"Jarosław Kaczyński musi stanąć na czele narodu" | Gazeta Bałtycka
Opublikowano: 22.03.2019

„Jarosław Kaczyński musi stanąć na czele narodu”

Dla celów nadrzędnych, za jakie uważam budowę mocy państwa i spójności narodu, a także dla celów geostrategicznych niezmiernie ważne jest posiadanie wyrazistego przywódcy narodu. Na chwilę obecną, co uważam za duży błąd, Rzeczypospolita nie może się takim przywódcą wykazać.

Nie ma więc w obiegu światowym, a także w dużym stopniu w zrozumieniu Polaków, takiej klasycznej i niezbędnej tożsamości polskiej, jak Rosja to Putin, USA to zawsze prezydent – dzisiaj Donald Trump, Francja to Macron, Węgry to i Turcja to Erdogan. Nieco trudniej jest w przypadku Niemiec, bo jak nie tak dawno można było powiedzieć, że Niemcy to Adenauer, lub Niemcy to Helmut Kohl, dzisiaj Angela Merkel jest tylko wykonawcą, przekaźnikiem silnych grup interesu, w tym również nie-niemieckich.

Oczywiście szereg państw nie pretendujących aktualnie do odgrywania roli w geopolityce nie potrzebuje wyrazistych przywódców, więc trudno nam przywołać, kto jest takim w Hiszpanii, w Indiach, czy nawet Japonii.

Lecz chyba nie mamy wątpliwości i nie jest to jakaś mania wielkości – Polska ma swój ważny historyczny moment, może tylko chwilę i będzie od jej właśnie geostrategii zależało, czy nowy, bardziej sprawiedliwy ład w Europie.

To nie tylko wielki projekt Trójmorza, jednoczący europejskie kraje wschodniej flanki i przesuwający środek ciężkości kontynentu dalej od Atlantyku, ale także wstępne projekty reaktywowania pradawnego Jedwabnego Szlaku w momencie, gdy Chiny stały się drugą światową potęgą, czy tworzenie nowych wielkich szlaków komunikacyjnych, jak Port Centralny, Via Carpatia i rozbudowa portów morskich. Taka strategia pozwalałaby Polsce stworzyć niezbędną równowagę, a może i zwornik, pomiędzy wielkimi konkurentami – USA i Chinami. Więc co w przyszłości będzie się mówić i jak nazywać Polskę początków XXI wieku?
Polska Dudy? Polska Morawieckiego?

II Rzeczpospolitą, podobnie jak premier Morawiecki, budował i przekształcał premier Grabski, oraz wicepremier Kwiatkowski. Jednakże chyba nikt nie ma wątpliwości, że II RP jest i pozostanie Polską Piłsudskiego. Bo on był faktycznym przywódcą i nie wahał się stawać na czele narodu.

My tu w kraju, a także wszyscy profesjonalnie zainteresowani na świecie, nie mamy żadnych wątpliwości, że faktyczną osobą decydującą w polskiej polityce jest Jarosław Kaczyński. Wiemy także, że nawet jako lider rządzącej partii Prawo i Sprawiedliwość, został wyłącznie szeregowym posłem na Sejm. Nawet nie jest szefem klubu.

A przecież swobodnie mógłby być prezydentem, premierem, czy choćby marszałkiem Sejmu.
Faktycznie w 2015 roku, w czasie wyborów i przejęcia władzy z rąk PO+PSL, Kaczyński miał silny negatywny elektorat. Ogólnie też wiadomo, że woli on w cieniu być ideologiem, strategiem i teoretykiem.

Mamy rok 2019. Trzy lata rządów Dobrej Zmiany musiało przekonać większość rodaków, może za wyjątkiem zatwardziałej Targowicy na usługach, że po raz pierwszy od transformacji mamy do czynienia z wiarygodną władzą. Nie dość, że ma bardzo dobry program dla kraju i obywateli, że kroczy we właściwym kierunku, to przez ten krótki okres rządów władza ta udowodniła, że nie oszukuje, nie obiecuje a potem nie dotrzymuje słowa i, co bardzo ważne, potrafi dokładnie liczyć, a co zarobi, stara się dać jak najliczniejszym grupom Polaków. A poprzez wewnętrzną politykę inkluzywną prowadzi do zlikwidowania podziału na Polskę biedną i bogatą.

Dlatego właśnie w tym ważnym roku wyborczym proszę Jarosława Kaczyńskiego, by stanął oficjalnie na czele, jako przywódca narodu polskiego. To jest potrzebne Polakom dzisiaj i także wzrastającej roli Rzeczypospolitej na międzynarodowej arenie. Powiem więcej – uważam, że jest to dziejowa konieczność.

Proszę także wszystkich przyjaciół, zaufanych współpracowników i wszystkich, na których Prezes może polegać, by do tego skromnego apelu się przyłączyli.

Autor

- publicysta. Z zawodu inżynier elektronik pracujący od 30 lat za granicą na morzu. Konserwatysta.

Wyświetlono 6 komentarzy
Napisano
  1. Piotr pisze:

    Właśnie sie dowiedziałem co to znaczy „Asslicking”

  2. Jerzy pisze:

    Jestem wolnym człowiekiem, żyję w ustroju demokratycznym, więc nie potrzebuję Przywódcy, nie musi mi nikt „stać na czele”. Jak pan potrzebujesz Wielkiego Tatuśka, to jedź pan do Korei Północnej.
    Ciekawe, że przywódcą jednoczącym naród miałby być knypek, który zawsze zajmuje pierwsze miejsce w sondażach braku zaufania do polityków i złodziejaszek, który nawet własną rodzinę rżnie na grube miliony.

  3. Tworek pisze:

    No to mi WP podpadła na całego!!!!!!!!!!!!!!!!!!
    Tak trzymać panie Januszu………………….-przewrotne, co?

  4. Imię... pisze:

    Panie starszy, nie ma pojecia o czym pisze…

    Wasze pokolenie powojenne musi ustapic naszemu, czyli lata 70′, 80 ’ i kolejnym;

    Nie ma zadnej demokracji, emerytowany panie oficerze z wypranym mozgiem.

    Skoncz juz pisac czlowieku, bo sie tylko kompromitujesz tym entuzjazmem kretyna, grafomana i naiwniaka.

    Pozdrowienia, mimo wszystko.

  5. Janusz pisze:

    Wiedziałem, że to komuchów rozwścieczy.
    Bo ostatnim wodzem był Jaruzelski. A pamięć o nim jest wieczna.
    A ten chrzaniony kurdupel obciął emerytury do 2 200!
    Pałki trzeba będzie sprzedać.

  6. Narodu już nie ma. Jest bezmyślne bydło.

Dodaj komentarz

XHTML: Można użyć znaczników html: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>



Moto Replika