Awanturnicy na gdańskim lotnisku - Straż Graniczna coraz częściej musi interweniować | Gazeta Bałtycka
Opublikowano: 4.04.2013

Awanturnicy na gdańskim lotnisku – Straż Graniczna coraz częściej musi interweniować

Coraz więcej awanturujących się pasażerów na gdańskim lotnisku. W ostatnim tygodniu aż trzykrotnie wobec agresywnych pasażerów musiała interweniować Straż Graniczna . Dwóch z nich było pod wpływem alkoholu.

Straż Graniczna w ostatnim tygodniu musiała aż trzy razy interweniować na gdańskim lotnisku.

w ostatnim tygodniu musiała aż trzy razy interweniować na gdańskim lotnisku. (Fot. Morski Oddział Straży Granicznej w Gdańsku)

Kapitan samolotu lecącego z Oslo zgłosił wczoraj strażnikom granicznym, że na pokładzie jest pasażer, który nie wykonuje poleceń obsługi i swoim zachowaniem zagraża innym uczestnikom lotu. Mężczyzna w trakcie podejścia maszyny do lądowania był agresywny, według relacji innych pasażerów, na pokładzie miało nawet dojść do przepychanek i rękoczynów.

Jak ustalili funkcjonariusze, krewkim pasażerem był 30-letni mieszkaniec Białegostoku. Dobrowolnie opuścił on samolot, jednak w czasie doprowadzania do Placówki Straży Granicznej w Gdańsku Rębiechowie stawiał czynny opór. Strażnicy graniczni musieli go obezwładnić i zakuć w kajdanki. Okazało się, że mężczyzna miał prawie 2 promile alkoholu w organizmie. Za naruszenie Prawa Lotniczego został po wytrzeźwieniu ukarany trzystuzłotowym mandatem.

Z kolei we wtorek jeden z pasażerów został wycofany z lotu do Trondheim. Kapitan samolotu uznał, że mężczyzna jest zbyt pijany, by mógł lecieć. Nie chciał on opuścić strefy zastrzeżonej, musieli interweniować funkcjonariusze Straży Granicznej. Mężczyzna był tak pijany, że po wejściu do pojazdu służbowego od razu zasnął. Nie był nawet w stanie dmuchać w alkomat.

Natomiast w ubiegłym tygodniu mandatem zakończyła się podróż z Oslo 3-letniego mieszkańca powiatu wejherowskiego. Zdaniem kapitana samolotu mężczyzna nie wykonywał poleceń obsługi i był wulgarny. Również interweniowali funkcjonariusze Straży Granicznej. Pasażer dobrowolnie opuścił pokład i przyznał, że postępował bardzo niestosownie. Za naruszenie Prawa Lotniczego strażnicy graniczni ukarali go dwustuzłotowym mandatem.

Od początku roku na gdańskim lotnisku strażnicy graniczni interweniowali już dziewięć razy wobec awanturujących się pasażerów.

Autor

- dziennikarz Gazety Bałtyckiej.

Wyświetlono 1 Komentarz
Napisano
  1. Xxx pisze:

    Pijeckie zabawy w samolotach to sport narodowy. Nasz. A tych cebulakow to do ciupy wsadzic!!!!!

Dodaj komentarz

XHTML: Można użyć znaczników html: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>



Moto Replika