Martin Sixsmith „Tajemnica Filomeny”
18 lutego do księgarń trafiła książka „Tajemnica Filomeny” Martina Sixsmitha, natomiast 21 lutego w kinach można było zobaczyć jej ekranizację, nominowaną do Oscara w 5 kategoriach, z rewelacyjną Judi Dench w roli tytułowej.
Historia Filomeny Lee zelektryzowała opinię publiczną, gdy w 2009 roku w Wielkiej Brytanii ukazała się książka Sixsmitha „The lost child of Philomena Lee”, a wraz z nią seria artykułów (m. in. w „The Guardian” – „Kościół katolicki sprzedał moje dziecko”/”The Catholic church sold my child”). W lutym historię Filomeny będą mogli poznać także czytelnicy i widzowie w Polsce. Film w kinach od 21 lutego 2014 roku!
Irlandia, rok 1952. Nastoletnia Filomena Lee zachodzi w przypadkową ciążę, rodzina wysyła ją do klasztoru w miejscowości Roscrea, w hrabstwie Limerick, do miejsca gdzie zakonnice „opiekują się upadłymi kobietami”. Kiedy chłopiec, którego urodziła, kończy trzy lata, zostaje odebrany matce, „sprzedany” przez zakonnice do adopcji amerykańskiej rodzinie i wywieziony z Irlandii. Zmuszona do formalnego zrzeczenia się wszelkich praw do dziecka, nigdy więcej go nie zobaczyła, kolejne pięćdziesiąt lat spędziła na poszukiwaniach. Przez te wszystkie lata nie miała pojęcia, że i syn szukał jej przez całe swoje życie.
Michael – jak nazwali go przybrani rodzice – Hess wyrósł na jednego z najlepszych waszyngtońskich prawników. Zajmował wysokie stanowisko w strukturach Partii Republikańskiej za czasów administracji George’a Busha Seniora. Ale syn Filomeny miał pewną tajemnicę: był gejem. Waszyngton w latach osiemdziesiątych nie należał do miejsc gdzie można było otwarcie i z dumą mówić o swojej odmiennej orientacji seksualnej. Kiedy zachorował na AIDS, starał się to ukryć tak długo, jak to było możliwe. Wiedząc, że zostało mu niewiele czasu, powrócił do Irlandii, by błagać zakonnice o pomoc w odnalezieniu matki, którą pragnął zobaczyć przed śmiercią. Odmówiły.
„Tajemnica Filomeny” jest poruszającą opowieścią o matce i synu rozdzielonych przez bezduszne instytucje oraz morze urzędniczej hipokryzji po obu stronach Atlantyku. Martin Sixsmith w fascynujący sposób opisuje miłość i stratę, wywołując łzy wzruszenia, ale i uśmiech nadziei, ponieważ jest to historia także o przebaczeniu.
Na ekrany polskich kin trafił film w reżyserii Stephena Frearse’a. W rolach głównych zobaczymy Judi Dench i Steve’a Coogana.
Niezwykła opowieść o nadzwyczajnej kobiecie (…) Historia Filomeny jest wyjątkowa (…) Ukazuje obraz osoby o niebywałej sile ducha i zdolności do wybaczania (…) mam nadzieję, że heroiczne poszukiwania Filomeny i jej odwaga, by opowiedzieć o swoich zmaganiach doda otuchy osobom w podobnej sytuacji.
Judi Dench
Przejmujące losy matki i dziecka, którzy zostali rozdzieleni.
„Kirkus Reviews”
Pasjonująca lektura. Rodzinny dramat opisany w sposób mrożący krew w żyłach.
„Publishers Weekly”
Wyjątkowo mocno angażująca emocjonalnie historia.
„Library Journal”
Poruszające świadectwo siły matczynej miłości.
Shelf-Awareness
Świat powinien poznać tę historię.
„The Independent”
Autor opowiada o rozpaczy matki po stracie dziecka z wyczuciem i wrażliwością.
„Independent on Sunday”
Wzruszająca opowieść o kobiecie, która przez pięćdziesiąt lat szukała utraconego syna.
„Sunday Times”
Martin Sixsmith (ur. w 1954) studiował w Oxfordzie, na Harvardzie i Sorbonie. W latach 1980–1997 był korespondentem BBC w Moskwie, Waszyngtonie, Brukseli oraz Warszawie. Od 1997 do 2002 roku pracował dla brytyjskiego rządu jako specjalista od public relations. Obecnie jest pisarzem, prezenterem i dziennikarzem.