Możliwe prowokacje w związku z programem 500+ | Gazeta Bałtycka
Opublikowano: 16.02.2016

Możliwe prowokacje w związku z programem 500+

Opozycja ciągle nie może pogodzić się z tym, że ktoś inny sprawuje władzę, w dodatku w ramach tegoż sprawowania sprawnie realizuje przynajmniej niektóre zobowiązania przedwyborcze.

lis_manifestacja

Po oskarżaniu władzy o stanu, o niszczenie demokracji, wolności słowa, o paraliżowanie Trybunału Konstytucyjnego, ograniczanie swobód obywatelskich, kompletnie nieumiejętne prowadzenie polityki zagranicznej, po zarzutach o nieumiejętnym dobieraniu kadr (patrz Komendant Główny Policji), obsadzaniu kolegami spółek Skarbu Państwa – przed opozycją kolejne trudne zadanie.

W jaki sposób realizację przez rząd Beaty Szydło niewątpliwie trudnego, ale też bardzo medialnie nośnego programu Rodzina 500+ przekuć w klęskę narodową, w jaki sposób podważyć wiarygodność nowego polskiego rządu?

Trzeba, zdaniem opozycji, jak najszybciej wykonać coś, co może temu rządowi odebrać punkty procentowe społecznego poparcia. W sprawie programu Rodzina 500+ były już, powielane chyba przez wszystkich polityków opozycji (może z wyjątkiem niektórych posłów PSL) o dzieleniu dzieci, o ich wykluczaniu, o pozostawieniu bez pomocy bez mała trzech milionów dzieci głodujących.

Co będzie następnym krokiem na tym trudnym dla opozycji polu? Jestem głęboko przekonany, że teraz, gdy program wypłat zostanie uruchomiony, najważniejszym działaniem posłanek i posłów Platformy Obywatelskiej i wszelkich związanych z nią ruchów (społecznych, politycznych i wszelkich innych) będzie nakłanianie do protestowania tych wszystkich, którzy z uwagi na zbyt wysokie dochody i posiadania tylko jednego dziecka nie otrzymają owych pięciuset złotych.

W tym celu będzie się tych ludzi wyszukiwało, prowokowało do publicznych (najlepiej w TVN) wypowiedzi na temat, jaka to niesprawiedliwość ich spotkała. Usłużne media chętnie będą takie głosy podchwytywały, temat tych wypowiedzi będzie po wielokroć powielany w „uczonych dyskusjach polityków”, być może jakiś usłużny „profesor” przeprowadzi badania socjologiczne, których wynik pokaże znaczny, bardzo znaczny stopień społecznego niezadowolenia ze wspomnianego programu i jego nieumiejętnej, wręcz nieuczciwej realizacji.

Myślę, że skutecznie zablokowane zostaną głosy przeciwne, głosy tych rodziców, dla których owe symboliczne 500 złotych będzie rzeczywistą, realną pomocą w rozwiązywaniu finansowych problemów dnia codziennego.

Na szczęście ludzie mają w miarę dobrą. Niektórzy być może przypomną sobie matki dzieci niepełnosprawnych, protestujące przeciwko oszczędnościom budżetowym, które poprzednia władza chciała realizować ich właśnie kosztem. O czym dzisiaj opozycja jakby już zupełnie zapomniała.

Autor

- publicysta, komentator i felietonista.

Dodaj komentarz

XHTML: Można użyć znaczników html: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>



Moto Replika