Interwencja ministrów ws. zabójstwa Polaka – bezprecedensowa
W związku z zabójstwem Polaka na Wyspach Brytyjskich – na miejsce udali się dwaj nasi ministrowie. To odważne ale, wydaje się, bardzo dobre posunięcie polityczne.
Warto chyba zaryzykować twierdzenie, że jest to również posunięcie bezprecedensowe. Trudno przypomnieć sobie podobną decyzję podjętą przez którykolwiek z poprzednich rządów. Tym razem decyzja była błyskawiczna – w związku z zabójstwem Polaka, do Wielkie Brytanii udali się minister spraw wewnętrznych – Mariusz Błaszczak, minister spraw zagranicznych R11; Witold Waszczykowski oraz Komendant Główny Policji.
Delegacja miała pokazać zarówno stronie brytyjskiej, jak i Polakom, że rząd polski troszczy się o swoich obywateli. I ten cel w pełni udało się zrealizować. Pamiętajmy o tym, że polityka to w dużej mierze marketing i właśnie marketingowo było to bardzo skuteczne posunięcie.
Wizyta dwójki ważnych ministrów dużego, europejskiego kraju R11; jakim jest Polska – nigdy nie jest wydarzeniem błahym. Nawet jeśli w brytyjskiej prasie pozostanie niemal niezauważona, to faktyczny sygnał, jaki popłynął w stronę brytyjskich polityków jest jednoznaczny – jeśli chcecie uniknąć kłopotliwych wizyt dyplomatycznych (nagła delegacja dwójki polskich ministrów – była swoistym kłopotem dla brytyjskiej dyplomacji), konieczności tłumaczenia się z ewentualnych zaniedbań – dbajcie o bezpieczeństwo Polaków.