"Premier aprilis", czyli kulisy podsłuchowej prowokacji tygodnika NIE | Gazeta Bałtycka
Opublikowano: 6.04.2013

„Premier aprilis”, czyli kulisy podsłuchowej prowokacji tygodnika NIE

Artykuł pt. „Tusk na podsłuchu” opublikowany w nr. 4/2013 tygodnika „NIE”, ujawniający rzekome rozmowy polityków podczas meczu -Ukraina, okazał się primaaprilisowym żartem. Wzbudził jednak niemałe zainteresowanie opinii publicznej i oburzenie środowisk politycznych. Tygodnik NIE postanowił wyjaśnić całą sprawę oraz opisać kulisy prowokacji. Nie obyło się także bez złośliwych dygresji.

"Premier aprilis", czyli kulisy podsuchowej prowokacji tygodnika NIE

Oto fragment tekstu:

Zgodnie ze starą pogańską tradycją w ubiegłotygodniowym primaaprilisowym wydaniu „NIE” ukazały się artykuły wprowadzające w błąd naszych czujnych Czytelników. Wśród dwóch wyssanych z palca artykułów szczególnym zainteresowaniem cieszył się ten o podsłuchaniu rozmów kilku prominentów podczas meczu piłki kopanej Polska – Ukraina. Ku naszemu zaskoczeniu nieprzesadnie wyszukane wyimaginowane dialogi odbiły się w mediach wyjątkowo szerokim echem. Stenogramami podniecali się politycy i internauci, ludzie zatrudnieni w „Gazecie Polskiej”, a także dziennikarze R1; m.in. „Faktu”, „Super Expressu”, „Dziennika Gazety Prawnej”, „Rzeczpospolitej”, „Gazety Bałtyckiej”, Polskiego Radia, RMF FM, TVN, „Der Spiegel” oraz – łzy wzruszenia ściekają nam po policzkach – Pudelka!

Zainteresował się nimi w końcu sam Donald Tusk, któremu do długiej listy rzeczy, na których się nie zna, dopisać należy kolejną – nieznanie się na żartach.

Całość na stronach internetowych tygodnika NIE: Premier aprilis

Autor

- Gazeta Bałtycka

Dodaj komentarz

XHTML: Można użyć znaczników html: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>



Moto Replika