Danielle Steel z dwiema nowymi książkami
Danielle Steel, właśc. Danielle Fernande Dominique Schuelein-Steel (ur. 14 sierpnia 1947 w San Francisco w Kalifornii) to amerykańska powieściopisarka, popularna autorka kilkuset książek z gatunku literatury dla kobiet, z których duża część doczekała się adaptacji filmowych.
Łącznie Steel napisała ponad 120 książek. Wyliczyliśmy że jest to jedna książka na cztery miesiące… Wynik to imponujący, ale przy takiej ilości napisanych powieści możemy mieć wątpliwości, czy to naprawdę literatura zasługująca na uwagę, bo „produkowanie” książek na masową skale może skutkować ich schematycznością i płytkością przemyśleń.
Czy tak jest? Państwu pozostawiamy odpowiedź na to pytanie informując, że dwie najnowsze książki amerykańskiej autorki właśnie weszły na polski rynek. Są to „Podarunek” oraz „Po kres czasu”.
Podarunek
Maribeth jest nie tylko uroczą i śliczną dziewczyną, jest też niezwykle ambitna i pracowita. Marzy, aby wyrwać się z małego miasteczka, skończyć studia. Niestety popełnia błąd i obdarza zaufaniem niewłaściwą osobę. Nowa sytuacja zmusza ją do zmiany życiowych planów.
Bez wsparcia rodziny, zdana tylko na siebie, rezygnuje z marzeń i podejmuje pracę jako kelnerka. Wtedy na jej drodze staje Tommy.
Chłopak składa jej niecodzienną propozycję… Czy Maribeth powinna mu zaufać? Czy szczęście to zrealizowane marzenia?
Po kres czasu
Czy wierzysz, że jeśli dwie osoby się kochają, to zawsze i wszędzie się odnajdą? Czy wierzysz, że naprawdę kochamy tylko raz?
Jenny od pierwszego spotkania z Billem czuła, że z tym mężczyzną spędzi resztę życia. I kiedy po kilku latach małżeństwa stanęła wobec trudnego wyboru między karierą a rodziną, nie wahała się ani przez chwilę. Jej decyzja jednak nie pozostała bez konsekwencji.
Czterdzieści lat później w ręce Roberta wpada książka napisana przez tajemniczą Lillibet. Mężczyzna zakochuje się w powieści… a także w dziewczynie, której nigdy nawet nie widział. Kiedy się spotkają, prawda o jej pochodzeniu wprawi Roberta w zdumienie.
No ta autorka to już nie do przebicia jest – chyba wszystkie jej książki przeczytałam.