była jest i będzie, zwłaszcza teraz, kiedy ludzie budzą się z hipnozy raju na zielonej wyspie Tuska i Kopacz, kiedy widzą jak nasi „gospodarze” rozdysponowują środkami unijnymi i nie tylko, które to my będziemy spłacać. SLD jeszcze będzie przeproszone przez tych, co teraz sobie używają.

W tym roku mia 25 lat samorządu. Jaki stan samorządu po 25 latach?
Nie jest źle, gdyby rząd nie przeszkadzał, byłoby bardzo dobrze, mam tu na myśli upartyjnianie stanowisk, co jednocześnie tworzy patologię układów i sitw na szczeblu lokalnym i nad tym trzeba będzie popracować.

Czy jest pan zdania, że należałoby prowadzić kadencyjności prezydentów, burmistrzów i wójtów miast?
Myślę, że można by się pokusić o dwukadencyjność. Skupiłbym się jednak bardziej na zwiększeniu obywatelskiej kontroli i transparentności urzędów.

Gdyby był pan premierem, jak by pan rozwiązał problem Słupska?
Po pierwsze nie mam wglądu w rzeczywisty stan finansów państwa, ale niezależnie od nich jesteśmy (podobno) państwem, a to oznacza, że rząd, w tym premier, pracuje dla nas obywateli i w tym układzie musi pomóc swoim obywatelom, nie może dopuścić do bankructwa miasta. Będąc premierem wprowadziłbym pomoc w zakresie, powiedzmy, komisarza i doradców ekonomicznych, którzy pomogliby prezydentowi wyjść powoli, ale skutecznie z impasu z jak najmniejszą szkodą dla mieszkańców. Wsparcie finansowe jest oczywiście niezbędne, czy nieoprocentowana pożyczka, ale to myślę najlepiej wychodzi naszym „orłom” przy ośmiorniczkach.

Czy uważa pan, że samorządowi grozi upadek ekonomiczny?
Nie może, w przeciwnym wypadku jest to początek końca państwa polskiego.

Jaką ma pan wizję państwa?
Temat rzeka i mógłbym godzinami rozmawiać na ten temat, dlatego odpowiem krótko – nie wymyśliłeś czegoś mądrego, zobacz jak robią to inni. Ja skłaniałby się w kierunku Szwecji. To jest mój ideał państwa.

Czy ingerencja państwa w edukacje, zdrowie i życie prywatne jest uprawniona?
Oczywiście. Jak pan sobie wyobraża sprawną pomoc socjalną, medyczna czy edukacyjną bez możliwości częściowej ingerencji państwa w nasze życie? Tak właśnie jest w Szwecji i nikomu krzywda się nie dzieje.

Pierwszego lipca weszła w życie wielka prawa karnego. Jak pan ocenia tę reformę?
Tak, ta jest dobra, tylko że oczywiście „zawalona” we wprowadzeniu jej w życie. Sądy, prokuratury i policja nie są na nią przygotowane. Znam to z autopsji …

Czy zgodzi się pan, że prawa karnego sprzyja bogatych?

Kiedyś tak bym sądził, ale dziś na przestrzeni moich obserwacji i przeżyć śmiem twierdzić, że bogaty zawsze, albo prawie zawsze wygrywa nie dlatego, że jest bogaty tylko dlatego, że jest dobrze poinformowany. Stawiajmy zatem na informację, np. taką, że każdemu, nawet bezdomnemu należy się obrońca z urzędu, areszt to już sprawa samodyscypliny i chęci wyjścia z kryzysu w jakim znalazł się dany człowiek. Trudno. Wygrywa sprawniejszy. Może to okrutne, ale tak jest i dlatego stawiajmy na bezpłatne uświadamianie obywateli począwszy od nas polityków a skończywszy na sądach i urzędach.

Jak pan ocenia edukację?
Edukacja została spaczona. Studentem może być każdy i wszędzie, mamy pokolenie wychowanków na testach – takie testowe wykształciuchy. Jest to podobna sytuacja jak likwidacja przemysłu. Likwidują nam również umysły po to, by zabezpieczyć swoje rynki pracy. Ogólnie jesteśmy bardzo zdolnym narodem, ale daliśmy się znowu wpuścić w pokolorowany świat.

Czy jest pan za likwidacją gimnazjów, czy raczej za ich reformą?
To zależy. Jeśli koszty reformy byłyby niewielkie, a korzyści wymierne to reforma, ale czasami remont jest droższy niż zburzenie i postawienie nowego.

Jak pan podchodzi do zarządzonego na 6 września 2015?
Bicie piany w szklance wody. Sukces chwilowy Kukiza, który już nie wie, co z nim zrobić i jak się zachować.

Czy ma ono sens?
Nie i nie jest to zdanie pod wpływem partii politycznej, od początku śmiałem się z tego.

Czy według pana należałoby wzmocnić finansowo polski wywiad?
Nie wiem w jakiej formie są finanse wywiadu, ale zawsze powinien być sowicie finansowany, to w końcu nasze bezpieczeństwo i nasza kasa…

Czy Polska może stać się ofiarą zamachów?
Oczywiście, że tak. Dziwię się, że politycy tak lekko podchodzą do tego tematu, jak świat światem wiemy, że terrorysta uderzy tam gdzie najmniej się tego spodziewamy, nie ma co się łudzić, trzeba wzmacniać wywiad i świadomość w społeczeństwie.

Czy zamach w Tunezji spowoduje kryzys firm turystycznych w Polsce?
Raczej nie, jeszcze nie, nie tym razem. Mamy wiele innych kierunków, to bardziej Tunezja ma problem.

Jak według pana powinna wyglądać ochrona Polskiego rynku turystycznego?
To naturalne, że chcemy zwiedzać świat, a to dobrze wpływa na ludzi, ich zdrowie i psychikę, więc państwo nie ma wyjścia. Musi zwiększyć gwarancje w wypadku nieprzewidzianych okoliczności. To jest inwestycja. Szkoda, że póki co, dla wąskiej grupy ludzi…

Od kilku lat toczy się debata na temat elektrowni atomowej, czy pana zdaniem elektrownia atomowa jest Polsce potrzebna?
Powiem słowami Ferdka Kiepskiego – „Debatować to jest komu, a robić to nie ma komu!” Złodziejska i chamska polityka jest przerażająca w swej obłudzie! Elektrownia atomowa powinna być już dawno, tymczasem mamy plany, plany, plany i po sto tysięcy miesięcznie dla wartowników tych planów, planów, planów. Często w naszych historiach dziejowych było tak, że inni robi

Adam Gogacz jest politykiem SLD z Chojnic.

Autor

- Zastępca Redaktora Naczelnego Gazety Bałtyckiej, dziennikarz śledczy. Specjalizuje się w tematyce społeczno-prawnej. Archiwista II stopnia (kursy archiwalne w Archiwum Państwowym w Gdańsku), Członek stały Stowarzyszenia Archiwistów Polskich (prawo do prowadzenia badań historycznych), miłośnik Gdyni, członek Towarzystwa Miłośników Gdyni. Hobby – prawo. Jest członkiem Związku Harcerstwa Polskiego.

Dodaj komentarz

XHTML: Można użyć znaczników html: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>



Moto Replika