Kampania „z królikami” kompromituje ministra zdrowia
„Nie stresujmy się, kiedy nie musimy” – słyszymy w spocie. A powinno być: „Nie stresujmy się, czekając kilka lat na wizytę u lekarza-specjalisty”.
Poza żenującą koncepcją całej tej kampanii fakty są takie, że każda złotówka z budżetu przeznaczonego na zdrowie a wydana na cokolwiek innego, nosi znamiona niegospodarności i tym zjawiskiem powinna zając się prokuratura.
Panie ministrze Radziwiłł, gdy już zlikwiduje pan całkowicie kolejki do lekarzy, zapewni najnowocześniejszy sprzęt we wszystkich szpitalach, rozwiąże problem lekarzy-rezydentów – będzie pan mógł zająć się kampaniami reklamowymi.
Dziś może pan jedynie honorowo podać się do dymisji, bo tak jak wszystkim pańskim poprzednikom, również i panu się nie udało.