Co warto wiedzieć o czekoladzie? | Gazeta Bałtycka
Opublikowano: 9.11.2013

Co warto wiedzieć o czekoladzie?

Jak przetrwać prawie całą dobę w ciemności tylko w otoczeniu polarnej głuszy? Bohaterowie popularnego w latach 90. serialu „Przystanek Alaska” znają jeden, niezawodny sposób. To czekoladowa dieta.

Co warto wiedzieć o czekoladzie?

I chociaż w naszych rodzimych, polskich warunkach, nie mamy, na szczęście, do czynienia z tak ekstremalnymi sytuacjami, to jednak jesienna chandra może dopaść każdego, a wtedy może się okazać, że jedynym ratunkiem będzie tabliczka gorzkiej. „Wysłucha”, poprawi nastrój i jest tańsza od niejednego psychoterapeuty. Czekolada towarzyszy ludziom już od wielu lat.

Historycy twierdzą, że jest udanym dziełem Olmeków, ludu mezoamerykańskiego. Niestety, wyginęli oni ok. 400 lat przed naszą erą, jednak ich kakaową spuściznę przejęli Majowie i Aztekowie, od których ta z kolei trafiła do konkwistadorów i dalej do Europy. Początkowo występowała ona tylko w formie płynnej, także na terenie Starego Kontynentu. Dopiero około dwustu lat temu zaczęto produkować rozmaite bombonierki i tabliczki, tak dobrze znane nam współcześnie.

Na pewno każdy słyszał o pozytywnym wpływie czekolady na nasz organizm, trudno sobie jednak wyobrazić, że jest on aż tak duży. Wymieniając najciekawsze właściwości, warto zacząć od antyoksydantów, chroniących nas ogólnie przed starzeniem się i chorobami z tym związanymi. Następnie warto zainteresować się tajemniczo brzmiącymi flawonoidami. Zwiększają one bowiem przepływ krwi do mózgu, a co za tym idzie, hamują rozwój demencji oraz obniżają ryzyko zachorowania na chorobę Alzheimera. Poprawiają również pamięć, i tu niespodzianka: rozwijają zdolności matematyczne! Działają one również przeciwrakowo, przeciwzapalnie i przeciwzakrzepowo, obniżają cholesterol i chronią skórę przed szkodliwym promieniowaniem UV (to ostatnie na szczęście, jesienną porą nam niestraszne). Ich stężenie w nasionach kakaowca jest znacznie wyższe niż w jakiejkolwiek innej roślinie spożywanej przez człowieka.

Kolejny fakt powinien zaciekawić wszystkich pragnących zgubić zbędne kilogramy. Czekolada, pomimo iż posiada dużą ilość kalorii i węglowodanów, pomaga schudnąć. Dosyć zaskakujące, jednak potwierdzają, że spowalnia trawienia i zapewnia uczucie sytości na długie godziny. Jak ustalili naukowcy z Kalifornii, dzięki regularnemu spożywaniu odpowiednich ilości czekolady, zjemy dziennie o ok. 15% mniej kalorii.

Czekolada jest też bogata w rozmaite składniki odżywcze. Jedna tabliczka zawiera od 20-25% dziennego zapotrzebowania na wapń i magnez dla statystycznego, dorosłego obywatela. Produkt działa również stymulująco. Ma to miejsce za sprawą kofeiny, której zawartość jest o ¼ mniejsza niż w przeciętnej filiżance kawy.

No, ale co to ma wszystko wspólnego z przełamywaniem „jesiennej depresji”? Na razie niewiele, naukowcy jednak twierdzą, że jesienną depresję można pokonać na dwa sposoby. Pierwszy jest zdecydowanie prostszy. Wystarczy się zakochać, najlepiej z wzajemnością, a nasz mózg zrobi już resztę. Drugi wymaga pewnej dozy determinacji i zasobów finansowych. Trzeba się bowiem udać do najbliższego sklepu spożywczego i zakupić jedną, dwie, a najlepiej siedem, tabliczek czekolady. Obydwa sposoby mają to do siebie, że pobudzają produkcję fenyloetyloaminy, czyli substancji o działaniu antydepresyjnym.
A co zrobić, gdy samopoczucie mamy dobre, a doskwiera nam jesienne choróbsko? Oczywiście jeść czekoladę! Zawarta w niej bowiem teobromina jest skuteczniejszym lekarstwem na kaszel niż kodeina występująca w popularnych lekach przeciwkaszlowych.

Po takiej litanii pozytywów nie ma co się dłużej zastanawiać i należy się niezwłocznie udać po tą cudowną „ambrozję”. Tylko co kupić, żeby faktycznie nam pomogło, a nie zaszkodziło? Najlepsza jest oczywiście gorzka czekolada. Zaletą jest nie tylko wyrazisty smak, ale i duża ilość kakao. Warto tu wspomnieć, że o prawdziwie gorzkiej czekoladzie, można mówić dopiero powyżej siedemdziesięciu procent zawartości kakao. Poniżej tej ilości, będzie to zwykła, małowartościowa słodycz. Należy również uważnie czytać skład. Koniecznie trzeba zwrócić uwagę na obecność w wyrobie syropu glukozowo-fruktozowego. Jest on bardziej niebezpieczny niż cukier, a pomimo to dodawany do większości produktów spożywczych. Spożywanie go prowadzi do otyłości, a także cukrzycy.

Autor

- gdańszczanin, publicysta.

Dodaj komentarz

XHTML: Można użyć znaczników html: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>



Moto Replika