Amerykańskie obawy, że inwazja na Krym to tylko gra wstępna
Jak donosi Die Welt, rozwiązań przekonujących USA, że Rosja może bez zagrożenia wojną wprowadzić stabilizację na Półwyspie Krymskim, nie ma. Narasta obawa, że krymska inwazja może się okazać preludium do większego konfliktu, w rezultacie wojny.
Sekretarz Stanu USA- John Kerry, który we wtorek udaje się na Ukrainę, mówi o wydaleniu Rosji z G-8 „za przemoc dziewiętnastowieczną w XXI wieku.” Madeleine Albright przypomina o braku zainteresowania Ameryki sytuacją w 1938 roku, a potem o wyrzutach sumienia. John McCain nazywa Baracka Obamę „najbardziej naiwnym prezydentem w historii USA”.
Kto ma rangę i nazwisko, nawet w połowie zapomniane i nie bał się wyrazić własnej opinii o rosyjskiej inwazji na Krymie, wystąpił w niedzielę w politycznym talk-show. Amerykańskie partie polityczne bardzo wolno reagują bowiem na ten temat.
Nikt nie miał żadnych wątpliwości, że nie ma rozwiązań, które przekonają USA, że Rosja może bez groźby wojny zatrzymać konflikt na Ukrainie. Wielu wydawało się bezradnych w czasie agresywnych wystąpień, inni podnosili dyskusje uczenie na wyższy poziom. John Kerry mówił o wycofaniu wiz, zamrożeniu rachunków, izolacji Rosji w zakresie handlu i inwestycji. Jednak nie udzielił odpowiedzi na pytanie, czy USA ruszy z pomocą Ukrainie w sytuacji awaryjnej.
Kto nie ma urzędu, mówi otwarcie. Taki był głos Zbigniewa Brzezińskiego. Stwierdził dla CNN, że USA powinny uznać nowy rząd ukraiński i natychmiast wykonać wobec Rosji „ogromne negatywne konsekwencje.” Trzeba razem z Europejczykami pokrzyżować moskiewskie plany. Mianowicie, poprzez przygotowanie interwencji NATO (aby zabezpieczyć Polskę na granicy z Ukrainą) i zmuszenie Moskwy w tym samym czasie do rozmów z NATO. Wspomina o analogii do 1938 roku. Madeleine Albright – była Minister Spraw Zagranicznych w rządzie Billa Clintona widzi nadchodzącą wojnę domową na Ukrainie, jeżeli niebezpieczna sytuacja nie zostanie zażegnana: „Istnieje wiele broni na Ukrainie, a ludzie są coraz bardziej zdenerwowani – mówiła Albright.
Źródło: Die Welt