Antoni Styrczula: Obywatelskie nieposłuszeństwo | Gazeta Bałtycka
Opublikowano: 14.07.2014

Antoni Styrczula: Obywatelskie nieposłuszeństwo

„Półtawska i Chazan pod sąd” – domaga się Janusz Palikot. Dr Półtawska, za zainicjowanie „Deklaracji wiary polskich lekarzy i studentów”. Chazan zaś za odmowę wykonania aborcji u kobiety, u której stwierdzono poważne uszkodzenie płodu.

Antoni Styrczula: Obywatelskie nieposłuszeństwo

Argument Palikota jest mocny – bo łamią i nawołują do łamania polskiego prawa powołując się na wyższość prawa naturalnego/boskiego nad prawem stanowionym i klauzulę sumienia, z której mogą korzystać polscy lekarze, jeśli stwierdzą, że wykonanie określonego zabiegu stoi w sprzeczności z ich poglądami moralnymi i etycznymi. Część polityków i publicystów dodawała oburzona – to próba obalenia państwa świeckiego i podważanie autorytetu państwa.

Nie sądzę, aby intencją dr Półtawskiej czy prof. Chazana było ustanowienie w Polsce „katolickiego szariatu”. Raczej chęć zwrócenia uwagi na problem, że są sytuacje, w których obywatel ma prawo publicznie zakwestionować określone prawa, jeśli godzą w jego przekonania religijne, moralne i etyczne. Oczywiście, ze świadomością ewentualnej kary jaka za ten czyn może go spotkać ze strony aparatu państwa. Bo idea obywatelskiego nieposłuszeństwa jest jednym z fundamentów społeczeństwa obywatelskiego.

Henry David Thoreau, autor słynnego eseju „Obywatelskie nieposłuszeństwo” odmówił w 1848 roku płacenia podatków nie dlatego, że kwestionował amerykański system demokratyczny, ale ponieważ nie chciał legitymizować działań ówczesnego rządu USA w kwestiach – wspierania niewolnictwa, przesiedleń Indian czy wojny z Meksykiem. Pisał wręcz – „nie odmawiam nigdy płacenia podatku drogowego, ponieważ pragnę być równie dobrym sąsiadem co złym poddanym”.
Nawiązaniem do idei Thoreau był zainicjowany przez Gandhiego w brytyjskich Indiach ruch „satyagrahy” – biernego oporu przeciw brytyjskim okupantom, opartego na sile prawdy i bez stosowania przemocy.

Także Ruch Wyzwolenia Czarnych w USA, na którego czele stał Martin Luther King. Dla obu z nich, obywatelskie nieposłuszeństwo nie było wynikiem spontanicznych działań, ale pewną filozofią i etyką działania w odniesieniu do adwersarzy. Elementem perswazji. Za swoją niezłomną postawę spędził wiele lat w więzieniu stając się w rezultacie jednym z „ojców” niepodległych Indii. M. L. King przepłacił zaś życiem swoją działalność na rzecz obalenia segregacji rasowej w USA. Prawa ustanowionego przecież przez legalną, wybraną w demokratycznych wyborach, władzę.

Oznacza to, że działania lekarzy, którzy podpisali „Deklarację wiary” w tym także prof. Chazana powinno się rozpatrywać w dwóch aspektach: prawnym i moralnym.

W wymiarze prawnym, ocena ich działań leży w kompetencji wymiaru sprawiedliwości. W porządku moralnym, jest aktem obywatelskiej odwagi, swoiście rozumianym działaniem pożytku publicznego. I bynajmniej nie oznacza dążenia do wprowadzenia zasad religijnych w funkcjonowanie świeckiego państwa. Jest tylko wyraźnym sygnałem dla państwa, że w kwestii ochrony życia jest spora grupa obywateli, którzy uznają prymat prawa naturalnego nad prawem stanowionym.

Ze wszystkimi tego konsekwencjami wynikającymi z idei obywatelskiego nieposłuszeństwa.

Autor

- opinii publicznej kojarzy się jako rzecznik prasowy Prezydenta RP, a także dziennikarz radiowo-telewizyjny i prasowy. Od wielu lat zajmuje się szkoleniami i doradztwem w zakresie public relations i marketingu politycznego. Jest ekspertem w kreowaniu wizerunku firmy w e-przestrzeni i social mediach oraz zarządzaniu informacją w sytuacjach kryzysowych. W wolnych chwilach podróżuje. Przede wszystkim do Azji.

Dodaj komentarz

XHTML: Można użyć znaczników html: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>