Andrzej Rzepliński o Trybunale Konstytucyjnym | Gazeta Bałtycka
Opublikowano: 19.12.2015

Andrzej Rzepliński o Trybunale Konstytucyjnym

W jednej z głównych telewizji wystąpił ostatnio prezes Trybunału Konstytucyjnego, profesor Andrzej Rzepliński. Rozmowa była wyjątkowo interesująca. Dlaczego?

rzeplinski

Była to od dłuższego czasu chyba pierwsza rozmowa, w której prowadzący ją dziennikarz pozwalał swojemu rozmówcy zastanawiać się, kończyć wypowiedź bez wtrącania swoich uwag. Nawet też nie za bardzo próbował określać się po którejkolwiek ze stron politycznego sporu, dzielącego obecnie Polskę mniej więcej w połowie. Coś jakby zmiana dziennikarskiej mentalności. Już samo to spowodowało, że rozmowa była interesująca, a widz mógł zapoznać się z poglądami telewizyjnego gościa.

Z tymi poglądami można się zgodzić lub nie, ale niewątpliwie należy je szanować. Mnie bardzo zastanowiło to, co powiedział profesor Rzepliński na temat udziału sędziów Trybunału Konstytucyjnego w pracach nad ustawą o tymże trybunale. Argument, że „tak robi cała Europa”, zupełnie do mnie nie przemawia. Uważam, że mamy w Polsce wystarczająco dużo specjalistów od prawa konstytucyjnego (pan profesor też to podkreślał), którzy mogli zostać zaangażowani w proces tworzenia ustawy. Mogli to robić także na przykład sędziowie Trybunału Konstytucyjnego w stanie spoczynku. Czyżby to nikomu do głowy nie przyszło?

A może jednak „pomoc” urzędujących sędziów była spowodowana innymi przyczynami? Nawet banalnymi. Jak choćby ten, że najłatwiej było sięgnąć właśnie po nich. Możliwe były jednak i inne powody.

Pan profesor dużą część swej wypowiedzi poświęcił niezależności sądów i niezawisłości sędziów. Zgadzam się, że jest to jeden z filarów poprawnie działającego państwa, w którym istnieje trójpodział władzy. Jednak to właśnie sędziowie Trybunału Konstytucyjnego, biorąc udział w pracach nad projektem o Trybunale Konstytucyjnym, tę niezależność sądów i niezawisłość sędziów postawili pod znakiem zapytania.

Z tym pan profesor się nie zgadza i do przyjąć tego nie chce. Szanuję ten pogląd. Ale zdecydowanie się z nim nie zgadzam. Zdaję sobie sprawę, że moje zdanie nie ma w tej sprawie znaczenia. Ale myślę, że podobnie jak w innych sprawach, i w tej kwestii jesteśmy w kraju znacząco podzieleni. A to już jest poważnym sygnałem, że być może pewne rzeczy należy w naszym kraju zmienić.

Autor

- publicysta, komentator i felietonista.

Wyświetlono 1 Komentarz
Napisano
  1. Andrzej pisze:

    Jak się ma trójpodział władzy do tego, że premier iministrowie są posłami? Kto mi na to odpowie?

Dodaj komentarz

XHTML: Można użyć znaczników html: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>



Moto Replika